melduje się i ja
Mam dzisiaj od rana nerwa dzwonie do przychodni pkt 8.00 i co słyszę że nie dostanę się na dzisiaj do mojej lekarki z dziećmi i ewentualnie może przyjąć mnie inny lekarz zaczynam mieć tego wszystkiego dość za co ja płacę te cholerne składki i co teraz mam znów myśleć o kolejnej przychodni a ta lekarka jest taka dobra eh.......
poza tym nocka może i ok ale od 3.00 nie chciało mi się spać więc M był biedny a później Mikoś wstał o 6.00 i dopiero co poszedł spać więc troszku że tak powiem jestem nie wyspana na własne życzenie
teraz bb i kawka a później powoli zaczynam się szykować na jutrzejszy wyjazd do dziadków
Mam dzisiaj od rana nerwa dzwonie do przychodni pkt 8.00 i co słyszę że nie dostanę się na dzisiaj do mojej lekarki z dziećmi i ewentualnie może przyjąć mnie inny lekarz zaczynam mieć tego wszystkiego dość za co ja płacę te cholerne składki i co teraz mam znów myśleć o kolejnej przychodni a ta lekarka jest taka dobra eh.......
poza tym nocka może i ok ale od 3.00 nie chciało mi się spać więc M był biedny a później Mikoś wstał o 6.00 i dopiero co poszedł spać więc troszku że tak powiem jestem nie wyspana na własne życzenie
teraz bb i kawka a później powoli zaczynam się szykować na jutrzejszy wyjazd do dziadków