reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja miałam psa rasy myśliwskiej, ale był taki kochany i łagodny, że dzieci przychodziły i pytały się, czy Hugo (bo tak się wabił) wyjdzie na dwór :sorry2: można było go ciągnąć za uszy, ogon, a on nic, co najwyżej zapiszczał, gdy go zabolało :tak: jedynym zagrożeniem z jego strony było przewrócenie z radości i zalizanie :-D i był dosyć spory, miał z 40 cm. Kocham zwierzęta, ale zrobiłam się wygodna :sorry2: nie mówię jednak, że nie zdecyduję się kiedyś na psiaka, jak dziecko poprosi :sorry2: tylko przydało by się wtedy większe mieszkanko, żeby nie było ciasno, a najlepiej, to domek z ogrodem :-D może kiedyć ;-)
 
reklama
Ja zawsze marzylam zeby miec konia, tata mi nawet obiecal jak bylam mala ze na 18 urodziny mi kupi... minely juz 2 lata od mojej 18 a konika nie mam bo rodzice uwazaja ze nie potrafila bym go pielegnowac itp... Jak bede na swoim to mam nadzieje ze kiedys bedzie mnie stac na konia i ze bede w stanie zapewnic mu warunki i mojej dzidzi rowniez zaszczepie milosc do tych zwierzat bo jazda konna nie rowna sie z zadnym kontaktem z innymi zwierzetami;)))
 
Dziewczyki doskonale was rozumiem nie jestem przeciwna zwierzętom ale się poprostu boję o maluszka. Mam owczarka niemieckiego ale jest w dużym kojcu na dworze.
Lorcia
rzeczywiście toksoplazmozą można zarazić się nawet z nieumytgo jabłka. Poza tym nie rozumiem ludzi, którzy kupują szczeniaka a jak podrośnie to się go pozbywają a to są żywe istoty nie można ich wyrzucać bo się znudziły :crazy: gdybym mieszkała na wsi to miałabym ze 3 psy a w mieście wystarcza nam jeden.
 
Snoopy Janek rzeczywiście coraz częściej daje o sobie znać (kopie i się przeciąga) i masz rację juz niedługo nie będzie czasu na zmęczenie, bóle głowy czy smutki. Jak pojawi się maluszek to on będzie najważniejszy;-)
 
dzisiaj byłam z rodzinką nad wodą.jechałam tam jakieś 30 minut i w czasie tak krótkiej drogi spotkałam chyba z trzy psy bezpańskie:no: to straszne, że ludzie nie szanują zwierząt przecież te istoty też potrafią kochać:-(
czasem denerwują mnie przyszłe mamy które pozbywają się od razu swoich pociech bo maluszek może mieć alergie bo pies może zrobić krzywdę dziecku:angry: rozumiem ich obawy ale nie można tak po prostu pozbyć się członka rodziny.:no: warto poczytać popytać fachowców i zawsze znajdzie się jakiś kompromis.
ja mam moją sunie od 7 lat prawie i żyła ze mną pomimo studenckiego głodu:tak: i biedy:sorry2: to i teraz będzie:-)
Mata uwielbiam psy myśliwskie:tak: moja jest mieszanką posokowca z czymś:-D
 
moja sunia daje piątkę:-D potrafi się obrazić jak nie dostanie karmy w odpowiedniej porze i ogólnie to bardzo humorzasta kobitka:-D
jak znajdę jej fotkę to wkleję na zamkniętym:tak:
 
reklama
Do góry