reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Właśnie ja się też tego boje ale ptaszka mam uwidocznionego na zdjęciu usg więc chyba się już z powrotem nie wchłonie:-D
Ja nie kupuje rzeczy w kolorze niebieskim tylko żółtym,kremowym i zielonym to tak w razie wu;-)
 
Ja też kupuję wszystko w neutralnych kolorkach - przede wszystkim w ramach walki ze stereotypem chłopca w błękitach i dziewczynki w różach ;-) Poza tym, ja nie przepadam akurat za tymi kolorami, więc mojego dziecka też w nich raczej nie widzę...
 
Julia!!! Popłakałam sie czytając twoją historię. Super że jest już dobrze i niesamowicie duże brawa za cierpliwość na oczekiwanie prwadziewj miłości. Nie jest to dzisiaj częste, że ludzie mimo problemów radzą sobie i pobierają się . Super !!!!
Życzę wszystkiego naj na...... nowej drodze.;-)
 
U nas wczoraj USG wykazało że będzie chłopak. Drugi zresztą:-D Narazie odkładam jeszcze zakupowe szaleństwo, ale już nie mogę się doczekać. Największy dylemat czeka mnie przy wyborze wózka, a kupno ubranek to już tylko przyjemność.
 
Podobna historia jest z moją teściową. Miała się nazywać Danuta Krystyna, ale jej tata pomylił i ją nazwał Krystyna Daniela. I jest Krysia. Ale w domu rodzinnym i tak na nią mówią Danusia. :-)
 
Mój leży główka do dołu, więc to co czuję na bokach brzucha, to raczej kolanka lub rączki. Oj ma siłę ten mój mały facet.:-D
 
No ja juz wrocilam.Mam nagrane usg,ale takie zwykle,2D.Wy chyba macie na mysli 4D.Wstawiam fotke-tym razem juz usg nie bylo tak wyraziste jak wczesniej-ale Majeczka pokazala nam w koncu buzie,chociaz i tak zaslonila sie troszke raczka:-)
 
reklama
Dziewczyny świetne historie opowiadacie. Aż miło, że się wszystko układa.:-D:-D

A my to taka klasyczna para z liceum. Jesteśmy razem od 12 lat, a małżeństwem od 4. Pobraliśmy się po studiach. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego Marcina i też coś mi się wydaje, że po tylu latach kocham go jeszcze bardziej. :-)

Majka, moim znajomi spodziewają się maluszka i sa bez ślubu. Mieli się pobrać, ale kiedy dowiedzieli się o fasolce stwierdzili, że ślub odłożą, bo inaczej wszyscy będą mówić, że ślub jest przez ciążę. A oni tak dla przekory odwrotnie.

Asia, Ty młoda babka jesteś. Dziewczyn nam tu zaniżają średnią ślubu. ;-);-);-)

Witaj Kasiulka, zapraszamy do nas!
 
Do góry