reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Witajcie!
Ledwo weszłam na BB musiałam lecieć ostrzyc tatę, pozmywać po obiedzie i na zmianę z m zająć się ryczącym Jasiem. Niech te zęby wyjdą bo się wykończę
robo-tryby.gif


Badania w porządku Jasio rozwija się prawidłowo nóżki, bioderka ok, usg brzuszka nie wykazało odchyleń.
Mój nadgarstek wymaga rtg i musi go obejżeć ortopeda a ja myślałam, że chirurg pomoże :dry: cóż 2 marca mam będę wiedziała co i jak.
Kiedyś dźwignęłam wózek coś mnie zaboało ale nic potem nie czułam, za jakiś czas jak lulałam małego usnęłam z nadgarstkiem na poręczy wózka i spałam tak ze 2 godz i od tamtej pory (ponad 3 m-ce) mnie boli, czasem rwie, nie mogę wykręcić ręki itp. :crazy: Odkładałam wizytę u lekarza bo najpierw mały był z mały potem też coś nie pasowało, ale teraz będę wiedziała o co chodzi :tak:

Aniknulka tulaski :-)

Ł był po raz trzeci dzisiaj na pobraniu krwi, bo za przeproszeniem głupia laborantka nie dała sobie wytłumaczyc o jakie badania chodzi iMoja siostra właśnie jedzie z Poznania, będzie po 15-steej ;-)A ja muszę się pochwalic że kończę jutro już tą aerobiczną 6 weidera!!!

dziękuję kochana :tak: współczuję Ł tego pobierania a tak na marginesie napisałabym zażalenie do dyr przychodni na te babę :wściekła/y: rozumiem raz się pomylić ale 3 razy to już przesada :crazy:

Udanego spotkania z siostrą :-D

A ile schudłaś na tych ćwiczeniach?

Magdziarko cieszę się, że spotkałaś się z tatą krótko ale zawsze coś :tak:
Kasiau gratuluję ząbka Oleńce
 
Ostatnia edycja:

A ile schudłaś na tych ćwiczeniach?

Od tych cwiczen brzuch mi schudł, tak jak chciałam a ogólnie od miesiąca spadła waga 4kg ;-)

Gratuluje ząbka Oleńce!!!!!
Magdziarko cieszę się że spotkanie się udało!


Ja zmykam do siostry, wypijemy sobie jakiegoś drinka czyt. wiśniówka z sokiem bananowym ;-) teraz siostra usypia Barta, a raczej probuje i coś jej nie wychodzi ;-):-) no nic lecę - żegnam się z Wami kochane!

Do jutra! :tak:
 
Witajcie mamusie!

Aniknulka, cieszę się, że badania Jasia ok. Mam nadzieję, że i z Twoim nadgarstkiem sprawa się wyjaśni:tak:

Magdziara, odsmażane kopytka mówisz...narobiłaś mi smaka;-)

Agusia, fajnie, że udalo Ci się wyrwać na aerobik. Ja też chciałam iść, nawet upatrzyłam sobie już miejsce. Tylko na razie nie mam odwagi zostawić małego w porze usypiania. Wieczorem po kąpieli obowiązkowo cycuś...nie wiem, czy po samej kaszce by zasnął. Ale jak tylko załapie picie butelkowe, też się wybieram:tak:

Liliana, ale Nadusia Ci śpi. Prawdę mówiąc trudno mi sobie wyobrazić dzienną drzemkę mojego małego trwającą 3 godziny:szok:. U nas jak do tej pory najdłużej spał półtorej godziny. Chopak nie lubi spać:no:

Bbakania, ale Ci sąsiadka zaśpiewała. Nawet jak na Warszawę gruuubo przesadziła.

Kasiau, gratuluję Oli ząbka nr 2.

U nas dziś super. Mały ładnie zasypiał, jadł dużo więcej niż zazwyczaj (odbija sobie ostatnią głodówkę hihi), między porami karmienia wspinał się na mnie i domagał cysia:blink:. Byliśmy na spacerku, co prawda tylko 40 min, bo zaczeło mocno sypać. Bardzo lubię taką pogodę jak dziś...lekki mróz i mnóstwo świeżego śniegu:-). Ale mi teraz lekko na duszy:-):happy:.

Miłego wieczoru:tak:
 
No udało się udało spotkanie ale tata by mógł zostac z tydzień....
Marlenko różowe - jeszcze ciepłe( jeden drucik krzywo się wygiął);-) reflektujesz???



