reklama
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Witam Was Kochane,juz jestesmy w domku jak tylko ogarne swoje zycie na nowo to znowu w pelnym wymiarze wroce na forum w domku jestesmy dopiero od wczoraj ale to juz wszystko napisze na zamknietym i zdjecia tez wkleje pozdrawiam goraco zycze milego dnia;-):-)
A
Asiowo
Gość
witam mamusie:-)
Moja mała wczoraj dała mi niezły wycisk, spała tylko godzinke na spacerku z tatusiem poznie cały dzien cyc... nie umiałam jej odłozyc do łozeczka wieczorem napiłam sie meliski, jak mała w koncu zasneła ok 21 no i mamusia sie uspokoiła, Paulinka spała do 1;30 - 5 minut cyc (porzadnie ssasała) i zasneła odrazu... nastepny cyc o 5 i po 10 minutach znów spała w prawdzie obudzila sie ok 6... tatus przyniosl mi ja do lozka, ale dałam jesc i zaniosłam do lózeczka i spala do 8 jak nie moja córcia:-) dała mi pospać 9 godzin, bo ostatniej nocy to spalam chyba tylko 3 godzinki i byłam wyczerpana
ok 9:30 znow zasnela i spi do teraz...:-) jak mi sie marzy zeby ona tak zawsze...
Jakies krostki jej wczoraj wyskoczyły na twarzy... nie mam pojecia czy z ciepla czy jakas alergia... mam nadzieje, ze to nie skaza... choc podjadałam tylko serek... narazie zrezygnowałam i bede obserwowac... jak beda nowe wyskakiwać to pewnie udam sie do lekarza... zobaczymy...
Moja mała wczoraj dała mi niezły wycisk, spała tylko godzinke na spacerku z tatusiem poznie cały dzien cyc... nie umiałam jej odłozyc do łozeczka wieczorem napiłam sie meliski, jak mała w koncu zasneła ok 21 no i mamusia sie uspokoiła, Paulinka spała do 1;30 - 5 minut cyc (porzadnie ssasała) i zasneła odrazu... nastepny cyc o 5 i po 10 minutach znów spała w prawdzie obudzila sie ok 6... tatus przyniosl mi ja do lozka, ale dałam jesc i zaniosłam do lózeczka i spala do 8 jak nie moja córcia:-) dała mi pospać 9 godzin, bo ostatniej nocy to spalam chyba tylko 3 godzinki i byłam wyczerpana
ok 9:30 znow zasnela i spi do teraz...:-) jak mi sie marzy zeby ona tak zawsze...
Jakies krostki jej wczoraj wyskoczyły na twarzy... nie mam pojecia czy z ciepla czy jakas alergia... mam nadzieje, ze to nie skaza... choc podjadałam tylko serek... narazie zrezygnowałam i bede obserwowac... jak beda nowe wyskakiwać to pewnie udam sie do lekarza... zobaczymy...
Powiedzcie mi jak to jest z tą mineralną wodą bo podobno litr takiej wysokomzmineralizowanej równa się litrowi mleka a nam w szpitalu z kolei mówiła pediatra żeby takiej wysoko.. nie pić ?
"Przeciętne dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń wynosi od 800 do 1200 mg. Zwiększa się ono u kobiet w czasie ciąży i karmienia oraz u dzieci i młodzieży w okresie wzrostu. Głównym źródłem tego pierwiastka są produkty mleczne, ale i tak jego niedobór w przeciętnej diecie w Polsce dochodzi do 1/3 dziennego zapotrzebowania. Dlatego ważnym składnikiem pożywienia dostarczającym wapń dla organizmu mogą być wody mineralne mające w jednym litrze co najmniej 150 mg tego składnika mineralnego". A np woda Żywiec zawiera zaledwie 27,73 mg wapnia w litrze!
