reklama
Dodulina20
Fanka BB :)
Lekarka powiedziała że ona tego nie ogarnia i skierowała mnie do ginekologa piętro wyżej, przyjął mnie od ręki, pochwalił prywatnego lekarza, w 100% poparł wszelkie leczenie zalecone przez prywatnego i dał receptę na refundację na wszystkie leki jakie chciałam do tego skierowanie na badania i powiedział żebym chodziła tam bo to dobry lekarz jest, ale żebym się pojawiła raz na miesiąc to da mi recepty i skierowania i przy okazji i miałam nadprogramowe USG, nie zdążyłam się zestresować i czekać maluch rośnie jak na drożdżach, termin wyliczony taki sam, więc rośnie wręcz idealnie, ma już 1.76 cm, a serducho bije jak dzwon
Załączniki
Avenna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 1 284
Któraś z Was (przepraszam, uciekł mi cytat) pytała o sposób na ból pleców. Spanie na boku i poduszka miedzy nogami, może być zwykła ale najwygodniej z ciążową. W pierwszej ciąży uratowała mnie ta opcja, teraz śpimy ze starszym bobo i niestety nic nie pomoże, bo to walka o przetrwanie
Avenna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 1 284
Słuchajcie, ja z pytaniem. Któraś z Was kiedyś pisała, ze rownolegle prowadziła ciąże i na NFZ i prywatnie i miała 2 osobne niezależne karty, dobrze kojarzę?
Miałam odpuścić sobie tego buca na NFZ ale w sumie mogę lekarzy ustawiać na przemian i mieć częściej kontrole a poza tym moja przychodnia prowadzi program darmowych prenatalnych robionych już przez innego lekarza. Emocje opadły i w zasadzie jest to chyba niezła opcja dla panikary w podwyższonym ryzyku, nie?
Miałam odpuścić sobie tego buca na NFZ ale w sumie mogę lekarzy ustawiać na przemian i mieć częściej kontrole a poza tym moja przychodnia prowadzi program darmowych prenatalnych robionych już przez innego lekarza. Emocje opadły i w zasadzie jest to chyba niezła opcja dla panikary w podwyższonym ryzyku, nie?
Zlotowlosa123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2022
- Postów
- 1 055
Ale super podejście - rzadko spotykaneLekarka powiedziała że ona tego nie ogarnia i skierowała mnie do ginekologa piętro wyżej, przyjął mnie od ręki, pochwalił prywatnego lekarza, w 100% poparł wszelkie leczenie zalecone przez prywatnego i dał receptę na refundację na wszystkie leki jakie chciałam do tego skierowanie na badania i powiedział żebym chodziła tam bo to dobry lekarz jest, ale żebym się pojawiła raz na miesiąc to da mi recepty i skierowania i przy okazji i miałam nadprogramowe USG, nie zdążyłam się zestresować i czekać maluch rośnie jak na drożdżach, termin wyliczony taki sam, więc rośnie wręcz idealnie, ma już 1.76 cm, a serducho bije jak dzwon
Ja prowadzę na NFZ i prywatnie I będę miala 1 kc. Lekarz prywatny wie o tym na NFZ. A ten z NFZ nie był zadowolony że chodzę też prywatnie.Słuchajcie, ja z pytaniem. Któraś z Was kiedyś pisała, ze rownolegle prowadziła ciąże i na NFZ i prywatnie i miała 2 osobne niezależne karty, dobrze kojarzę?
Miałam odpuścić sobie tego buca na NFZ ale w sumie mogę lekarzy ustawiać na przemian i mieć częściej kontrole a poza tym moja przychodnia prowadzi program darmowych prenatalnych robionych już przez innego lekarza. Emocje opadły i w zasadzie jest to chyba niezła opcja dla panikary w podwyższonym ryzyku, nie?
Avenna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 1 284
No ja chce tego uniknąć, moja prywatna kobitka jest złota kobieta ale jak pytałam o cenę wizyty tej ciążowej to pytała czy będę prowadzić u niej czy na NFZ. Także przypuszczam, ze ma cennik „preferencyjny” dla wiernych klientek i szczerze wole mieć wszystko dwa razy niezależnie sprawdzone niż żeby jeden lekarz sugerował się tym ze drugi już sprawdził co trzeba.Ja prowadzę na NFZ i prywatnie I będę miala 1 kc. Lekarz prywatny wie o tym na NFZ. A ten z NFZ nie był zadowolony że chodzę też prywatnie.
A z ciekawości sprawdzałam, w prywatnym lab za badania krwi i moczu zlecone przez NFZ zapłaciłabym 380 zł wiec chociażby same badania za darmochę przez NFZ mnie urządzają. Wolę te pieniążki włożyć w starszego synka
Klaudia126
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2021
- Postów
- 2 199
mnie dzisiaj co chwilę boli brzuch i co chwilę inaczej jak na miesiączkę najczęściej, później kłuje mnie z prawej strony (owulacja była z lewego jajnika) i czasami ciągnie mnie po obydwu stronach od jajników do pachwin..Czy któraś miała ból po prawej stronie nisko taki kolkowy, coś jak ból owulacyjny jajnika? Trochę się martwię
reklama
NiebieskookaEM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 4 422
Ja dzisiaj też na kontroli. Najpierw pulmonolog na nfz, potem godzinę później (gdzie indziej) gin i bałam się, ze nie zdążę, bo będzie takie opóźnienie, a tu szok, bo weszłam równo z czasem.
Daaaaaaaaawno mi się tak nie zdarzyło ( nawet prywatnie do gin dzisiaj weszłam z prawie 25 min obsuwą).
Niby ok, ale kurcze troszkę się stresuję, bo możliwe, ze mam jakąś infekcję, bo bujam sie z takim niefajnym uczuciem już od jakiś 3 tygodni. Pani pobrała posiew, ale boję się, ze do wyniku, czyli jakiś tydzień infekcja może się rozwinąć i zaszkodzić ;(
Eh, ja chyba zwariuję z tymi stresami o wszystko
Daaaaaaaaawno mi się tak nie zdarzyło ( nawet prywatnie do gin dzisiaj weszłam z prawie 25 min obsuwą).
Niby ok, ale kurcze troszkę się stresuję, bo możliwe, ze mam jakąś infekcję, bo bujam sie z takim niefajnym uczuciem już od jakiś 3 tygodni. Pani pobrała posiew, ale boję się, ze do wyniku, czyli jakiś tydzień infekcja może się rozwinąć i zaszkodzić ;(
Eh, ja chyba zwariuję z tymi stresami o wszystko
Podziel się: