Dziewczyny spotkałam dzisiaj na spacerku tę pediatrę, która wykryła skazę Antka. I pogadałam z nią i mówię, że mam tyle mleka że mi aż cieknie itp..a przez dwa tygodnie nie miałam i mały wisiał no ale przybrał na wadze itp. I ona( wcześniej na wizycie stwierdziła że mały spłyca ssanie) powiedziała że to nie była kwesti aposiadania mleczka ale braku jego produkcji z powodu złego ssania Antosia a on głody siedział i ssał to zawsze cioś wyssał ale nic do końca i nie był fest najedzony..bo skoro bym nie miała mleczka to by sięnagle nie pojawiło..a teraz proszę sciągam i tyle się też produkuje.Czyli moja zagadka rozwiązana. Zyczę oby wasze się powyjaśniały!
reklama
Azile wiesz mój mały misu ważył jak wychodziliśmy ze szpiatal (w 8 dobie) 4400 więc tyle co większosć miesięcznych dzieci albo i lepiej wiec po prostu moje cycki nie wiedzą ze mają produkowac mleka na takiego niedzwiedzia - np. wcozraj zjadł o 21.30 potem o 24.30 potem o 5 i musiałam mu dac mleczka z butli - zjadł 40 ml, potem jadł 8 a potem to o 10, 12, 14 i dojadł z butli 70 ml, potem mu się ulaó i usnął hihi, potem o 17 i dojadł o 18 z butli 30 ml - a na cyckach wisiał godzinę a teraz śpi smacznie..... I nic cały dzień nie ściągnełam bo między karmieniem o 10 a 12 byłam z Maryś na polku, potem trochę ogarnełam chałupę, siadłam na chwilkę do kompa. Potem między 14 a 17 pojechałam z Marysią na zakupy, obiad zjadłam o 18 ... położyłam się na 15 minut jak moja mama i mąż poszli z dzieciakami na pole ale burza ich przywiaa z powrotem.... jestem taka zmęczona..... Kurcze jutro jestem z nimi sama i ciekawa jestem co to będzie.....
Nie spodziwałam się tego zmęczenia wszechogarniającego mnie i to jeszcze dziwne bo śpię po 8-9 godzin z jedną, max 2 przerwami i to takimi w pół śnie a kurcze jestem przyzwyczajona do wstawania bo przecież Marysia mi się ostatnio budziła - pamiętacie jak pisałam..... A tu jednak chyba karmienie to co innego a wstawanie i zanoszenie Maryski do siebie to co innego. Acha i musze wam powiedzieć ze Marysia co dziwne przestala mi się budzić w nocy... szok.....
Acha ktoś się pytał o te mleczka
isomil to mleko sojowe - jeśli wasze dzieciaki nie mają alergii na soję to mozna, ale soja często uczula wieć po Isomilu może nic nie schodzić - inne mleczka tego typu to Humana SL, Bebilon Sojowy, Bebiko Sojowe
Bebilon pepti to hydrolizat białek serwatkowych mleka krowiego a Nutramigen to hydrollizat zarówno białek serwatkowych jak i kazeiny. Śmierdzi bardziej bo te białka są jakby bardziej "pocięte" na peptydy. Największy śmierdziuch to Bebilon Amino - tu białka sa pociete na aminokwasy czyli sama tablica mendelejewa jak ja to mawiam. Ale to juz jak nic nie działa.
Nie spodziwałam się tego zmęczenia wszechogarniającego mnie i to jeszcze dziwne bo śpię po 8-9 godzin z jedną, max 2 przerwami i to takimi w pół śnie a kurcze jestem przyzwyczajona do wstawania bo przecież Marysia mi się ostatnio budziła - pamiętacie jak pisałam..... A tu jednak chyba karmienie to co innego a wstawanie i zanoszenie Maryski do siebie to co innego. Acha i musze wam powiedzieć ze Marysia co dziwne przestala mi się budzić w nocy... szok.....
Acha ktoś się pytał o te mleczka
isomil to mleko sojowe - jeśli wasze dzieciaki nie mają alergii na soję to mozna, ale soja często uczula wieć po Isomilu może nic nie schodzić - inne mleczka tego typu to Humana SL, Bebilon Sojowy, Bebiko Sojowe
Bebilon pepti to hydrolizat białek serwatkowych mleka krowiego a Nutramigen to hydrollizat zarówno białek serwatkowych jak i kazeiny. Śmierdzi bardziej bo te białka są jakby bardziej "pocięte" na peptydy. Największy śmierdziuch to Bebilon Amino - tu białka sa pociete na aminokwasy czyli sama tablica mendelejewa jak ja to mawiam. Ale to juz jak nic nie działa.
