reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

Ja myślę w ogóle dziewczyny, że ten perfekcyjny wizerunek mamy zakochanej w maleństwie w zasadzie od chwili poczęcia tylko tworzy nierealne oczekiwania i wpędza w poczucie winy jak ktoś tak nie czuje. Spokojnie, niektóre będą płakać przy pierwszym usg, a inne poczują to znacznie, znacznie później, dajcie sobie czas :)
Ja też się nie unoszę nad ziemią, myślę bardziej racjonalnie. W poprzednich ciążach przełomem był dla mnie moment, gdy czułam ruchy dziecka. Od tego czasu to już były takie moje dzieci, czułam jak im jest, czułam co robią, ale wiem, że dziewczynom, które w ciąży czuły się fatalnie, ciężko było to przeżywać i się cieszyć. Podobnie po porodzie, dla niektórych będzie to euforia dla innych największe zmęczenie w życiu i morze łez (uwierzcie, wiem co mówię). Najważniejsze, żeby pozwolić sobie czuć to, co naprawdę się czuje przeżyć ten czas po swojemu. Miłość do dzieci przyjdzie na pewno i będzie to prawdopodobnie największa miłość w życiu, ale macierzyństwo tak ogólnie jest cholernie trudne ;)
Ja po porodzie czułam tylko zmęczenie, a po kilku dniach macierzyństwa jak jechałam załatwić wszelkie inne sprawy, 2h autobusem to cała drogę płakałam że chce odzyskać swoje dawne życie 🙆 strasznego miałam babybluesa
 
reklama
Mam pytanie z innej beczki.
Często robię badania prywatnie i najbliżej mam diagnostykę.
Ostatnio zaczęli doliczać 9zł kupując badanie na miejscu i 6zł kupując badanie online (w sensie płace np. 17zł morfologia + 6/9zł za pobranie materiału).
Czy też tak jest w innych firmach ?
Ja jestem w szoku, robie badania zawsze prywatnie i nie slyszalam nigdy o takim sposobie doliczania :) place za samo badanie a nie dodatkowo za pobranie. U mnie nie ma online (tylko odbior wyników), trzeba sie tylko ustawić w kolejkę
 
A od kiedy wam taka opate wprowadzili? Ja ostatni raz bylam 26 października to nic takiego nie było. Bede w środę to zweryfikuje
17.10 robiłam ostatnią betę to babka w punkcie pobrań mówi do mnie, że muszę dopłacić 7zł do badania, bo kupiłam online i jak opłacałam online to tej opłaty jeszcze nie ma przez internet i trzeba dopłacić na miejscu, to jej odpowiedziałam, że nie po to siedziałam ponad godzinę czekając na badania, żeby dowiedzieć się, że nie zrobią mi go, bo nie miałam przy sobie grosza... Ale uspokoiły mnie i czytały przy mnie jakiś regulamin i powiedziały, że przepraszają, bo zapisane tam jest, że dopiero od listopada jak ktoś zakupi online czy na miejscu u nich badanie to jest dopłata...
Ja przestałam chodzić już do diagnostyki, bo za betę u nich płaciłam ok 50zł, progesteron 54zł, a kolejki niesamowite.. chodzę do punktu pobrań do szpitala i mogę w szpitalu prywatnie zrobić badania i za betę płaciłam 33zł, a progesteron 38zł, także różnica jest..
 
A od kiedy wam taka opate wprowadzili? Ja ostatni raz bylam 26 października to nic takiego nie było. Bede w środę to zweryfikuje
to jednak 6zł nie 7 jak napisałam wyżej, ale w październiku jeszcze tego nie było..
 

Załączniki

  • a978e6fb-af0e-4b17-bcf0-8d15e7a16358.jpeg
    a978e6fb-af0e-4b17-bcf0-8d15e7a16358.jpeg
    26,5 KB · Wyświetleń: 43
A jeszcze co ciekawe odnośnie badań diagnostyki, to nie sądziłam, że może być taka różnica w cenach. W szpitalu część badań robią w swoim laboratorium, ale np. progesteron za który płacę 38zł jest wysyłany do laboratorium diagnostyki i mam wyniki online jak poproszę pielęgniarkę o kod badania. Za to w punkcie diagnostyki płacę za proga 53-54zł.. a teraz jeszcze ta dopłata 6zł.. (to samo miasto) bo wiem, że ceny są różne zależnie od miejscowości, ale szpital, a punkt diagnostyki dzieli z pół kilometra 😑
 
Właśnie z tego powodu ja kupiłam sobie pakiet medyczny w pzu - co prawda na kazde badanie musze miec skierowanie od lekarza, ale pewnie jak bym podliczyla wszystko (prywatne wizyty, usg, badania) to i tak wychodzi korzystniej zaplacic za pakiet.
 
17.10 robiłam ostatnią betę to babka w punkcie pobrań mówi do mnie, że muszę dopłacić 7zł do badania, bo kupiłam online i jak opłacałam online to tej opłaty jeszcze nie ma przez internet i trzeba dopłacić na miejscu, to jej odpowiedziałam, że nie po to siedziałam ponad godzinę czekając na badania, żeby dowiedzieć się, że nie zrobią mi go, bo nie miałam przy sobie grosza... Ale uspokoiły mnie i czytały przy mnie jakiś regulamin i powiedziały, że przepraszają, bo zapisane tam jest, że dopiero od listopada jak ktoś zakupi online czy na miejscu u nich badanie to jest dopłata...
Ja przestałam chodzić już do diagnostyki, bo za betę u nich płaciłam ok 50zł, progesteron 54zł, a kolejki niesamowite.. chodzę do punktu pobrań do szpitala i mogę w szpitalu prywatnie zrobić badania i za betę płaciłam 33zł, a progesteron 38zł, także różnica jest..
Cóż, koło mnie albo Alab ( jeszcze droższy) albo diagnostyka. Szpital za daleko, aby tak o podjechać na morfologię i tsh co miesiąc ;(
A jak patrzyłam ceny tych obowiązkowych badań z 1 trymestru ( czyli hiv, toxoplazmowa itd) to wychodziło jakoś 500zł, w szpitalu dałam około 200. Same te igg igm w diagnostyce 1 badanie miało cenę 2 badań w szpitalu.
 
reklama
U mnie też jest za badanie + pobranie dodatkowo płatne. Wszystkim się w dupach pojebało, że tak powiem. Inflacja szybuje, wszystko droższe jest. Na zdrowiu też nas kroją. Pojebane to jest, sorry ale ja nie mam na to nerwów... 😡😡
5 lat temu jak mi w alabie doliczyli 1zł za pobranie badania to byłam na nich wielce obrażona :D
A tu wyjeżdżają mi z 6/9zł...
Ja rozumiem, że trzeba zapłacić Pani, która pobiera krew, Pani, która obsługuje, ale serio, aż 6zł ? To jak oni sobie radzili ostatnie lata ?
....
No i tak różnica - 6 i 9zł. Kwestia tylko tego, ze nie daję Pani pieniędzy w rękę, bo tak samo Pani musi wprowadzić moje imię i pesel.
 
Do góry