reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

@kamejka Właśnie u mnie jest podobnie. Niemowlaków wśród znajomych nie ma, wśród rodziny nie ma, moje własne dziecko będzie pierwszym niemowlakiem z którym tak naprawdę będę miała styczność. Może dlatego tak panikuje. Na szkole rodzenia oczywiście też planuje się zapisać - chociaż to też mnie przecież przeraża ;) echh i dobrze ze jest forum i w ogóle internet, gdyby nie to to już chyba naprawdę kompletnie niczego bym nie wiedziała
 
reklama
W pewnych kwestiach mam podobnie do Ciebie ale dlatego chce iść do szkoły rodzenia żeby się nauczyć. Bo żeby przy dzieciach koleżanek coś robić to totalnie nieee…. Ale liczę, że im większy brzuch będzie tym bardziej do mnie to wszystko dojdzie, do Ciebie na pewno tez 😘
Z tym brzuchem też coś może być na rzeczy, bo póki co nie widać nawet po mnie za bardzo ciąży (mam taki brzuch jak po sporym obiedzie po prostu) i do mnie samej przez większość czasu nie dociera, że naprawdę tam w środku rośnie mi bobas :D a jak brzuch będzie większy i będę czuła ruchy to może rzeczywiście jakoś się zmobilizuje żeby coś ogarnąć, bo to do mnie jakoś bardziej dotrze i będzie bardziej namacalne....
 
@kamejka Właśnie u mnie jest podobnie. Niemowlaków wśród znajomych nie ma, wśród rodziny nie ma, moje własne dziecko będzie pierwszym niemowlakiem z którym tak naprawdę będę miała styczność. Może dlatego tak panikuje. Na szkole rodzenia oczywiście też planuje się zapisać - chociaż to też mnie przecież przeraża ;) echh i dobrze ze jest forum i w ogóle internet, gdyby nie to to już chyba naprawdę kompletnie niczego bym nie wiedziała
Moje własne pierwsze dziecko też było pierwszym z którym miałam kiedykolwiek styczność :p i z perspektywy czasu uważam, że mimo to poradziłam sobie bardzo dobrze, więc da się!
Ale pamiętam początki, to są urocze wspomnienia. Jak już poszłam na salę poporodowa i mialam pierwszy raz zmienić pieluchę. Uśmiać się można. Stanęliśmy z mężem nad tym dzieckiem i taki głęboki wdech "no dobra jakoś damy radę" i we dwójkę zmienialiśmy 🤣🤣
Filmik na YouTube o kąpieli noworodka to oglądałam chyba z 10 razy żeby zapamiętać co i jak.
Teraz jest tyle blogów, vlogów, forów, książek i poradników. Naprawdę źródeł wiedzy od groma :)
Potem porodzie nie jesteś sama, najpierw masz polozne w szpitalu i cisnij je żeby Ci wszystko pokazały i wytłumaczyły (np. właśnie pierwszą zmianę pieluszki, karmienie, pielęgnację pępka, odbijanie po karmieniu) - życzę żebyś trafiła na fajne położne bo to z tym różnie bywa, a po porodzie często nie mamy siły się wykłócać, ale ogólnie one powinny Ci to wszystko pokazać. Jak na sali trafisz na fajne dziewczyny to też coś mogą doradzić,. pokazać. Ja np. po drugim porodzie pomagałam pierworodce zmieniać pieluchę i przystawiać do piersi, bo ona nie chodziła do szkoły rodzenia i była totalnie zielona. Pamiętam jak ona i jej facet zachwycali się tym jak ja bez strachu podnoszę i trzymam dziecko 🤣 dla mnie to było już normalne ale dla nich nowość więc nie dziwiłam się!
Potem po porodzie masz raz tyg wizytę położnej (powinno ich być 6). Też możesz ją o wszystko pytać.
Ogólnie teraz masz czas na przygotowanie psychiczne i takie teoretyczne :p czytaj, oglądaj vlogi, to przyjemność przecież :) lepiej iść do porodu już z jakąś wiedzą żeby czuć się pewnie.
 