mata-kow
mama do kwadratu :)
Moja mała ma chyba nietolerancję laktozy, normalnie wszystkie objawy mi pasują :-( jak to jeszcze pediatra potwierdzi...
jak nie urok, to s...
jak nie urok, to s...
a mój Karolek pojechał na kilka dni do dziadków i jakoś tak mi smutno:-( niby sam chciał i w ogóle ale czuję się podle że ja tu z Mikosiem a on do dziadków oddelegowany:-(
pierwszą połowę dnia Mikoś nie chciał mi spać za pewne upały tak spowodowały natomiast później przyszedł deszcz i chłód dzięki czemu moja kruszynka 4 godziny spała sobie biedne te moje cycki pogubiły się przez to niesamowicie
pierwszą połowę dnia Mikoś nie chciał mi spać za pewne upały tak spowodowały natomiast później przyszedł deszcz i chłód dzięki czemu moja kruszynka 4 godziny spała sobie biedne te moje cycki pogubiły się przez to niesamowicie
To nie zazdroszczę bo jak na białko to matka na dietę i cycek w ruch a laktoza...jest w pokarmie matki ..to chyba to oznacza koniec karmienia co?Moja mała ma chyba nietolerancję laktozy, normalnie wszystkie objawy mi pasują :-( jak to jeszcze pediatra potwierdzi...
jak nie urok, to s...
mata-kow
mama do kwadratu :)
Magdziarko właśnie cvzytałam, że najgorzej jak dziecko karmione naturalnie... no i do tego małej objawy zaczęły się w 1-2 tygodniu i ponoć jak ta nietolerancja objawia się tak wcześnie to może trwać do 6-7 miesiąca
zresztą dla zainteresowanych podaję link http://www.izbapiel.wloclawek.pl/root/download/notwilel.pdf
w miarę wiarygodny, bo opracowany przez połozne na podstawie wykładu jakiegos doktora...
zobaczymy co zaproponuje pediatra (swoją drogą czemu ta babka pediatra-homeopata nie stwierzdiła tego, tylko zaczęła od wyciszania dziecka, a co jej z wyciszania, jak jej produkują sie potworne gazy i boli ją brzuszek )
zresztą dla zainteresowanych podaję link http://www.izbapiel.wloclawek.pl/root/download/notwilel.pdf
w miarę wiarygodny, bo opracowany przez połozne na podstawie wykładu jakiegos doktora...
zobaczymy co zaproponuje pediatra (swoją drogą czemu ta babka pediatra-homeopata nie stwierzdiła tego, tylko zaczęła od wyciszania dziecka, a co jej z wyciszania, jak jej produkują sie potworne gazy i boli ją brzuszek )
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Witajcie!
Mata trzymam kciuki za Dobrochnę!!!
U nas dzisiaj w miare ok- chociaz w nocy Bartus sie obudził o 1 i wisiał na cycu do 3- a jak go odrywałam to w ryk
W dzien bylismy u tesciów i cały czas mi wisiał na cycu, pozniej tesciowa go ululała, teraz znowu spi- juz o 20, a jak padam na ryj, jestem potwornie zmęczona- moze Wam sie to wyda smiesznae ale ja sie strasznie boję nocy mam nadzieje ze to minie!
Mata trzymam kciuki za Dobrochnę!!!
U nas dzisiaj w miare ok- chociaz w nocy Bartus sie obudził o 1 i wisiał na cycu do 3- a jak go odrywałam to w ryk
W dzien bylismy u tesciów i cały czas mi wisiał na cycu, pozniej tesciowa go ululała, teraz znowu spi- juz o 20, a jak padam na ryj, jestem potwornie zmęczona- moze Wam sie to wyda smiesznae ale ja sie strasznie boję nocy mam nadzieje ze to minie!
mata trzymam kciuki by wszystko w końcu się wyjaśniło!!
najgorsza to jest ta niewiedza co dolega maluchom a one biedne nie mogą nam nic podpowiedzieć:-(
Darunia znam ten ból- ja straszenie bałam się iść spać że mały zaraz zacznie płakać i będę musiała apiać od nowa go lulać dla mnie najgorsze jest wstawanie w ok 3/4/5 jesos ale mam ciężkie powieki
najgorsza to jest ta niewiedza co dolega maluchom a one biedne nie mogą nam nic podpowiedzieć:-(
Darunia znam ten ból- ja straszenie bałam się iść spać że mały zaraz zacznie płakać i będę musiała apiać od nowa go lulać dla mnie najgorsze jest wstawanie w ok 3/4/5 jesos ale mam ciężkie powieki
reklama
Podziel się: