reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

Stąd też moja wizyta na forum czy któraś z was ma/miała taką zółtawą wydzielinę? Czy u was było to coś poważnego?
Nie, ja mam i u mnie to infekcja grzybicza, nic strasznego :) Pamiętaj, że najlepiej jest sprawdzić z ginekologiem, bo rzeczywiście fizjologicznie wydzielina może być żółtawa, tym bardziej że u kobiet w ciąży występują wahania hormonalne i one też mogą mieć wpływ na barwę. Ale jeżeli będziesz bardzo się tym stresowała polecam umówić jakąś kontrolną wizytę czy nawet wizytę w szpitalu, nie ze względu na zagrożenie, tylko po to, byś niepotrzebnie się nie nakręcała. Sama jestem w ciąży po jednym poronieniu i ciąży pozamacicznej i rozumiem ten ciągły stres.
 
reklama
Zapytam jeszcze dziewczyn które mają mdlosci, tak jak ja niestety.
Ale takie naprawdę dokuczające i caly czas od rana do nocy... jak dajecie sobie z tym radę? Bo ja już nie daję, mam tak dosyć ze brak slow. A zamiast byc lepiej jest tylko gorzej. A tu juz 11 tydzien😭
Nawet w szpitalu bylam 2 dni na kroplowkach. Nie mam na nic sily i ochoty przez to. Nawet nie wchodzilam na forum bo mam dosyc wszystkiego.
 
Zapytam jeszcze dziewczyn które mają mdlosci, tak jak ja niestety.
Ale takie naprawdę dokuczające i caly czas od rana do nocy... jak dajecie sobie z tym radę? Bo ja już nie daję, mam tak dosyć ze brak slow. A zamiast byc lepiej jest tylko gorzej. A tu juz 11 tydzien😭
Nawet w szpitalu bylam 2 dni na kroplowkach. Nie mam na nic sily i ochoty przez to. Nawet nie wchodzilam na forum bo mam dosyc wszystkiego.
Ja też mam ten problem, ale te tabletki xonvea ratują mi życie. Ostatnio odstawiłam na 3 dni, myślałam, że może mdłości przeszły, ale wymiotowałam co chwilę 😞 nawet podczas prowadzenia samochodu. Grzecznie wróciłam do zażywania ich i póki co jest ok, nawet jestem w stanie zjesc obiad ( 2 miesiące praktycznie nie jadłam nic ciepłego i nabawiłam się małej anemii)
 
Ja też mam ten problem, ale te tabletki xonvea ratują mi życie. Ostatnio odstawiłam na 3 dni, myślałam, że może mdłości przeszły, ale wymiotowałam co chwilę 😞 nawet podczas prowadzenia samochodu. Grzecznie wróciłam do zażywania ich i póki co jest ok, nawet jestem w stanie zjesc obiad ( 2 miesiące praktycznie nie jadłam nic ciepłego i nabawiłam się małej anemii)

Ja przyznam szczerze, ze ich nie próbowałam bo z góry skreśliłam je, ze mi nie pomoga. Wiec nie wiem. Ale bralam czopki torecan i nic a nic nie pomogly. Dlatego mysle ze to nic nie da.. nie wiem sama :(
 
Ja też mam ten problem, ale te tabletki xonvea ratują mi życie. Ostatnio odstawiłam na 3 dni, myślałam, że może mdłości przeszły, ale wymiotowałam co chwilę 😞 nawet podczas prowadzenia samochodu. Grzecznie wróciłam do zażywania ich i póki co jest ok, nawet jestem w stanie zjesc obiad ( 2 miesiące praktycznie nie jadłam nic ciepłego i nabawiłam się małej anemii)

A ile bierzesz tych tabletek? I naprawdę miałaś takie mega silne mdłości bez nich, caly dzien?
 
reklama
Ja przyznam szczerze, ze ich nie próbowałam bo z góry skreśliłam je, ze mi nie pomoga. Wiec nie wiem. Ale bralam czopki torecan i nic a nic nie pomogly. Dlatego mysle ze to nic nie da.. nie wiem sama :(
Ja o czopkach nie słyszałam, tabletki spróbowałam, bo stwierdziłam, że jak cokolwiek pomoże to będę zażywać i u mnie się sprawdzają naprawdę dobrze, jedynie sporadyczne wymioty miałam na nich. Dzisiaj jestem 12+1 i z tymi tabletkami całkiem nieźle funkcjonuję, oczywiście oprócz ogromnego zmęczenia. Potrafię przespać całe dnie, nie mam siły wychodzić z domu, ale lepsze to niż nudności i wymioty cały dzień😒
 
Do góry