Dziewczyny, a czy tylko mnie przeraża temat wyprawki? Tzn ogólnie przeraża mnie macierzyństwo i to że będę musiała wychować człowieka... Ale wyprawka to już taki pierwszy krok. Stresuje mnie, że nie wiem co kupić, ile kupić, że w ogóle nic nie wiem. Że nie wiem jaki wózek będzie wystarczająco dobry, jakie łóżeczko, że ogólnie na niczym z tych rzeczy się nie znam... I w ogóle mnie nie ciągnie do robienia tych zakupów. Zawsze sobie wyobrażałam że w ciąży to aż się człowiek pali do tego żeby przygotować się na przyjście bobasa, że się tylko ciągle ogląda jakieś ciuszki, pieluszki, kocyki blabla itp., tymczasem ja jestem prawie w połowie ciąży, nie kupiłam dla dziecka dosłownie niczego, ani pół skarpetki i prawdę mówiąc strasznie nie chce robić tych zakupów. Wiem, że będzie trzeba, ale już czuje się beznadziejną matką że mnie ten temat w ogóle nie cieszy i że mnie absolutnie nie ciągnie do szykowania się na nowego członka rodziny...
Też tak mam, moja pierwsza ciąża, więc zupełnie nie wiem co się z czym je [emoji33] Kupiłam dwie książki + chce się zapisać do szkoły rodzenia. Brzuch też już u mnie trochę większy, więc stwierdziłam, że to powoli już czas żeby zacząć się przygotować. No i oczywiście zajmowanie się noworodkiem też mnie przeraża [emoji28]
 
@kamejka Twoje posty są naprawdę bardzo wspierające, dziękuję Ci [emoji3590]

@meth jakie książki kupiłaś? Czytałaś już / możesz polecić? :)
"Czwarty trymestr" Magdaleny Komsty i "Mamy dla mamy" dwa tomy. Dzisiaj zaczęłam przeglądać pierwszy tom, na tę pierwszą pozycję jeszcze czekam. Po samym spisie treści to zakładam, że obszerniejsza jest ta "Mamy dla mamy". Może trochę przesadziłam, bo zakładam, że mogą się pokryć treści, ale ja jestem trochę nerwicówka, więc chce jak najlepiej się przygotować [emoji28]
 
Dziewczyny, a czy tylko mnie przeraża temat wyprawki? Tzn ogólnie przeraża mnie macierzyństwo i to że będę musiała wychować człowieka... Ale wyprawka to już taki pierwszy krok. Stresuje mnie, że nie wiem co kupić, ile kupić, że w ogóle nic nie wiem. Że nie wiem jaki wózek będzie wystarczająco dobry, jakie łóżeczko, że ogólnie na niczym z tych rzeczy się nie znam... I w ogóle mnie nie ciągnie do robienia tych zakupów. Zawsze sobie wyobrażałam że w ciąży to aż się człowiek pali do tego żeby przygotować się na przyjście bobasa, że się tylko ciągle ogląda jakieś ciuszki, pieluszki, kocyki blabla itp., tymczasem ja jestem prawie w połowie ciąży, nie kupiłam dla dziecka dosłownie niczego, ani pół skarpetki i prawdę mówiąc strasznie nie chce robić tych zakupów. Wiem, że będzie trzeba, ale już czuje się beznadziejną matką że mnie ten temat w ogóle nie cieszy i że mnie absolutnie nie ciągnie do szykowania się na nowego członka rodziny...
Jak się staraliśmy o córkę, też niczego nie miałam, Allegro było moim wybawieniem :)
I już zaczęłam przygotowania właśnie ok 25 TC...
Teraz planuję troszkę później.

No i tak jak wyżej kamejka wrzuciła swoją wyprawkę - na połowę z tych rzeczy to pewnie sama nawet bym nie wpadła. Boję się, że będę za słabo przygotowana na dziecko, że nawet nie będę wiedziała że przykładowo trzeba go czymś kremować itp... Jakoś już mnie to wszystko po prostu przytłacza :(
Część będzie potrzebna w miarę upływu czasu... Mojej młodej też nie smarowałam, nie zasypywałam etc - nie było takiej potrzeby... Woda z mydłem dla dzieci + ew oliwka ale czekać aż się wchłonie lub wytrzeć "do sucha" (niewielką ilością) - nam się sprawdzało...
 
Dziewczyny, a czy tylko mnie przeraża temat wyprawki? Tzn ogólnie przeraża mnie macierzyństwo i to że będę musiała wychować człowieka... Ale wyprawka to już taki pierwszy krok. Stresuje mnie, że nie wiem co kupić, ile kupić, że w ogóle nic nie wiem. Że nie wiem jaki wózek będzie wystarczająco dobry, jakie łóżeczko, że ogólnie na niczym z tych rzeczy się nie znam... I w ogóle mnie nie ciągnie do robienia tych zakupów. Zawsze sobie wyobrażałam że w ciąży to aż się człowiek pali do tego żeby przygotować się na przyjście bobasa, że się tylko ciągle ogląda jakieś ciuszki, pieluszki, kocyki blabla itp., tymczasem ja jestem prawie w połowie ciąży, nie kupiłam dla dziecka dosłownie niczego, ani pół skarpetki i prawdę mówiąc strasznie nie chce robić tych zakupów. Wiem, że będzie trzeba, ale już czuje się beznadziejną matką że mnie ten temat w ogóle nie cieszy i że mnie absolutnie nie ciągnie do szykowania się na nowego członka rodziny...
Nie martw się, jest nas więcej takich [emoji6] ze dwa dni temu po raz pierwszy ZMUSIŁAM SIĘ żeby zacząć coś czytać o wózkach. Nie wiedziałam od czego zacząć, więc poczytałam na jakieś rodzaje się dzielą, na co zwrócić uwagę, na jakie pytania sobie odpowiedzieć, wyszukałam temat o wózkach na forum i już czuje, że wiem więcej, ale potrzebna mi wizyta w sklepie, żeby niektóre rzeczy zobaczyć i dotknąć. Z noworodkiem będziemy dorastać równo - on jako człowiek, a my jako matki. Tutaj na pewno dostaniesz dużo wsparcia i zobaczysz, że z tym forum nie zginiemy [emoji6] widzę po swojej poprzedniej grupie jakim ogromnym są dla siebie wsparciem - były w trakcie ciąży i potem jak już maluchy przyszły na świat. Ja też jestem zielona we wszystkim i czuję się przytłoczona [emoji86]
 
Obiecałam wrzucić wyprawkę :)
Więc poniżej lista. Wszystkie rzeczy, które mi się przydały. Zaznaczam, że mi. Dla niektórych z Was część rzeczy może się okazać zbędna (lub wydawać się zbędna, a potem życie to zweryfikuje :D ) więc każdy musi oczywiście podpasować pod siebie :)

Ubranka:
  • Body z długim i krótkim rękawem
  • Bluzeczki na długi rękaw
  • Spodenki (ja lubiłam półśpiochy)
  • Pajacyki do spania
  • Skarpetki
  • Bluzy
  • Czapeczki pokąpielowe
  • Kapelusik na spacer
  • Kombinezon na spacer na chłodniejszy dzień
Karmienie:
  • Laktator najlepiej elektroniczny
  • Butelki
  • Podgrzewacz do butelek
  • Sterylizator do mikrofali (pojemnik albo woreczki wielorazowego użytku)
  • Szczotka do mycia butelek z końcówką do smoczków
  • Woreczki i pojemniki do przechowywania i mrożenia mleka
  • Smoczek
  • Łańcuszek do smoczka
  • Pokrowiec do smoczka
Transport:
  • Wózek
  • Folia nieprzemakalna do wózka (zwykle w zestawie z wózkiem)
  • Parasolka do wózka (latem niemowlę musi być w cieniu, lepiej pod parasolką niż pod duszną budą gondoli)
  • Prześcieradło do wózka
  • Fotelik samochodowy
  • Adaptery do fotelika samochodowego (jeśli nie kupujemy wózka 3w1)
  • Chusta do noszenia dziecka /nosidełko
Higieniczne:
  • Pieluszki jednorazowe
  • Chusteczki nawilżane do pupy
  • Przewijak
  • Pokrowiec na przewijak
  • Podkłady do przewijania (jednorazowe lub wielorazowe)
  • Woreczki na zużyte pieluszki
  • Kosz na brudne pieluchy
  • Płatki kosmetyczne (takie duże prostokątne dla niemowląt) – np. do przemywania buźki, albo do mycia pupy wodą zamiast chusteczek nawilżanych
  • Gaziki jałowe (do przemywania oczu)
  • Krem do pupy do codziennej pielęgnacji np Linomag
  • Puder do smarowania zagłębień i fałdeczek - zapobieganie odparzeniom
  • Wanienka
  • Stojak do wanienki
  • Termometr do wanienki
  • Emulsja do kąpieli
  • Balsam nawilżający
  • Emolient (natłuszczający)
  • Krem ochronny do buzi na słońce
  • Balsam do ciała na słońce
  • Szczotka do włosów
  • Nożyczki do obcinania paznokci z zaokrąglonymi końcami
  • Proszek/płyn do prania np. Lovela
  • Płyn do płukania np. Lovela
Tekstylia:
  • Pieluszki tetrowe
  • Pieluszki flanelowe i/lub bambusowe
  • Kocyki rożnej grubości
  • Ręczniki
  • Rożek
Spanie:
  • Łóżeczko
  • Materac
  • Kołyska / kosz Mojżesza
  • Ochraniacz nieprzemakalny na materac do łóżeczka i kołyski
  • Prześcieradło na gumkę
  • Ochraniacz na szczebelki do łóżeczka - sprawa dyskusyjna, niektórzy nie zalecają
Leki:
  • Witamina D
  • Sól fizjologiczna w małych ampułkach - do przemywania oczu i na katar
  • Sudocrem - na odparzenia
  • Octanisept - do pielęgnacji pępuszka i potem zamiast wody utlenionej na ranki
Dla mamy na okres połogu i karmienia:
  • Biustonosze do karmienia - usztywniane na dzień i miękkie typu sportowego na noc
  • Koszula nocna do karmienia x 3 (konieczna przynajmniej do szpitala jeśli nie lubimy koszul)
  • Wkładki laktacyjne
  • Maść na sutki - Maltan
  • Majtki poporodowe siateczkowe
  • Podkłady poporodowe
  • Podpaski duże takie na noc (jak już podkłady staną się za grube)
  • Podkłady higieniczne na łóżko - rozmiar jak największy (np. 60x90)
Przy czwartym dziecku połowa tej wyprawki niepotrzebna nie dlatego,że zostało po starszych dzieciach ale wiadomo już co zbędne.
Przy pierwszym i drugim dziecku bawiłam się z chusteczkami mokrymi,pupa się odparzala ,przy trzecim tylek pod wodę nie używałam chusteczek, na wyjścia płatki kosmetyczne takie kwadratowe zwilżone woda,nie używałam kremow do pupy i nie odparzyła się ani razu .
Tak samo z kosmetykami im mniej tym lepiej,u nas był tylko emolium do kąpieli nic wiecej.
 
reklama
Nie martw się, jest nas więcej takich [emoji6] ze dwa dni temu po raz pierwszy ZMUSIŁAM SIĘ żeby zacząć coś czytać o wózkach. Nie wiedziałam od czego zacząć, więc poczytałam na jakieś rodzaje się dzielą, na co zwrócić uwagę, na jakie pytania sobie odpowiedzieć, wyszukałam temat o wózkach na forum i już czuje, że wiem więcej, ale potrzebna mi wizyta w sklepie, żeby niektóre rzeczy zobaczyć i dotknąć. Z noworodkiem będziemy dorastać równo - on jako człowiek, a my jako matki. Tutaj na pewno dostaniesz dużo wsparcia i zobaczysz, że z tym forum nie zginiemy [emoji6] widzę po swojej poprzedniej grupie jakim ogromnym są dla siebie wsparciem - były w trakcie ciąży i potem jak już maluchy przyszły na świat. Ja też jestem zielona we wszystkim i czuję się przytłoczona [emoji86]
O tak przy wyborze wózka najlepiej pojechać do sklepu i zobaczyć na żywo,dotknąć,sprawdzić funkcje,jak się składa,rozkłada itp
 
Do góry