reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Magda nie będzie tak źle jak będzie musiał to sobie poradzi w sumie to tylko 3 dni jak dobrze pójdzie .
Co do ciśnienia to ja mam cały czas 90/60 więc niskie
 
reklama
Swięta prawda, ale nie każdy ma wyczucie:sorry2::sorry2::sorry2:
najagorzej nie lubie jak wszyscy chcą takiego maluszka kilkudniowego na ręce:no::no::no::no:

Święta prawda. Nie każdy ma wyczucie. Do mnie jak urodzę przyjadą teściowie i mama. I tyle wystarczy.
A reszta to może dzidzię zobaczyć jak mały skończy miesiąc.
Jeszcze dzidziuś się nie urodził a ja już myślę o jego chrzcinach:dry: Będzie ostra afera z moim ojcem, on jest strasznie rodzinny i pewnie będzie oczekiwał że sproszę całą rodzinkę. A to by było ok 60 osób. Prawie wesele. Zresztą rodzinka ojca to i imieniny robi z tańcami i muzykantem. :no:
 
i ja też mam non stop niskie i cały czas chodzę ospała :happy: mam nadzieje że po ciąży będzie troszkę wyższe bo jak nie to niewiem jak się podniose do malucha .
Jak pracowalam w urzędzie i miałam na 8 rano to bywało tak że przysypiałam :zawstydzona/y: a nie mogłam się poratować kawą bo bardzo jej nie lubię .
 
Jak człowiek jest w rytmie dnia to jakoś leci z tym wstawaniem , najgorzej to się rozbestwić u mnie pada i spać mi się chce - nie wiem czy się zaraz nie walnę na drzemkę :-)
 
Kasia, walnij sie... Ja tylko czekam kiedy Bartka "spacyfikuje" na drzemke i sama zalegne... Teraz oglada bajke a leze na boczku....
 
hejka laski!!

u mnie też pogoda niezbyt ciekawa:baffled: i jakoś nie mam pomysłu na dzisiejszy dzionek a co najgorsze na obiad:dry:
Asiowo takie skoki ciśnienia to poważna sprawa powinnaś koniecznie to skonsultować z lekarze i to jak najszybciej...
moje ciśnienie jest książkowe na chwile obecną 120/80:happy:

Miłego dzionka mamusie:tak:
 
Patyk to ja tez sie nad chrzcianami zastanawiam. u mnie jest tradycj w domu ze około 1 miesiace chrzczę dzieci. Więc ledwo zdąze sie wykaraskać i juz impreza. Ja dużej nie robie tylko dziadkowie chrzestni imoże pare osób. Robie na 100% w domu , bo nie lubie tego jedzenia w restauracjach. A po zatym mam dużo miejsca na podwórku. Jak pogoda dopisze to będziemy sie na słonku wygrzewać.
 
Kasia i Joaś to ja dowas też dołączam z tym spaniem. Siedze i zasypiam, tylko jak pomyślę , ze brzuch będzie mnie znowu bolał jak sie legnę ........... to troszkę mi jest nie swojo. Ale kłade sie i dzisiaj wyleguje.

Lorcia ja juz mam dość tego gotowania i wymyślania. Poproszę o jakegoś kucharza.
 
ja również pierwszy tydzień zamykam się w domu z dala od gości:tak: i mówię tu o najbliższej rodzinie(rodzice, teście, siostra) a na znajomych przyjdzie czas; w praniu się okaże:-)
mój M mi raczej nie pomoże no może uda mu się skorzystać jedynie z okolicznościowego urlopu ale tak to wracać będzie musiał jak najszybciej do pracy:sorry2: ale na tym etapie ciąży mam już to w nosie :-D grunt urodzić a później będę sobie radzić:-)
 
reklama
azile dokładnie też mam ochotę zatrudnić jakiegoś kucharza:-D
mój M jadłby tylko jajko sadzone z kefirem i młodymi ziemniakami poza tym nic mu do życia nie jest potrzebne:-D no ale zostaje jeszcze kwestia trzylatka który powinien jeść jak najbardziej optymalnie:sorry2: a mamuśka nie ma weny:dry:
 
Do góry