 
Cześć :-)

Ja tak na szybko - pojawiam się i znikam ;-)
Podczytuje Was, ale znów żadnej nie odpiszę :-( nie gniewajcie się ;-)
U nas bez zmian, Oleńka zaklimatyzowana, troszkę rozpuszczana przez dziadków ;-) ale niech się nacieszą :-D
Nocki super przesypia, budzi się nawet później niż w domu bo o 8 :szok: mumusia za to zadowolona, chociaż i tak chodzi spać "z kurami" ;-) Dziś nie byłyśmy na spacerku, bo nieogarnięta mama nie zabrała z Wrocka folii na wózek :crazy:, a tu syyyypie :szok: Mam nadzieję, że się trochę uspokoi do piątku, bo m ma po nas przyjechać... :baffled: trochę się boję jeździć w taką pogodę :zawstydzona/y: Dziś miałam z psiapsiółą z podstawówki iść na browarka, ale jej mama wylądowała w szpitalu i się martwię :baffled: Mam nadzieję, że będzie dobrze...


Zyczę przespanych nocek mamusiom i pięknych snów dzieciaczkom :tak: Pozdrowienia i uściski!!!
 
U nas dziś super. Mały ładnie zasypiał, jadł dużo więcej niż zazwyczaj. Byliśmy na spacerku, co prawda tylko 40 min, bo zaczeło mocno sypać. Ale mi teraz lekko na duszy:-):happy:.
Cieszę się, że miałaś udany dzień :tak:

Nocki super przesypia, budzi się nawet później niż w domu bo o 8
Dziś nie byłyśmy na spacerku, bo nieogarnięta mama nie zabrała z Wrocka folii na wózek :crazy:, a tu syyyypie :szok: Dziś miałam z psiapsiółą z podstawówki iść na browarka, ale jej mama wylądowała w szpitalu i się martwię :baffled: Mam nadzieję, że będzie dobrze...
Cieszę się, że mała daje mamusi pospać :tak: Mam nadzieję, że pogoda się poprawi i wyjdziecie na spacerek :tak: zdrówka dla mamy koleżanki oby to nie było nic poważnego :tak:

Mały już się wierci więc zaraz wstanie, spokojnej nocy kochane :-D
 
Melduję się, że zyję ;-)

Bbakania no nieźle Ci sąsiadka po znajomości wyceniła opieke nad Natką :szok::szok::szok: nic tylko opiekowac sie dziećmi :rofl2: mój mąż mniej zarabia w dużej firmie w marketingu :baffled::dry::rofl2:

Olcia grtulacje z okazji drugiego ząbka :-)

Magdziarko, Kasiu wyrodne jesteście, dziecko schaboszczakiem karmić :-D:-D:-D

Dziewczyny jak Wam zazdroszczę odwiedzin rodzinki i znajomych oraz wyjść, chociażby na areobik;-) fajnie sie rozerwać, mieć z kim porozmawiać :tak: nas tak zasypało, że wózkiem w zaspach bym tonęła, więc kolejny dzień siedzmy w domku :dry:

Magdziarko fajne kolczyki :tak:

Widzę, że zbiorowe @ ;-) ale niektóre się babeczki akurat z niej cieszą (Bbakania :-D:-D:-D)
A ja dalej bez @ i tez się cieszę :-p

u nas koszmar:baffled: nawet nie miałam jak w ciągu dnia pisać, jedynie podczytywałam... mała dzisiaj marudząca, aż samą siebie przechodziła, na wszystko płaczem reagowała, uśpienie znów stało sie wielkim problemem... juz sma nie wiem, czy to zęby (robi jej sie górka na dziąśle, ale do przebicaia sie ząbka jeszcze dlaeko...) czy może mała terrorystka sprawdza na ile płaczem może wymusić... cały dzień na rękach, kręgosłup odpada, o rękach nie wspomnę (do tego znów mi się torebka stawowa przemieściła w nadgarstku :dry:)
aj dobra, nie marudzę, przez tyle miesięcy powinnam juz przywyknąc do humorków mojej księżniczki :sorry2: mam tylko nadzieję, że kiedys będzie lepiej (na razie z miesiąca na miesiąc jest tylko gorzej :baffled:)

Spokojnej nocki, bezbolesnego ząbkowania i zdróweczka życzę ;-):-)
 
reklama
Olu, gratuluje ząbka!

Magdziarko, uważaj, bo Antoś zaraz się złapie za udko z kurczaka. ;-):-D

U nas juz chyba lepiej z Wojtkowym choróbskiem. Dziś już tylko do 37,5 oC. Nawet wieczorem nie urosła. Tylko katar i trochę kaszlu. Chyba się kończy.
No jeszcze była kiepska, ale położyłam się spać przez 22.00 to się w miarę wyspałam.
 
Do góry