reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
Ja nie mówię o czasem zjedzeniu fast fooda , są osoby co jadą cały czas na gotowcach i nie mówię tego z powietrza, miałam doktora fajnego jak studiowałam zielarstwo i on przeprowadzał wiele badań i doświadczeń , może Wam się obiło o uszy Dr. Różański , i on nam na wykładzie mówi : teraz mnie pewnie zlinczujecie ale powiem wam jakie były wyniki badań mleka matek i stwierdzę , że nie zawsze mleko matki jest dla dziecka najlepsze , jak się powszechnie głosi . Pobrał on mleko matki od kilkudziesieciu karmiących i sie okazało , że było w nim dużo pestycydów, konserwantów, dioksyn , metali ciężkich i innych zwiąsków pomijając już matki które paliły fajki podczas karmienia ;)

Fakt, że trzeba bardzo uważać co się je. Przykład z przedszkola córki. Mama młodej odkąd zaczęła jadać coś więcej oprócz mleka, robiła większość obiadów na drobiu, rosołek z kurki, pierś z kurczaka na różne sposoby, bo ponoć najlepsze mięsko. Po paru latach okazało się, że dziewczynke pobolewał brzuch, powychodziły jej torbiele na jajnikach( dziewczynce w wieku 4 lat). Lekarz zapytał się o odżywianie i okazało się, że zabronił podawania dziecku drobiu ze zwykłych sklepów, po pół roku zmiany żywienia, torbieli już nie było. Drób można jeść, ale jak się ma sprawdzone źródło. Ja po tej historii trochę zaczęłam omijać.
 
Ok zróbmy tak że napiszecie na dziale zamkniętym mam dostęp lub cokolwiek a później napiszę DO Ani.
I spróbujcie na lapku lub normalnie w przeglądarce, bo na aplikacji może nie działać :)
 
Fakt, że trzeba bardzo uważać co się je. Przykład z przedszkola córki. Mama młodej odkąd zaczęła jadać coś więcej oprócz mleka, robiła większość obiadów na drobiu, rosołek z kurki, pierś z kurczaka na różne sposoby, bo ponoć najlepsze mięsko. Po paru latach okazało się, że dziewczynke pobolewał brzuch, powychodziły jej torbiele na jajnikach( dziewczynce w wieku 4 lat). Lekarz zapytał się o odżywianie i okazało się, że zabronił podawania dziecku drobiu ze zwykłych sklepów, po pół roku zmiany żywienia, torbieli już nie było. Drób można jeść, ale jak się ma sprawdzone źródło. Ja po tej historii trochę zaczęłam omijać.
Jak nie masz pewnego źródła mięsa to warto zamienić kurczaka na indyka , bo on jest czuły i zdechnie po podaniu mu jakiejkolwiek chemii
 
reklama
Do góry