Joasiek co do samoróbki to myślę , że też jest ok!!!
kopiuję Ci post Gingerr z Kawałka Szmaty, który wyjaśnia wszystko:
Jako użytkowniczka i samoróbek, i chust firmowych powiem tak:
Jeśli masz wątpliwość czy polubisz/polubicie noszenie w chuście, chcesz
spróbować na czym ta zabawa polega, nie masz możliwości uszyć sobie takiej
samoróbki - kupuj i próbuj! Na początek to może być dobry wybór - bez szaleństw
finansowych posmakujesz tego "nałogu"
.
A jeśli Wam się spodoba, to jestem pewna, że sięgniesz po firmówkę. Również
dlatego, że dziecko ci urośnie, nabierze ciała i komfort noszenia w samoróbce
może (choć nie musi) pogorszyć się.
Szycie na wzór oryginalnych to, wybacz za szczerość, ale moim zdaniem pic na
wodę i fotomontaż... Ja też uszyłam sobie chustę na wzór oryginalnej. Też
obszyłam każdy brzeg inną nitką, też zaznaczyłam sobie środek, moja pierwsza
chusta też ma ścięte końce. I co z tego? Nic. Nijak się to ma do firmówek.
Tak, jak już dziewczyny pisały chusta firmowa to głównie specjalny splot/sposób
tkania materiału. Trudno o taki materiał w "normalnym" sklepie z materiałami.
A jeśli już wiesz na czym ta zabawa polega, to proponowałabym rozważenie zakupu
używanej chusty.
Bez względu na decyzję, życzę miłego chustowania.
maajka nie jest gorąco - to zależy jak się ubierzesz i jaką masz chustę. Najlepsza będzie cienka tkana. Oczywiście Antoś jest cieplutki jak go wyjmuję z chusty w końcu grzejemy siebie wzajemnie. A chusty są niektóre takie marki międzynarodowe. Ciężko ani trochę...jak popatrzysz an chustowe strony to zobaczysz jakie duże dzieci są noszone. A tu kilka cudów ze świata:
http://www.flickr.com/groups/ethnicbabycarriers/pool/
A ja kupiłam takie cudo:
Bitti D'lish Snap In One - YELLOW - L - Nosidła ergonomiczne, meitai, pieluszki wielorazowe, chusty