O to, jaką wodę powinny pić młode matki, pytam dr Małgorzatę Kozłowską-Wojciechowską. - Zdecydowanie wodę mineralną, a nie źródlaną. Mineralną średniozmineralizowaną lub wysokozmineralizowaną, czyli bogatą w minerały, w tym magnez i wapń, bo macierzyństwo to czas ogromnego zapotrzebowania na te składniki. Woda źródlana zawiera ich zdecydowanie za mało, a ponadto nie musi mieć ich stale w tych samych ilościach - tłumaczy dr Kozłowska-Wojciechowska.
Czy Kropla Beskidu jest godna polecenia?
Na butelce Kropli Beskidu (naturalna woda źródlana, zawartość minerałów 369 mg w litrze) czytam i oczom nie wierzę: "Jedyna woda polecana przez Państwowy Zakład Higieny". I jeszcze na stronie internetowej: "Kropla Beskidu to pierwsza w Polsce woda rekomendowana przez Państwowy Zakład Higieny - instytucję uznawaną przez polskich konsumentów za najbardziej wiarygodną i w najwyższym stopniu gwarantującą jakość produktu. Rekomendacja ta wynika z wysokiej oceny wody w źródle w Tyliczu, spełnienia dodatkowych wymagań PZH oraz cyklicznie przeprowadzanych audytów wydobycia i butelkowania Kropli Beskidu".
Hej dziewczynki!
Mój mały dał dziś mi pospać przespała 6 godz. szok ale jestem wypoczęta mały dziś troszkę spokojniejszy
Mata dzięki za ten link właśnie M usypia przy piosenkach małego :-)
Co do urków to ja mam kokardkę w wózku i nosidełku lepiejn dmuchać na zimne
Mój mały dał dziś mi pospać przespała 6 godz. szok ale jestem wypoczęta mały dziś troszkę spokojniejszy
Mata dzięki za ten link właśnie M usypia przy piosenkach małego :-)
Co do urków to ja mam kokardkę w wózku i nosidełku lepiejn dmuchać na zimne
Azile nie wiem czy pomaga bo sciagam 3 dzien na razie ale mam za to mleczko zeby podac po karminiu. mojemu zazwyczaj brakuje rano koło 5 jak je i po południu wiec ja dokarmiam 2 x dziennie i nie mam ani pół wyrzutu sumienia xz tego powodu. I ty tez nie powinnas. Jezu przeciez to wyraz miłosci ze nie chce zeby dziecko by ło głodne a nie jakas zbdrodnia. Mam za mało mleka i nie oznacza to ze jestem zła mama tylko ze mam za malo mleka i tyle!
Ja mam dużo mleka, czasem jak mały śpi dłużej to mi mało piersi nie rozsadzi ale niestety walczymy z kolkami i schizami małego czasem nawet cały dzień choć dziś jest spokojniejszy. Cóż jak nie mleko to kolka uroki :-) macierzyństwa :-) ale damy radę 9 m-cy nosiłyśmy w brzuszku, mordowały nas zgagi, puchnące nogi, upały itp - przyżyłyśmy więc i to przeżyjemy
Od jutra M idzie do pracy więc pewnie rzadziej będę do Was wpadać ale myślami jestem z cały czas z Wami ;-)
Od jutra M idzie do pracy więc pewnie rzadziej będę do Was wpadać ale myślami jestem z cały czas z Wami ;-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Jak ja Wam zazdroszczę przesypania 6-9 godzin ja dzisiaj spałam z 2 godziny z przerwami ledwo chodzę, ale już nie wyglądam jak zoombie ;-) chyba kwestia przyzwyczajenia...
co do dokarmiania zgadzam się w 100% z Głuszkiem najważniejsze, żeby dziecko było najedzone i zadowolone :-)
ja na brak pokarmu nie narzekam, ale czasem mam dosyć... dzisiaj przysnęłam z cycem przy małej i mleko przesiąkło przez poduszkę no i mała była cała mokra a pierś ciągle twarda
dzisiaj nad małą pozawoliłam odprawić czary-mary no i jest troszkę lepiej, bo nawet 2 godziny śpi, budzi się na jedzenie, pomarudzi i po ciężkim usypianiu zaśnie...
zauważyłam, że mała ma problem z zasypianiem. Nawet jak uda się ją doprowdzić ze stanu czuwania do snu lekkiego, kiedy to rusza gałkami, otwiera i zamyka oczy itd., to zamiast potem zasnąć na dobre, to nagle się budzi i zaczyna płakać
Jutro będziemy próbować zapisać się jeszcze do innego pediatry, może powie coś więcej, bo teraz pediatra pracuje nad wyciszeniem małej, ale nic nie robi z brzuszkiem, który małej najbardziej dokucza...
Już sama nie wiem... wyczytałam, że objawy małej ze strony ukł. pokarmowego są prawie identyczne jak w nietolerancji laktozy... do tego od kilku dni kupka ma zielone "domieszki" (Behemott znów kupki ;-)), a małej na pewno nie jest zimno...
co do dokarmiania zgadzam się w 100% z Głuszkiem najważniejsze, żeby dziecko było najedzone i zadowolone :-)
ja na brak pokarmu nie narzekam, ale czasem mam dosyć... dzisiaj przysnęłam z cycem przy małej i mleko przesiąkło przez poduszkę no i mała była cała mokra a pierś ciągle twarda
dzisiaj nad małą pozawoliłam odprawić czary-mary no i jest troszkę lepiej, bo nawet 2 godziny śpi, budzi się na jedzenie, pomarudzi i po ciężkim usypianiu zaśnie...
zauważyłam, że mała ma problem z zasypianiem. Nawet jak uda się ją doprowdzić ze stanu czuwania do snu lekkiego, kiedy to rusza gałkami, otwiera i zamyka oczy itd., to zamiast potem zasnąć na dobre, to nagle się budzi i zaczyna płakać
Jutro będziemy próbować zapisać się jeszcze do innego pediatry, może powie coś więcej, bo teraz pediatra pracuje nad wyciszeniem małej, ale nic nie robi z brzuszkiem, który małej najbardziej dokucza...
Już sama nie wiem... wyczytałam, że objawy małej ze strony ukł. pokarmowego są prawie identyczne jak w nietolerancji laktozy... do tego od kilku dni kupka ma zielone "domieszki" (Behemott znów kupki ;-)), a małej na pewno nie jest zimno...
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Głuszku dzięki za odpowiedz. Chyba sie otrząsnełam z szoku "małej ilości pokarmu". Dałam amłemu butle i po każdym posiłku dojada jakieć30 ml. Więc małemu mało było pokarmu, przespał w ciągu dnia 3 godziny i ja jestem bardzo szczęśliwa.Azile nie wiem czy pomaga bo sciagam 3 dzien na razie ale mam za to mleczko zeby podac po karminiu. mojemu zazwyczaj brakuje rano koło 5 jak je i po południu wiec ja dokarmiam 2 x dziennie i nie mam ani pół wyrzutu sumienia xz tego powodu. I ty tez nie powinnas. Jezu przeciez to wyraz miłosci ze nie chce zeby dziecko by ło głodne a nie jakas zbdrodnia. Mam za mało mleka i nie oznacza to ze jestem zła mama tylko ze mam za malo mleka i tyle!
reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Dziękuję Madziu
Dziewczyny ale jaja , mała mi dziś śpi po 3 godziny , w nocy pobudka była tylko 2 razy o 3 i 0 7,50 a nie 3 jak zazwyczaj , mąż przyjechał, ja mu ciągle przez telefon narzekam że mała nie śpi a dziś - o, proszę , tatusia jej chyba brakowało.
Może to ta pogoda - mam nadzieję że już tak zostanie - byłoby miło :-)
Alize - jak dzidzia będzie najedzona i dłużej śpi to życie jest piękniejsze
Dziewczyny ale jaja , mała mi dziś śpi po 3 godziny , w nocy pobudka była tylko 2 razy o 3 i 0 7,50 a nie 3 jak zazwyczaj , mąż przyjechał, ja mu ciągle przez telefon narzekam że mała nie śpi a dziś - o, proszę , tatusia jej chyba brakowało.
Może to ta pogoda - mam nadzieję że już tak zostanie - byłoby miło :-)
Alize - jak dzidzia będzie najedzona i dłużej śpi to życie jest piękniejsze
Podziel się: