Czerwcowe mamy 2020

[sariska]

Hej mamusie
@nata.lia.25 ok rozumiem. No niestety dużo teraz przypadków cukrzycy... tym razem i mnie dopadło.. Ale od soboty oszalałam i mam nadzieję, że młody przybrał , bo ostatnio się okazało, że przybrał 250 g w 2 tyg, a do tej pory przybierał ok 500 g. U mnie położony główką w dół, przepływy ok więc póki co cierpliwie czekam do terminu... chociaż mnie szyjka boli, skurcze cały czas , ale mu powiedziałam, że wyjść nie może .
@MK_Piotrowiak to też nie do końca jest, że nie możesz owoców... są po prostu niektóre, które powodują wysypkę. A z na białej jest tak, że jak to za dużo w diecie to maluszka brzuszek boli... co każdy zrzuca na kołki, a okazuję się , że wystarczy wszystko jeść w normalnych ilościach. No i dobrze, że teściowej powiedziałaś im mniej pytań tym Ty szcześliwsza. A to Wasze 1 dzieciątko ? To raczej nastawiam się na termin lub po jeśli wszystko jest ok i nic się nie skraca.

 

[nata.lia.25]

U mnie przepływy ok, łożysko też ale lekarka mówi że to musi być od 38 tyg kontrolowane codziennie więc tylko szpital zostaje. Na początku się z nią nie zgadzalam ale stwierdziłam że jeśli ma to być dla dobra dziecka to przepekam w tym szpitalu tydzien przed no i pójdę jak kazala. Ciężko mi z tym

Hej mamusie
@nata.lia.25 ok rozumiem. No niestety dużo teraz przypadków cukrzycy... tym razem i mnie dopadło.. Ale od soboty oszalałam i mam nadzieję, że młody przybrał , bo ostatnio się okazało, że przybrał 250 g w 2 tyg, a do tej pory przybierał ok 500 g. U mnie położony główką w dół, przepływy ok więc póki co cierpliwie czekam do terminu... chociaż mnie szyjka boli, skurcze cały czas [emoji2957], ale mu powiedziałam, że wyjść nie może .
@MK_Piotrowiak to też nie do końca jest, że nie możesz owoców... są po prostu niektóre, które powodują wysypkę. A z na białej jest tak, że jak to za dużo w diecie to maluszka brzuszek boli... co każdy zrzuca na kołki, a okazuję się , że wystarczy wszystko jeść w normalnych ilościach. No i dobrze, że teściowej powiedziałaś im mniej pytań tym Ty szcześliwsza. A to Wasze 1 dzieciątko ? To raczej nastawiam się na termin lub po jeśli wszystko jest ok i nic się nie skraca.

 

[Nerwicówka35]

Hej hej Szybkie sprawozdanko ode mnie, po powrocie od gin. Jutro zaczynam 40 tc. Rozwarcie 2cm, szyjka 0,5cm....czyli przez 2 tyg od ostatniej wizyty nie ruszyło się totalnie nic. Mimo mojego biegania po schodach na 3 piętro, skakania na piłce, długich spacerów, paranoicznego sprzątania, gotowania, targania zakupów i chronicznych kłótniach z mężem, z tychże powodów Także usłyszałam dzisiaj, że jak będzie 40+5 dni to mam się pojawić i dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie porodu. Zalecenie: mam liczyć ruchy 3x dziennie przez 1h minimum 4 ruchy. Zapytałam o ktg i dostałam odpowiedź, ze dopiero po 40 tc się to robi, ale jakby z ruchami coś było nie tak, to mam jechać na izbę przyjęć albo zagadać z położną, żeby mnie osłuchała detektorem.... jestem zmęczona, mam dość, mam depresję doła i tracę nadzieję i do tego w głowie........

....JEDNO.....MALUTKIE.....PATOLOGICZNE MARZENIE.....

