agusia04
Czerwcowa mama'08
U nas też piękne słoneczko, niebieściutkie niebo. Ale wieje trochę mniej niż wczoraj na szczęście.
Dziewczyny nie stresujcie się pójściem dzieciaczków do przedszkola. Kacper zaczął chodzić w zeszłym roku w marcu i od początku świetnie sobie radził z nowymi obowiązkami. Fakt, że miałam możliwość zostawiania go na początku tylko na godzinkę i stopniowo wydłużaliśmy ten czas. Najwięcej czasu zajęło nam żeby zostawał na leżakowaniu. Ale Panie super do niego podeszły. Nie musiał się przebierać w piżamkę jak inne dzieci, tylko kładł się w tym w czym przyszedł. Ale po jakimś czasie sam poprosił, że chce się przebrać jak inne dzieci. Rozwojowo strasznie poszedl do przodu. Najbardziej z mową i stał się samodzielny. A we wrześniu widziałam jak stres rodziców oddziaływuje na dzieci. to mamusie były bardziej przestraszone i spanikowane niż dzieci, i same siebie nakręcaly. Najważniejsze to nie wpaść w wir emocji, które towarzyszą. Będzie dobrze.
U nas już wydają karty na przyjęcie dzieci do przedszkola i są dni otwarte, że rodzice przyszłych przedszkolaków mogą przyjśc, obejrzeć zale, zobaczyć jak odbywają się zajęcia. Właśnie uświadomiłam sobie, że mija rok odkąd Kacper zaczął edukację przedszkolną
Asiowo biedna Paulinka. Dobrze, że narazie jest lepiej.
Magdalenkakol gratuluję przespanej nocki. Obyś za szybko go nie pochwaliła i żeby już małemu tak zostało
Dziewczyny nie stresujcie się pójściem dzieciaczków do przedszkola. Kacper zaczął chodzić w zeszłym roku w marcu i od początku świetnie sobie radził z nowymi obowiązkami. Fakt, że miałam możliwość zostawiania go na początku tylko na godzinkę i stopniowo wydłużaliśmy ten czas. Najwięcej czasu zajęło nam żeby zostawał na leżakowaniu. Ale Panie super do niego podeszły. Nie musiał się przebierać w piżamkę jak inne dzieci, tylko kładł się w tym w czym przyszedł. Ale po jakimś czasie sam poprosił, że chce się przebrać jak inne dzieci. Rozwojowo strasznie poszedl do przodu. Najbardziej z mową i stał się samodzielny. A we wrześniu widziałam jak stres rodziców oddziaływuje na dzieci. to mamusie były bardziej przestraszone i spanikowane niż dzieci, i same siebie nakręcaly. Najważniejsze to nie wpaść w wir emocji, które towarzyszą. Będzie dobrze.
U nas już wydają karty na przyjęcie dzieci do przedszkola i są dni otwarte, że rodzice przyszłych przedszkolaków mogą przyjśc, obejrzeć zale, zobaczyć jak odbywają się zajęcia. Właśnie uświadomiłam sobie, że mija rok odkąd Kacper zaczął edukację przedszkolną
Asiowo biedna Paulinka. Dobrze, że narazie jest lepiej.
Magdalenkakol gratuluję przespanej nocki. Obyś za szybko go nie pochwaliła i żeby już małemu tak zostało