reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

A ja dopiero do domu wróciłam jakaś niecałą godzinę temu. Nalatałam się jak głupia. Zauważyłam że chodzę bardzo powoli ,a najśmieszniejsze jest to że stopy stawiam tak jakbym szła po cienkim lodzie 😂 Próbowałam wejść pod górkę, myślałam że urodze w połowie drogi !!🙈 po schodach też mi się za lekko nie chodzi ,brzuch to czuje jakby na nogach spoczywał... Dziś udało mi się opanować ataki głodu, nie wiem czy dobrze robię, czy lepiej aby dac upust swojemu wygłodzonemu organizmowi😁
Jeszcze 7 dni i będę już na IP 💪 ciekawe czy młody podziela moje zdanie ,czy nie będzie miał w planach szybciej pojawić się na świecie 😂
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny w czwartek 21.05 o godz 18 poloznamama.pl Pani Ania Majda-Sandomierska poprowadzi live na temat ciąży i karmienia piersią. Udział w live to cegiełka 25 zł, która leci na leczenie malutkiej Hani Łączkowskiej, która zbiera pieniądze na najdroższy lek świata. Brakuje jeszcze 8 mln zł.
Webinar odbywa się w ramach tygodnia Dzien Mamy z Hania.
Wpłaty za webinar podpisane swoim imieniem i nazwiskiem wpłacamy na konto Hani Link do: Dzień Matki


i dodajemy się do grupy webinar z położnamamama: Link do: Zaloguj się do Facebooka | Facebook


W tym tygodniu na stronie licytacji Hanii na Facebooku odbywa się mnóstwo licytacji i konkursów, w ktorych można wygrać/wylicytowac konsultacje online z doradcami chustonoszenia, chusty i akcesoria do noszenia dzieci, kosmetyki, biżuterię, gadżety dla dzieci i niemowląt Link do: Licytacje dla Hani Łączkowskiej
 

Załączniki

  • received_2637071966581619.jpeg
    received_2637071966581619.jpeg
    89,1 KB · Wyświetleń: 49
  • received_2884175131651039.jpeg
    received_2884175131651039.jpeg
    629,3 KB · Wyświetleń: 47
Ostatnia edycja:
A ja dopiero do domu wróciłam jakaś niecałą godzinę temu. Nalatałam się jak głupia. Zauważyłam że chodzę bardzo powoli ,a najśmieszniejsze jest to że stopy stawiam tak jakbym szła po cienkim lodzie 😂 Próbowałam wejść pod górkę, myślałam że urodze w połowie drogi !!🙈 po schodach też mi się za lekko nie chodzi ,brzuch to czuje jakby na nogach spoczywał... Dziś udało mi się opanować ataki głodu, nie wiem czy dobrze robię, czy lepiej aby dac upust swojemu wygłodzonemu organizmowi😁
Jeszcze 7 dni i będę już na IP 💪 ciekawe czy młody podziela moje zdanie ,czy nie będzie miał w planach szybciej pojawić się na świecie 😂
Oj ja mam podobnie z chodzeniem itp ;). Ale kurcze musisz jeść, bo teraz maluch potrzebuje dużo energii. A teraz to on czerpie najwięcej z Twojego jedzenia :) Duży nie jest, także lepiej by rósł, w tydzień jakoś dużo nie przybierze :).
 
A ja dopiero do domu wróciłam jakaś niecałą godzinę temu. Nalatałam się jak głupia. Zauważyłam że chodzę bardzo powoli ,a najśmieszniejsze jest to że stopy stawiam tak jakbym szła po cienkim lodzie 😂 Próbowałam wejść pod górkę, myślałam że urodze w połowie drogi !!🙈 po schodach też mi się za lekko nie chodzi ,brzuch to czuje jakby na nogach spoczywał... Dziś udało mi się opanować ataki głodu, nie wiem czy dobrze robię, czy lepiej aby dac upust swojemu wygłodzonemu organizmowi😁
Jeszcze 7 dni i będę już na IP 💪 ciekawe czy młody podziela moje zdanie ,czy nie będzie miał w planach szybciej pojawić się na świecie 😂

Schody to moja zmora, a mieszkam na 3 piętrze, więc kilka razy muszę się wtoczyć, oczywiście z zadyszką 😅 Ja jeszcze chodzę normalnie, chociaż mimo woli jakoś wypycham brzuch i odchylam sie do tyłu. Moja dzidzia chyba jeszcze nie weszła w kanał, bo podobno to się czuje 😅 Mi w sumie ataki dalej towarzyszą, ale udało mi się trochę ograniczyć słodkie.
7 dni....zazdroszczę... 🙄
 
A propos jedzenia.🍎🥝🍓🍗🍔🥘🍪🥟

Wszystkie jesteśmy na ostatniej prostej i wiadomo, że mimo zaokrąglonych bioderek i chomiczków na twarzy, nie jest to czas na odchudzanie ;) Ale właśnie...jak wygląda Wasz standardowy jadłospis codzienny? Czy jecie, to, ma co macie ochotę? Czy może trzymacie się diety, która najlepiej wpływa na dzieciaczka? Ja czasem mam wyrzuty sumienia, że może nie dostarczam dzidziusiowi wszystkich wartości odżywczych ( np. od początku ciąży nie wchodzi mi żadne mięso, a więc białko, żelazo itd. za to kocham wszystko co słodkie, od jasnego pieczywa z dżemikiem, twarożków, budyniów po tony owoców i nie ukrywam, ale codziennie wjeżdżają też słodycze 😑). Pociesza mnie tylko zdanie, które wypowiedziała moja położna, że "dzidziuś i tak wyciągnie ze mnie to, czego mu potrzeba". Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? :)
 
A propos jedzenia.🍎🥝🍓🍗🍔🥘🍪🥟

Wszystkie jesteśmy na ostatniej prostej i wiadomo, że mimo zaokrąglonych bioderek i chomiczków na twarzy, nie jest to czas na odchudzanie ;) Ale właśnie...jak wygląda Wasz standardowy jadłospis codzienny? Czy jecie, to, ma co macie ochotę? Czy może trzymacie się diety, która najlepiej wpływa na dzieciaczka? Ja czasem mam wyrzuty sumienia, że może nie dostarczam dzidziusiowi wszystkich wartości odżywczych ( np. od początku ciąży nie wchodzi mi żadne mięso, a więc białko, żelazo itd. za to kocham wszystko co słodkie, od jasnego pieczywa z dżemikiem, twarożków, budyniów po tony owoców i nie ukrywam, ale codziennie wjeżdżają też słodycze 😑). Pociesza mnie tylko zdanie, które wypowiedziała moja położna, że "dzidziuś i tak wyciągnie ze mnie to, czego mu potrzeba". Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? :)
O kochana Ty mi tu o słodyczach nic nie mów 🙈 całe merci wciągnęłam 60 szt. czekoladek oczywiście nie za jednym razem .
Czasem zjem pasek czekolady, no dobra ostatnio codziennie 😂 ,raz zdarzyło mi się podejść trocje chipsów od córki, później miałam wyrzuty . Raz trafiła się nawet pizza ...

A tak to jem dużo warzyw ,jakos nie miałam z tym problemów bo my tak jemy od zawsze . Dużo mięsa ,mieszam pieczywo z jasnym pszennym . Np 2 kromki "mojego" i jedna pszenna. Herbatę pijemy wszyscy gorzką, nawet córka - sama woli bez cukru . Kawę również piję ale bardzo słabiutko.
Z owoców jadam banany jabłka A najwięcej i najczęściej to grejpfruty czerwone 😋😋
 
