reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

reklama
@Klaudia126 u mnie było tak samo, prawie cały weekend przed świętem zmarłych przeleżałam na boku. U mnie oprócz ciągnięcia występowały bóle kołkowe raz z prawej raz z lewej, bóle pleców i brzucha, i bóle podobne do miesiączkowych. Mnie pomogła suplementacja magnezu, bo największe bóle powodowały problemy z jelitami, zbieraniem się gazów i zaparciami.
 
Słuchajcie, ja z pytaniem. Któraś z Was kiedyś pisała, ze rownolegle prowadziła ciąże i na NFZ i prywatnie i miała 2 osobne niezależne karty, dobrze kojarzę?

Miałam odpuścić sobie tego buca na NFZ ale w sumie mogę lekarzy ustawiać na przemian i mieć częściej kontrole a poza tym moja przychodnia prowadzi program darmowych prenatalnych robionych już przez innego lekarza. Emocje opadły i w zasadzie jest to chyba niezła opcja dla panikary w podwyższonym ryzyku, nie?
Ja mam jedna prywatnie(papierowa) i druga (elektroniczna) w luxmedzie bo mam abonament. Wlasnie wrociłam z wizyty, bylam nastawiona sceptycznie a tu powiem, że super, fajny lekarz, pogadaliśmy na takim fajnym luzie, wszystkie skierowania dostałam, dodatkowo pogadaliśmy sobie o pappie i genetycznych, mdłosciach, wymiotach i jak sobie z tym radzic, co pomaga co jeść, jak często no ogolnie "wow" tak pozytywnie jestem dzisiaj zaskoczona :) Ja dla własnego czystego spokoju psychicznego do gina prywatnie będę chodzić (bo mam go zawsze pod telefonem jakby coś się działo), ale będe też chodzila do luxmedu i tam też badania będe robiła.
 
Ja dziś po krzywej cukrowej (czekam na wyniki) i po wizycie. Wizytą jestem rozczarowana chyba bardzo zmienił się standard w Medicover, bo prowadziłam tam dwie poprzednie ciąże (co prawda w innym mieście) i byłam bardzo zadowolona, a teraz zbieram szczękę z podłogi. Wizyty mają być co cztery tygodnie, kolejne badanie krwi i moczu (uwaga!) w 20tc (ja jestem 6/7). Poprzednio zawsze robiłam badania co 3 tygodnie, mam 36 lat, skłonności do anemii, niedoczynność tarczycy i pewnie cukrzycę ciążową, no te badania za 13 tygodni powaliły mnie na łopatki. Szukam prywatnie kogoś do prowadzenia, ale wkurzam się bo jakby nie było za ten Medicover też płacę.
Poszukaj może innego lekarza. Ja do Medicover poszłam jako do drugiego lekarza, wie o tym, że ciążę prowadzę w szpitalu, nie ma z tym problemu. Dała mi skierowanie na podstawowe badania krwi i moczu, mam powtórzyć za miesiąc. Ponadto dała mi rowniez skierowanie na posiew moczu, bo jakieś bakterie miałam, lekarka na NFZ nie widziała tam problemu. Także wydaje mi się, że to kwestia lekarza.
 
Urwałam się z pracy i właśnie idę do lekarza rodzinnego załatwić zastrzyki przeciwzakrzepowe na refundację. Mój lekarz mi przepisał, ale jedno opakowanie kosztuje jakieś 130 zł, zawiera 10 zastrzyków, także muszę mieć 3 op. w miesiącu, na refundację to jakieś grosze. W poprzedniej ciąży lekarka bez problemu mi wypisywała nawet na 2 mc z góry, ale ona już tu nie pracuje, teraz zapisałam się do nowej i zobaczymy. Trzymajcie kciuki żeby się udało, bo to naprawdę dużo kasy :/
ja też biorę. Z refundacja to niecałe 4zl
 
Właśnie, jak często lekarze na NFZ zlecają badania? Co miesiąc czy zależy?

Chyba to zależy, ja następną wizytę u lekarza w tym luxmedzie mam za miesiąc dopiero, zatem badania pewnie też dopiero za miesiąc z kawałkiem następne - chyba ze będę chciała/potrzebowała to wczesniej :) pamiętam, że miałam identycznie na NFZ, wcześniej, tyle że niestety teraz ten mój lekarz na nfz już nie przyjmuje.
 
Ja mam jedna prywatnie(papierowa) i druga (elektroniczna) w luxmedzie bo mam abonament. Wlasnie wrociłam z wizyty, bylam nastawiona sceptycznie a tu powiem, że super, fajny lekarz, pogadaliśmy na takim fajnym luzie, wszystkie skierowania dostałam, dodatkowo pogadaliśmy sobie o pappie i genetycznych, mdłosciach, wymiotach i jak sobie z tym radzic, co pomaga co jeść, jak często no ogolnie "wow" tak pozytywnie jestem dzisiaj zaskoczona :) Ja dla własnego czystego spokoju psychicznego do gina prywatnie będę chodzić (bo mam go zawsze pod telefonem jakby coś się działo), ale będe też chodzila do luxmedu i tam też badania będe robiła.
I co ciekawego mówił o wymiotach i mdłościach 😁
 
Oszaleć można 🤷‍♀️
Mówił mi o bólu podbrzusza i żebym nospę brała, ale przecież każdego dnia mamy inne bóle

mnie też boli właśnie z prawej strony jakby jajnik, wczoraj nie bolało, dzisiaj znów pobolewa, potem ciągnie, rożnie, gin mowił że jak nie boli mocno, nie ma skurczy to się nie martwić, ale ja też jestem trochę przewrażliwiona i staram się zawsze odpocząć, więc zalegam w łóżku przed tv na jakiś czas, pomaga :)
 
reklama
I co ciekawego mówił o wymiotach i mdłościach 😁
polecał opaski/plasterki? na nadgarstki, wit b6 mam brać, jak najmniej słodyczy, tabletki imbirowe dla ciężarnych (herbatki podobno mniej skuteczne) i jeść małe porcje i koniecznie 6 razy dziennie :) no i też dostałam zakaz chudnięcia + dużo wody... musze te opaski czy tam plasterki wlasnie sobie poczytać bo nie słyszałam o tym szczerze powiem, ja dawno byłam w ciąży, poza tym w poprzedniej było dużo lepiej jeśli chodzi o te dolegliwości ;) teraz chwytam się wszystkiego 🤪 i jak będzie działało to będe dziękować mu megaaaaaaaaaaaaa
 
Do góry