reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2023

reklama
10+2
Mdłości jak mdłości, ale sporo wymiotowalam, nawet po wodzie, ratowala mnie tylko Coca cola no i prawie nic nie jadłam. Tylko jakieś paluszki, chrupki kukurydziane itd

No mi chodzi teraz głównie o mdłości bo leki na wymioty mam już, ale na mdłości nie pomagaja a są mega silne i od rana do nocy 😞
 
No mi chodzi teraz głównie o mdłości bo leki na wymioty mam już, ale na mdłości nie pomagaja a są mega silne i od rana do nocy 😞
moja lekarka tez polecala mi Xonvea mowiac ze ponoc to jedyne co dziala na naszym rynku… ja co prawda juz nie mam mdlosci na szczescie, przynajmniej nie bardzo silnych. Da sie wytrzymac. Ale mialam tym gorsze im mniej jadlam, dlatego zawsze z samego rana na szafce nocnej mialam jakas przekaske ( kanapke z serkiem topionym, banan, jablko) i wcinalam zanim wstalam z lozka. Jadlam co kilka godzin malymi porcjami. Caly czas cos musialam przekasic ( migdaly, krakersy). Czasem kisiel pomagal
 
moja lekarka tez polecala mi Xonvea mowiac ze ponoc to jedyne co dziala na naszym rynku… ja co prawda juz nie mam mdlosci na szczescie, przynajmniej nie bardzo silnych. Da sie wytrzymac. Ale mialam tym gorsze im mniej jadlam, dlatego zawsze z samego rana na szafce nocnej mialam jakas przekaske ( kanapke z serkiem topionym, banan, jablko) i wcinalam zanim wstalam z lozka. Jadlam co kilka godzin malymi porcjami. Caly czas cos musialam przekasic ( migdaly, krakersy). Czasem kisiel pomagal

Próbowałam juz wszystkiego i wszystkich "metod" jedzenia. Wszystko zawodzi... 😞
 
reklama
Do góry