Dzień dobry mamusie :).
@Nerwicówka35 podobno gdy obniza się brzuch to dziecko juz sie ustawia w kanale ;), a jak się przez niego przeciska to czuć ;), ale to przewaźnie jak się już rodzi ;). I jak dla mnie najbardzie ten etap czułam ;).
Jeśli chodzi o dietę, to jak położna mówiła, nie martw sie tym, że kilka niezdrpwych rzeczy zjadłaś. Malutka zabiera to co jej potrzebne. A po porodzie jak będxiesz karmić, nabiał ograniczysz, twarożki, budynie itp by ją brzuszek nie bolał ;).
Ja od 14 tyg jestem na diecie. Mięsa ogólnie jem mało, ale się zdarza zwłaszcza jak głodna jestem ;) ( choc w ciąży każdej jednej nigdy apetytu nie miałam, jadłam co kilka h by głodną nie być). Ale wczesmiej mogłam wszystko, a teraz niestety nie ;). Zwłaszcza, że ja dziewczynki duże urodziłam 3570, 3890 ;), i jak się dowiedziałam, że jak nie będę jeśc co 3- 4h i nie ograniczę cukrów prostych to młody może być wielki. A przeważnie każde kolejne dziecko jest wieksze niż wcześniejsze ;), no i te powyżej 4,5 to cc, a jak juz tu wspominałam kilka razy chcę uniknąć cc.
Ale jadałam pizze choć głównie brzegi, bo nie lubię ;), czekoladę głównie gorzką ;), lody :). Nawrt napoje gazowane (ale tam jest sam cukier 😱)... raz na trasie , zjadłam tortille z mc i frytki cukier prawie 190, więc od tamtej pory fast foody są be ;).
Ciasta domowe hehe tak wypróbowanych wiele przepisów co nie podnoszą cukru ;). A tak to głównie kasze, warzywa, owoce z mała ilościa cukru. Herbaty i kawy nigdy nie słodziłam i takie piję nadal. Na początku piłam inkę, ale nie można bo słód jęczmienny ;). No i dzięki tej ciaży nauczyłam się jeść :). Bo kiedyś śniadan nie jadałam, potem troche obiadu, no i kolacja , wierz mi jedzenie cześciej a mniej nie jest takie złe :).
 
@Doriis @sariska no dobra to może przesadzam :p
u mnie śniadanie to zazwyczaj bułka pszenna z twarożkiem albo serem i warzywami, albo owsianka z suszonymi owocami + kawa z mlekiem, później są owoce, zazwyczaj 2 h po śniadaniu jem jabłka, ananasa, banany, morele, gruszki itd Później lunch, czyli najczęściej jakiś jogurt z sucharkiem, albo kanapka. Obiady gotuję zdrowe i zróżnicowane ( 2 x w tygodniu świnka, 3 razy drób, 1 ryba i 1 wege), kolacji raczej nie jadam, albo jest to budyń albo kisiel. Wieczorami często siadamy przed tv, no i zdarza mi się pochrupać paluszki albo chipsy :/....chociaż chętniej wciągam lody 🙄

W środę mam wizytę u gin, ciekawe ile Malutkiej przybyło. 2 tygodnie temu miała 2600 g 35 tc. Zastanawiam się czy to nie za mało, chociaż lekarka powiedziała, ze jest ok....Ile dziecko przybiera tygodniowo mniej więcej? W rożnych źródłach znalazłam, ze miedzy 20 a 50 g dziennie, serio tyle? to by dawało rozstrzał między 140 a 350 g 🤔
 
reklama
@Doriis @sariska no dobra to może przesadzam :p
u mnie śniadanie to zazwyczaj bułka pszenna z twarożkiem albo serem i warzywami, albo owsianka z suszonymi owocami + kawa z mlekiem, później są owoce, zazwyczaj 2 h po śniadaniu jem jabłka, ananasa, banany, morele, gruszki itd Później lunch, czyli najczęściej jakiś jogurt z sucharkiem, albo kanapka. Obiady gotuję zdrowe i zróżnicowane ( 2 x w tygodniu świnka, 3 razy drób, 1 ryba i 1 wege), kolacji raczej nie jadam, albo jest to budyń albo kisiel. Wieczorami często siadamy przed tv, no i zdarza mi się pochrupać paluszki albo chipsy :/....chociaż chętniej wciągam lody 🙄

W środę mam wizytę u gin, ciekawe ile Malutkiej przybyło. 2 tygodnie temu miała 2600 g 35 tc. Zastanawiam się czy to nie za mało, chociaż lekarka powiedziała, ze jest ok....Ile dziecko przybiera tygodniowo mniej więcej? W rożnych źródłach znalazłam, ze miedzy 20 a 50 g dziennie, serio tyle? to by dawało rozstrzał między 140 a 350 g 🤔
Mój w 34w3d ważył 2.500 kg, więc Twoja malutka waży dobrze :). Ale na tym etapie maluchy przybierają ok 200- 250 gram tygodniowo ;), więc obstawiam, że mała bedzie ważyła koło 3 kg ;).
 
Do góry