reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Hej kobitki
Podczytuje od rana, ale sił nie miałam, żeby coś skrobnąć... mnie dopadło jakieś choróbsko, jakby skrzyżowanie grypy zwykłej, jelitówki i anginy :baffled: gorączka w okolicach 38,8, apap troche zbija... od 4 rano nie spałam, bo mnie tak głowa napierniczała.... na szczęście usnęłam na troche razem z małą... nocka do niczego, ale za to dziś Dobrusia jest w miarę grzeczna, ładnie się bawi koło łóżka albo śworuje w łózku u mnie, pomijając, że dom wygląda jak po tornadzie, bo nie mam siły za nią sprzątać.. na 17 idę do lekarza (musze prywatnie, bo nie mam ubezpieczenia :dry:)
 
reklama
Mata - zdrowka :tak: mam nadzieje ze sobie jakos radzisz... :zawstydzona/y:

My juz w domku we trojeczke :tak: I tak na cale dwa tygodnie :-D M ma woooolne, alez sie ciesze :tak: Ja na targu bylam, gaci i skarpet nie kupilam, za to sobie tuniczke za dyszke :zawstydzona/y: a cio :-D Olcia mnie ostatnio ciagle rozzbraja - niedaleko mamy nasyp kolejowy i czesto tamtedy chadzamy - mala widzac pociagi macha zapalczywie, puszcza buziaki :-) a najlepsze ze widze iz jej ludzie z pociagow odpowiadaja :-D Ale corcia kumata ;-)

Milego popoludnia :tak:
 
Zaglądam życzyć miłego i udanego weekendu. Do poklikania w poniedziałek

picture7691.gif
 
Ula z Ciebie to dobra duszyczka, że tak naszej Martuni chcesz pomóc :tak:
A co do Zuzolka, to nic sie nie martw. Od poniedziałku dziecko bedzie jak nowe - naprawione ... ABRA KADABRA :-D
Tak powaznie, to współczuje tych zarwanych nocek i zabieganych dzionków. A jak Ci idzie pakowanie? Dużo Ci jeszcze zostało do zapudłowania?


Dzięki za czary, chyba pomogły bo moje dziecko dziś ślicznie pospało w południe jak za dawnych czasów,wiec i może Twoje czary podziałają na nocne spanie :-D a do zapudłowania zostało tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle że nie wiem w co ręce włozyć i do tego zakupy dość grube meblowo sprzetowe się szykują wiec .....końca nie widać.

My włsnie wróciłyśmy z podworkowych wojarzy.... ale się mała wybiegała tylko dziabąk jeść nie chce! Na szczęści jak jest to woła! Teraz siedzi na nocniku:sorry2: może coś wysiedzi:sorry2:

Martucha daj znać co u ciebie kobito!
 
Witajcie!

Mata zdrówka kobitko!!!
Joasiek ja w 3 dniu @ też byłam, w pierwszym tylko sie bałam ;-)

A ja też w pracy jak nassza Basia miałam straszny młyn w pracy :baffled: i na dodatek byłam tak zakręcona, że co chwilę dzwonili z sekretariatu że jakieś byki postrzelałam na papirach- normalnie szok1 Dobrze że week mam wolny :tak:
Ł poszedł do pracy, a ja zaraz zabieram mojego wrzaskuna do kąpieli bo zaraz 19-sta, jestem zmęczona i nic mi się nie chce... tylko telewizor, łóżko i CISZA, ale kiedy mnie to spotka to ja sama nie wiem...
 
Ja juz po lekarzu. Infekcja się jakas grypopodobna przypałętała i zaczątki anginy ropnej. Dostałam antybiotyk i lekarka powiedziała, że dobrze, że teraz przyszłam, to szybko będzie poprawa i spokojnie będe mogł ana te chrzciny pojechać :tak:
Mi temperatura trochę spadła, M zabral małą do teściówki i mogę spokojnie sobie poleżeć... zmykam do łóżka ;-)
 
reklama
Marta ale jak coś wiesz do kogo się zwrócić:tak::tak:

heh nareszcie mamy 8 zębola!!! Oby noc była już nareszcie spoojna!
 
Ostatnia edycja:
Do góry