Zdrówka dzieciaczkom, oby szybko wyzdrowiały
, a mamusiom życzę, żeby @ się pokończyły (normalnie jaksaś plaga @
)
Asiowo Dobrusia w niedzieę rano zaczęłą kasłać i to prawie ciągle, do tego też piszczała i okazało się, że piszczeniem za bardzo się męczy, a jak kaszle to tez od razu sie na nią patrzymy, cwaniara jedna
mam nadziję, że u Paulinki ta sama sprawa, a nie żadne choróbsko
Ciekawe jak tam Kasia się czuje
może położyła się... oby jutro było juz lepiej
Magdziarko a skąd się Antosiowi to paskudztwo zrobiło
nie wiem czy dobrze pamiętam, ale coś pisałaś, że od brzydkich kupek, tylko to dawno było...
a może do dermatologa z tym pójśc? Biedaczek się nacierpi... a z tym, że nie chce jeść, to może ząbki mu dokuczają
u nas pomaga karmienie na śpiocha, wiem, że nie poiwnnam, ale to jesst jedyny sposób, żeby Dobrusia się najadła, bo inaczej to pociągnie kilka łyków łapczywie i odrywa się jak poparzona...
Ja na szczęście nie muszę przygotowywac sie secjalnie do świąt, bo będziemy u teściów. Jedynie będę pomagać, jak mąż będzie miał urlop, no i pewnie coś w niedzielę będiemy robić razem. Do tego okazało się, że te prezenty co kupiliśmy będą "od wszystkich" czyli od nas i teściowej dla reszty... dobrze, że o dziwo dobrze z kasą stoimy, bo niby dla każdego przezent po ok. 30-40 zł, ale przy 16 osobach trochę tego jest... no i jak zawsze to ja szukałam prezentów, bo mąż nigdy nie wie co,a ona przecież lepeij zna swoją rodzinę