mata-kow
mama do kwadratu :)
Julia witaj po przerwie :-) cieszę się, że u Was pomalutku do przodu i wykluczyli zwężenie odźwiernika
Magdziarko wróciliśmy od lekarza i właśnie nam to babeczka przepisała ;-)
oprócz tego jeszcze kilka innych leków, bo mała ma też zainfekowane zatoki i dolne drogi oddechowe, jednak nie jest to jeszcze mocno zaawansowane stadium, więc nie widziała sensu przepisywania antybiotyków (no i dobrze ).
do noska kazała wpuszczać wodę morską i zabroniła wyciągać wydzieliny, nawet fridą dziwne... mówiła, że nawet frida podrażnia błony śluzowe i nasila katar
Byliśmy u tej samej pediatry co wcześniej chodziliśmy i jeszcze naljepiej nam radziła, chociaż raz nas olała, to teraz się bardziej postarała (może to zasługa małej, bo strasznie u niej płakała i dokładnie ją badała ). No ale najlepsze jest to, że mała zrobiła postępy i pprawie nie widać już nieprawidłowego napięcia mięśniowego babeczka była w szoku, że w 3 tygodnie mała tak się poprawiła no i nie byliśmy jeszcze na rehabilitacji i w domu też zajmowaliśmy się nią jak do tej pory... więc mój instynkt dobrze mi mówił, że na nią przyjdzie pora;-) no i w sumie jak można wymagać od 2 miesięczniaka, że będzie sprawny jak 3 miesięczne dziecko
Mata wypróbuj na katar lek homeopatyczny euphorbium compositum - u nas skutkuje!
Magdziarko wróciliśmy od lekarza i właśnie nam to babeczka przepisała ;-)
oprócz tego jeszcze kilka innych leków, bo mała ma też zainfekowane zatoki i dolne drogi oddechowe, jednak nie jest to jeszcze mocno zaawansowane stadium, więc nie widziała sensu przepisywania antybiotyków (no i dobrze ).
do noska kazała wpuszczać wodę morską i zabroniła wyciągać wydzieliny, nawet fridą dziwne... mówiła, że nawet frida podrażnia błony śluzowe i nasila katar
Byliśmy u tej samej pediatry co wcześniej chodziliśmy i jeszcze naljepiej nam radziła, chociaż raz nas olała, to teraz się bardziej postarała (może to zasługa małej, bo strasznie u niej płakała i dokładnie ją badała ). No ale najlepsze jest to, że mała zrobiła postępy i pprawie nie widać już nieprawidłowego napięcia mięśniowego babeczka była w szoku, że w 3 tygodnie mała tak się poprawiła no i nie byliśmy jeszcze na rehabilitacji i w domu też zajmowaliśmy się nią jak do tej pory... więc mój instynkt dobrze mi mówił, że na nią przyjdzie pora;-) no i w sumie jak można wymagać od 2 miesięczniaka, że będzie sprawny jak 3 miesięczne dziecko