reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Ja już się popcornu karmelowego nie mogę doczekać ale jak sobie pomyślę o sosie serowym to też bleee... Do tego byłam dzisiaj u ortodontki miałam podkręcony aparat i żeby mnie bolą a nie mogę nic wziąć na ból :(
Mnie wczoraj tak bolała głowa, że musiałam, że zacznę chodzić po ścianach. Wzięłam jedną tabletkę Apapu, a potem miałam takie jazdy na toalecie, że wydaje mi się, że organizm się tego chciał jak najszybciej pozbyć.

@Zazuu nie miałaś mieć dzisiaj wizyty?
 
reklama
Hej dziewczyny. Czy któraś tu prowadzi ciążę tylko na NFZ?
Ja miałam wczoraj wizytę i jestem rozczarowana, bo nie dostałam skierowania na usg (moja gin nie robi USG tylko daje skierowanie do innego lekarza), jak o nie zapytałam to powiedziała że pierwsze w 12 tygodniu!
No fakt, jak sprawdzałam w necie to faktycznie na NFZ pierwsze USG przysługuje między 11 a 14 tygodniem, ale wcześniej prowadziłam ciążę też na NFZ tylko u innej ginki i ona mnie normalnie kierowała na początku ciąży żeby zobaczyć czy jest wszystko ok.
Więc jestem negatywnie zaskoczona i będę się zapisywać na usg prywatnie, bo przecież oczywiście nie wytrzymam tyle czasu. Pójdę tak żebym wg moich obliczeń miała skończony 8 TC żeby na bank już serduszko było :) czyli za jakieś 1,5 tyg.
To będzie moja trzecia ciąża prowadzona na NFZ. Mój lekarz ma usg w gabinecie i co wizytę sprawdzał czy wszystko jest ok.
 
Co do L4 i łażenia na nim... Miałam trzy lata temu taką sytuację w pracy. Miałam dwie dziewczyny w dziale. Jedna przez wiele lat starała się o dziecko, druga wiedząc o tym cały czas nawijała o swoim bombelku, a jak ta pierwsza nagle szła na dłuższe L4 to ta latała i pytała wszystkich czy ona nie jest w ciąży i czemu nikt jej nie chce powiedzieć (a ja dobrze wiedziałam, że ciążę były, ale kończyły się po paru tygodniach). Generalnie cały czas foch, że tamta wielką tajemnicę robi. Po czym po jakieś aferze z jej winy,napisała mi SMS, że mam się nie martwić, bo ona zaraz i tak idzie na L4, bo jest w ciąży. W pracy nic nie chciała o tym powiedzieć i nagle z dnia na dzień przyniosła L4, bo ona się taaaaaaak źle czuje. Praca siedząca. Mega elastyczna. No ok. Życie. Źle się czuje, niech idzie, przynajmniej mi nie będzie marudzić cały czas i tej drugiej, starającej się opowiadać jak to ciężko w tej ciąży. I zgadnijcie. Dwa dni później wrzucała zdjęcia na Instagramie jak się zajebiście bawi na festynie, tańce, hulance. UJ ci... Uwierzcie mi, że gdyby ja miał ktoś podj*** byłabym pierwsza.
 
Dziewczyny, mam stresa i bije się w łeb za głupotę [emoji17][emoji2356] dziś 5+0, byłam u dentysty i zrobił mi rtg zęba, a ja słowem się nie odezwałam że jestem w ciąży.. Nie wiem, jakieś zaćmienie, że skoro nie pyta to widocznie teraz te dawki nie zagrażające są, a nie chciałam się przyznawać bo to dalszą rodzina i teraz czytam i wpadam w panikę [emoji17] durna ja [emoji2356]
 
reklama
Do góry