....urżnąć się jak świnia



i jak pomyślę, ze tego marzonka nie zrealizuję przez co najmniej pół roku, to chce mi się płakać...
masakra

idę spać....bez odbioru

 

[MK_Piotrowiak]

Hej mamusie
@nata.lia.25 ok rozumiem. No niestety dużo teraz przypadków cukrzycy... tym razem i mnie dopadło.. Ale od soboty oszalałam i mam nadzieję, że młody przybrał , bo ostatnio się okazało, że przybrał 250 g w 2 tyg, a do tej pory przybierał ok 500 g. U mnie położony główką w dół, przepływy ok więc póki co cierpliwie czekam do terminu... chociaż mnie szyjka boli, skurcze cały czas , ale mu powiedziałam, że wyjść nie może .
@MK_Piotrowiak to też nie do końca jest, że nie możesz owoców... są po prostu niektóre, które powodują wysypkę. A z na białej jest tak, że jak to za dużo w diecie to maluszka brzuszek boli... co każdy zrzuca na kołki, a okazuję się , że wystarczy wszystko jeść w normalnych ilościach. No i dobrze, że teściowej powiedziałaś im mniej pytań tym Ty szcześliwsza. A to Wasze 1 dzieciątko ? To raczej nastawiam się na termin lub po jeśli wszystko jest ok i nic się nie skraca.

Tak, pierwsze więc tym bardziej nie możemy się doczekać wsłuchuję się w swoje ciało codziennie i wciąż mam wrażenie, że wysyła mi jakieś sygnały, że to już ale wciąż nic się nie dzieje a im dluzej czekam tym bardziej niecierpliwa jestem. Tym bardziej, że szyjka się nie skraca, rozwarcia nie ma, jedynie na KTG jakieś skurcze się pojawiają bo co wizytę mi doktorek robi.

@Nerwicówka35 Ja też non stop w ruchu i niestety też nic nie pomaga więc trzeba czekać za te 9m-cy marzy mi się chłodna lampka białego wina, tym bardziej że w garderobie jeszcze z 20 butelek z wesela ale jeszcze sobie poczekają mąż mi też każe odpoczywać ale jak przy tak wielkim domu odpoczywać, non stop coś do pracy się znajdzie...

@nata.lia.25 rozumiem Cię doskonale, jak mnie w 34tc położyli bo młoda chciała wyjść już to też powiedziałam sobie, że będę tak długo leżeć jak będzie trzeba byle z dzidzią wszystko ok było. A jak będziesz leżała powyżej 4 dób to możesz się starać o odszkodowanie z ubezpieczalni ja dostałam za 7 dni i całość przeznaczyłam na Maleńką

 

[nata.lia.25]

Na pewno będę dłużej niż tyle dni, ale jak to ubezpieczenie ogarnąć? Z jakiej to jest racji i gdzie to zglaszalas? Dobrze wiedzieć!

Tak, pierwsze więc tym bardziej nie możemy się doczekać [emoji4] wsłuchuję się w swoje ciało codziennie i wciąż mam wrażenie, że wysyła mi jakieś sygnały, że to już ale wciąż nic się nie dzieje a im dluzej czekam tym bardziej niecierpliwa jestem. Tym bardziej, że szyjka się nie skraca, rozwarcia nie ma, jedynie na KTG jakieś skurcze się pojawiają bo co wizytę mi doktorek robi.

@Nerwicówka35 Ja też non stop w ruchu i niestety też nic nie pomaga więc trzeba czekać [emoji16][emoji85] za te 9m-cy marzy mi się chłodna lampka białego wina, tym bardziej że w garderobie jeszcze z 20 butelek z wesela ale jeszcze sobie poczekają [emoji85][emoji85] mąż mi też każe odpoczywać ale jak przy tak wielkim domu odpoczywać, non stop coś do pracy się znajdzie...

@nata.lia.25 rozumiem Cię doskonale, jak mnie w 34tc położyli bo młoda chciała wyjść już to też powiedziałam sobie, że będę tak długo leżeć jak będzie trzeba byle z dzidzią wszystko ok było. A jak będziesz leżała powyżej 4 dób to możesz się starać o odszkodowanie z ubezpieczalni[emoji4] ja dostałam za 7 dni i całość przeznaczyłam na Maleńką [emoji3531]

 

[agnik31]

@Nerwicówka35
Czy to oznacza, że dziś masz 40tc+1czy 39tc+1? Bo różnie to określają.

