Byłam dzisiaj na badaniach. Kobiety ciężarne i osoby robiące test obciążenia glukozą wchodzą poza kolejnością. Do tej pory nie korzystałam z tego przywileju, mimo, że u mnie brzuch widać to dziś było z 15 osób przede mną (byłam 20 minut przed rozpoczęciem pracy punktu) to strasznie źle się dziś czuję, a musiałam dziś wykonać badania, bo jutro mam lekarza, a skierowanie dostałam w czwartek, piątek święto i tylko miałam możliwość dziś zrobić, bo tak to bym odpuściła przez tą kolejkę. Wykorzystałam w sumie tę sytuację i grzecznie podeszłam, powiedziałam czy pozwolą państwo, że skorzystam z pierwszeństwa w kolejce, ponieważ jestem w ciąży i nienajlepiej się dziś czuję. Część osób, że oczywiście, a reszta jakby mogła to by mnie zabiła. Weszły przede mną jeszcze dwie ciężarne na ten test (ja dziś bez testu). Jak starszy facet o kuli, który ledwo co stał w*ieprzył się do gabinetu przede mną to stałam jak wryta na tym korytarzu, to było tak szybko jakby motorek w dupie mu się nagle odpalił
nawet cham do widzenia nie powiedział nikomu na odchodne
musiałam się tu wyżalić, bo nie mogę zdzierżyć takiego chamstwa wśród ludzi