Kochane Cioteczki - bardzo dziekuję za życzenia!!! - STAŚ:-)
Po 3dniówce juz śladu nie ma. Zapalenie spojówek było u Wojtka, ale juz przeszło. I na szczęscie nie na Stasia, bo było takie ryzyko.
Oj, bidaku. A tak sie zastanawiałam, czemu sie nie odzywasz z przyjazdem. Coś nam ciągle stoi na przeszkodzie ze spotkaniem. Zdrowiej szybciutko.
Co do wózka - ta inglesina, która mam ma ocieplenie na nózki. Dla mnie nie było kłopotu, bo zimą WOjtek był w rajstopach, kombinezonie i to okrycie na nózki - to wystacza.
Mata, cierpliwości i wytrwałości.
Joasiek, gratulacje dla Oleńki!
Darunia, fajnie, że imprezka udana.:-)
Natalko, zdrówka życzę!
My urodzinki robimy w niedzielę. Wspólne dla Stasia i Wojciaszka. Takie z tortami dla rodziny. Bo świeczuszkę to Staś już dzis dmuchał.
Drogi Wojtusiu,
rośnij zdrowo i wesoło,
bądź pociechą dla Rodziców,
śmiej się co dzień
i niech szczęście Cie nie opuszcza.
Mamooty
rośnij zdrowo i wesoło,
bądź pociechą dla Rodziców,
śmiej się co dzień
i niech szczęście Cie nie opuszcza.
Mamooty
Mamoociku a jak tam oczka Stasia? A trzydniówka już Wam odpuściła ??
Po 3dniówce juz śladu nie ma. Zapalenie spojówek było u Wojtka, ale juz przeszło. I na szczęscie nie na Stasia, bo było takie ryzyko.
A co u nas. Straszliwie się rozchorowałam, Antoś też po tych dniach niejedzenia dostał kataru i teraz kaszlu. Być może to rzeczywiście na zęby...stracił apatyt , zmniejszyła się odporność i zachorował.
Mąż wyjechał do Warszawy. Jestem bez auta, deszcz pada. Nie puściłam Olka do szkoły bo nie mam jak go prowadzać w ten deszcz z chorym Antosiem. A na dodatek nie mam wózka - bo sprzedałam Teutonię.....
Oj, bidaku. A tak sie zastanawiałam, czemu sie nie odzywasz z przyjazdem. Coś nam ciągle stoi na przeszkodzie ze spotkaniem. Zdrowiej szybciutko.
Co do wózka - ta inglesina, która mam ma ocieplenie na nózki. Dla mnie nie było kłopotu, bo zimą WOjtek był w rajstopach, kombinezonie i to okrycie na nózki - to wystacza.
Mata, cierpliwości i wytrwałości.
Joasiek, gratulacje dla Oleńki!

Darunia, fajnie, że imprezka udana.:-)
Natalko, zdrówka życzę!
My urodzinki robimy w niedzielę. Wspólne dla Stasia i Wojciaszka. Takie z tortami dla rodziny. Bo świeczuszkę to Staś już dzis dmuchał.