 

[sariska]

@Nerwicówka35 oooo to mamy podobne marzenia )), ale jak urodzisz to o % myśleć nie będziesz. No to powiem Ci, że też w szoku jestem, bo od wczoraj nic nie pisalaś i myślałam, że Ty na porodówce. Nie martw się do 41 tygodnia urodzisz . Jeśli lubisz ostre to zafunduj sobie takie pyszności na kolację . Mi się brzuchol obniżył, ale jak mówiłam trzymam młodego do końca i niech spróbuje wyjść wcześniej .
Mój mężu jest boski, bo wczoraj do mnie mówi, wiesz najfajniej by było jakby młody w piątek się zaczął rodzić chłopy i ich pomysły
@nata.lia.25 no tak jeśli malutka jest za mała to dobrze, że będziesz pod opieką tam ją podtuczą Ty będziesz pod stałą opieką. Mnie mój też chciał do szpitala w 33 tyg szyjka się skróciła znacznie, ale zmieściłam się w granicy. A teraz mi mówi, że przepływy ok, i resszta też i czekamy na poród nie wywołujemy itp. I na tym etapie dobrze, że szyjka się skraca bo tzn, że szybciej urodzę nie znaczy, że wcześniej.
@MK_Piotrowiak No to widzisz jak szyjka długa i zamknięta to raczej wróżę po terminie niż przed. Zwłaszcza, że Nerwicówka chodzi już 2 tydz z rozwarcie 2 tyg i nic się nie dzieje. Po prostu dziewczynkom dobrze w brzuszku . Ja kończę foto książkę i mam w planach szycie .

 

[nata.lia.25]

A mnie Malutki bo w brzuchu Wiktorek[emoji6][emoji170] ja straszna panikara jestem i może to nawet i lepiej że nastawie się kiedy porod A nie takie oczekiwanie

Trzymam mocno ciepło kciuki żeby u Ciebie jak najdłużej skarbek był i cały zdrowy [emoji846]

@Nerwicówka35 oooo to mamy podobne marzenia )), ale jak urodzisz to o % myśleć nie będziesz. No to powiem Ci, że też w szoku jestem, bo od wczoraj nic nie pisalaś i myślałam, że Ty na porodówce. Nie martw się do 41 tygodnia urodzisz . Jeśli lubisz ostre to zafunduj sobie takie pyszności na kolację . Mi się brzuchol obniżył, ale jak mówiłam trzymam młodego do końca i niech spróbuje wyjść wcześniej .
Mój mężu jest boski, bo wczoraj do mnie mówi, wiesz najfajniej by było jakby młody w piątek się zaczął rodzić [emoji2957][emoji2957] chłopy i ich pomysły
@nata.lia.25 no tak jeśli malutka jest za mała to dobrze, że będziesz pod opieką tam ją podtuczą Ty będziesz pod stałą opieką. Mnie mój też chciał do szpitala w 33 tyg szyjka się skróciła znacznie, ale zmieściłam się w granicy. A teraz mi mówi, że przepływy ok, i resszta też i czekamy na poród nie wywołujemy itp. I na tym etapie dobrze, że szyjka się skraca bo tzn, że szybciej urodzę nie znaczy, że wcześniej.
@MK_Piotrowiak No to widzisz jak szyjka długa i zamknięta to raczej wróżę po terminie niż przed. Zwłaszcza, że Nerwicówka chodzi już 2 tydz z rozwarcie 2 tyg i nic się nie dzieje. Po prostu dziewczynkom dobrze w brzuszku . Ja kończę foto książkę i mam w planach szycie .

 

[sariska]

A mnie Malutki bo w brzuchu Wiktorek[emoji6][emoji170] ja straszna panikara jestem i może to nawet i lepiej że nastawie się kiedy porod A nie takie oczekiwanie

Trzymam mocno ciepło kciuki żeby u Ciebie jak najdłużej skarbek był i cały zdrowy [emoji846]

Przepraszam, jakoś wyczytałam, że dziewczynka zrzucam to na babybrain. U mnie też chłopak i w 36 t i 3d ważył 2800 więc postanowiłam go w tym tyg podtuczyć... I oby te moje +0.5 kg to on przybrał . Jutro się dowiem, bo jeśli się okaże, że mało przybrał to i mnie czeka szpital i monitorowanie

 

[Michasia0]

Hej, już mam normalnie dość, od trzech dni boli mnie brzuch w dole i nie mam skurczy, nic się nie rozwiera, ... Byłam u ginekologa i nic się nie dzieje. A 9ego położą mnie do patoli jak nic się nie zadzieje, a ja czuję że wcale się Maks do mnie nie wybiera