Doświadczenia nie mam, ale w szkole rodzenia mówili żeby zakładać dziecku jedną warstwę ubrania więcej niż sobie (kocyk też jest traktowany jako warstwa)Teraz tak z innej beczki. Mimo że mam już 6 latkę, a teraz tygodniowe maleństwo. To zastanawiam się jak je ubrać na spacery ?[emoji2368] nie mam pojęcia czy oprócz body śpioszków zakładać dodatkowo sweterek? Czy może bez ,czy kocyk jeśli tak to jaki? Czapeczka tak/Nie? PARANOJA [emoji23][emoji23] I weź tu bądź mądry i spokojny [emoji85][emoji85][emoji23]
reklama
Hallo
@Doriis jedz normalnie i tak musisz przez tydzień jeszcze być na diecie cukrzycowej. Potem chyba pomału się odstawia, a po 8 tyg krzywą cukrowa. Jeśli chodzi o ubranie to póki nie ma upałów ubieraj 1 warstwę wiecej. Maluszek się nie rusza. A jak będzie mu cieplutko to smacznie będzie sobie spał.
@karolinka1990 Ty to miałaś przejścia oby tym razem było inaczej I samo się szybciutko rozkreciło.
@paulinak93 o mleko się nie martw. U większości kobiet mleko pojawia się jak przystawiają dzidziusia do cycusia.
Ale mi dziś dzień szybko minął. Mężu wrócił i robimy mały remont w sypialni . Miłego wieczorku
@Doriis jedz normalnie i tak musisz przez tydzień jeszcze być na diecie cukrzycowej. Potem chyba pomału się odstawia, a po 8 tyg krzywą cukrowa. Jeśli chodzi o ubranie to póki nie ma upałów ubieraj 1 warstwę wiecej. Maluszek się nie rusza. A jak będzie mu cieplutko to smacznie będzie sobie spał.
@karolinka1990 Ty to miałaś przejścia oby tym razem było inaczej I samo się szybciutko rozkreciło.
@paulinak93 o mleko się nie martw. U większości kobiet mleko pojawia się jak przystawiają dzidziusia do cycusia.
Ale mi dziś dzień szybko minął. Mężu wrócił i robimy mały remont w sypialni . Miłego wieczorku
paulinak93
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2020
- Postów
- 79
ostatnio nabiał i truskawki to jedyne co jem, jak będę musiała zrezygnować to się zapłacze ale czego się nie zrobi dla maluszkaPołożna mówi aby uważać na nabiał jak @sariska wcześniej wspominała. I dodatkowo wspomniała również o truskawkach i malinach
Mam nadzieje ze nie będę miała problemu z pokarmem..
byłam dziś na wizycie u położnej i dostałam informacje ze mam narazie czekać (termin na 05.06) i dopiero 15.06 jak nie urodzę to wtedy mam mieć robione usg i ktg i wtedy zdecydują czy wywołują czy jeszcze nie..
mam nadzieje ze mały się szybciej zdecyduje bo to czekanie mnie wykończy...
byłam dziś na wizycie u położnej i dostałam informacje ze mam narazie czekać (termin na 05.06) i dopiero 15.06 jak nie urodzę to wtedy mam mieć robione usg i ktg i wtedy zdecydują czy wywołują czy jeszcze nie..
mam nadzieje ze mały się szybciej zdecyduje bo to czekanie mnie wykończy...
to tak jak i mnie.. też będę niedługo u gina i też pewnie zadecyduje kiedy do szpitala. ja nie chcę wywoływania porodu
a z tym mlekiem to mnie zaskoczyłyście, w sumie to myślałam że dopiero po porodzie mleko się pojawia. to u mnie w ogóle nie ma też ani kropli. ale na razie nie przejmuję się tym, na razie przejmuję się żeby urodzić w miaaarę niedaleko terminu.
Witaj w klubie też mam termin na 5.06. I jak nic się nie wydarzy to 13.06 mam mieć usg i od razu skierowanie na szpital... Też liczę na to że jednak urodzę do tego czasu bo boję się wywoływania...ostatnio nabiał i truskawki to jedyne co jem, jak będę musiała zrezygnować to się zapłacze ale czego się nie zrobi dla maluszka❤
Mam nadzieje ze nie będę miała problemu z pokarmem..
byłam dziś na wizycie u położnej i dostałam informacje ze mam narazie czekać (termin na 05.06) i dopiero 15.06 jak nie urodzę to wtedy mam mieć robione usg i ktg i wtedy zdecydują czy wywołują czy jeszcze nie..
mam nadzieje ze mały się szybciej zdecyduje bo to czekanie mnie wykończy...
Ale Wam fajnie, że Wy już na terminie. Ja muszę czekać do końca czerwca . Dziewczynki wiem, że się powtarzam, ale w ciąży trzeba być cierpliwym zwłaszcza na końcu. Przecież nasze maluchy muszą kiedyś wyjść . A jak się jest po terminie to raczej wszystko samo się rozkręca. Zobaczycie, że będzie dobrze.
@paulinak93 ja od początku ciąży codziennie koktajl truskawkowy. Jak urodzę nie zrezygnuje z niego. Mrożone truskawki nie uczulają jak te świeże. Z drugą córa była z lipca też mi zabrzmiało jeść truskawki też wpierniczałam non stop i żadnych wysypek nie było...Ale fakt, że miałam z działki nie pryskane.
@paulinak93 ja od początku ciąży codziennie koktajl truskawkowy. Jak urodzę nie zrezygnuje z niego. Mrożone truskawki nie uczulają jak te świeże. Z drugą córa była z lipca też mi zabrzmiało jeść truskawki też wpierniczałam non stop i żadnych wysypek nie było...Ale fakt, że miałam z działki nie pryskane.
paulinak93
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2020
- Postów
- 79
ja tak samo się naczytałam o wywoływaniu ze tez się tego boje..Witaj w klubie też mam termin na 5.06. I jak nic się nie wydarzy to 13.06 mam mieć usg i od razu skierowanie na szpital... Też liczę na to że jednak urodzę do tego czasu bo boję się wywoływania...
@sariska teraz sezon na truskawki może się przerzucę na jakieś ekologiczne od gospodarza mialam u siebie sadzić ale mi się nie chciało
nata.lia.25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 3 371
Hejka czy ktoś na tym wątku jest z Wielkopolski i planuje rodzić na Polnej w Poznaniu? Buziaki
reklama
paulinak93
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2020
- Postów
- 79
to jest najgorsze... mam termin na piątek a co chwile ktoś z rodziny dzwoni i pyta czy to już.. już mnie to zaczyna stresować i irytować@sariska ja byłam cierpliwa dopóki codziennie ktoś nie pyta " CZY TO JUUUUUUŻ????" ;D i teraz przestałam być cierpliwa i zaczęłam się stresować tym wywoływaniem, czekaniem i wszystkim na raz
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: