reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
Kurczę 4 razy poród siłami natury i za 4 razem problem? Chociaż powinno byc pyk i po sprawie, każdy niby mówi ze kolejne porody są coraz krótsze
Nie powiem że 3 wcześniejsze porody były łatwe bo za każdym razem miałam bóle krzyżowe ale nie chcę się rozpisywać bo nie chcę straszyć dziewczyn które jeszcze nie rodziły, ale 4 poród przeszedł wszelkie granice. Miałam założony balonik który robi rozwarcie na 4-5 palców i tak się stało, poszłam na porodówkę pod kroplówkę bo samo nie zaczynało się , po podpięciu do oksytocyny zaczęły się mega mocne skurcze w tym oczywiście krzyżowe , myślałam że umrę i liczyłam że rozwarcie po 3 godzinach konania w bólu jest prawie pełne. Okazało się że jest nadal na 4 palce ale podczas skoków na piłce młody zszedł do kanału rodnego i chciał wychodzić. Więc na rozwarciu na 4 palce zaczęły się skurcze parte, owinięty był pępowiną 3 razy więc tętno leciało i do tego zrobił smukłe . Jak to zobaczyłam błagałam o CC to lekarka stwierdziła, że dziecko jest za nisko i muszę urodzić. Mówi, że jedyne wyjście to ręczne rozdziawienie szyjki macicy i tak się stało, a podczas tego rozdziawienia ręcznie czuję ,że odlatuję z bólu, ciemno przed oczami i słabo i nagle dostałam w twarz od położnej i usłyszałam, że jest pełne rozwarcie i rodzimy. Na te słowa ożyłam na tyle, że wypchałam 4kilowe dziecko dwoma parciami :) na samą myśl o porodzie naturalnym mam dreszcze i pal go licho z tym bólem przez który prawie straciłam przytomność (a mam wysoki próg bólu) zrobię CC dla bezpieczeństwa dziecka. A Ty dlaczego wolisz CC? Mówiłaś że rodziłas już naturalnie
 
Ja też nie mam uprawnien

Co do poródów,,,weszłam na tym forum przypadkowo na dział "Poród na wesoło " i zaczełam czytac, Oj ja głupia wszystko mi sie przypomniało:rofl2:,Ale mozna sie niezle pośmiac :D
 
Hej!!
Ja dziś przeżyłam potrójny szok. Najpierw rano przyjaciółka napisała że krwawiła, pojechała na sor w nocy i tam lekarz stwierdził że ciąży nie ma. Masakra. Potem jak to przeczytałam to zauważyłam u siebie ze mam brązowe plamienia więc też pojechałam na sor. Niestety ten sam lekarz był. A u mnie nie było krwi tylko takie brudzenie brązowe. Ciąży nie stwierdził. W macicy nic nie ma. No KU**a Jak!!!??? Zadzwoniłam do swojego lekarza, przyjął mnie i moją przyjaciółkę. U mnie ciąża żywa, serca biją, nawet posłuchałam. Dostałam leki i mam leżeć. U mojej przyjaciółki to samo, z tym że ciąża młodsza i jeszcze serduszka nie ma.
JAK LEKARZ W SZPITALU NIE ZAUWAŻYŁ CIĄŻY BLIŹNIACZEJ??? Masakra.
Az ciezko uwierzyc,że takie sytuacje jeszcze mają miejsce ...
 
Ja też poproszę o dopisanie do forum.

Niemampomyslu a może miał jakieś stare/zepsute USG?? Bo aż mi się wierzyć nie chce.... Tak nastraszyć.....
 
reklama
Do góry