reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Kurcze ja nie miałam czegoś takiego, ale jeśli mało i się dobrze czujesz to poczekałabym spokojnie co będzie się działo. Może tak się zdarza i to nic takiego, jak dziewczyny piszą:) Ja jestem panikarą, także wiem że trudno się nie stresować ale myślę, że bym poczekała. Trzymam kciuki żeby to było 1razowe:) Spróbuj myśleć pozytywnie:)

Nie, wyglądało jak niteczki zatopione w galaretce. Potem podcieralam się i sucho. Włożyłam wkładkę jak na razie. Wystraszylam się tej galaretki bo skojarzyłam z czopem sluzowym. Możliwe żeby kawałek się oderwał? Tego było bardzo malutko.
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś z Was ma psy?
Ja mam dwa owczarki niemieckie, z racji tego, zw kochamy psy, to traktujemy ich jak członków rodziny. Wiecie, że wydaje mi się, po kilku dniach obserwacji, zw one czują, że jestem w ciąży. Zawsze jak skądś wracamy to skakaly z radości, a teraz do męża biegną, a do mnie ostrożnie, tylko żeby pogłaskać. Dziś suczka, która jest straszą, nie pozwoliła młodemu nawet podejść do mnie, stała koło mojej nogi i warczala na niego. To niesamowite te zwierzęta wciąż mnie zadziwiaja. A najlepsze jest to, ze jak tak myślę, to one naprawdę obchodzą się że mną tak łagodnie już od samych początków tej ciąży. :)

ja mam staffordshire bull teriera (nie mylić z amstafem, ani z bulterierem zwanym świnką [emoji2956]) suczkę i tak się zastanawiam, kiedy się zorientuje, że coś mi w brzuchu kiełkuje [emoji7] jak na razie nie zauważyłam zmian, ale moja to leniuch do potęgi, tylko jej kanapa i przytulasy w głowie [emoji2957]
 
Dziewczyny, czy któraś z Was ma psy?
Ja mam dwa owczarki niemieckie, z racji tego, zw kochamy psy, to traktujemy ich jak członków rodziny. Wiecie, że wydaje mi się, po kilku dniach obserwacji, zw one czują, że jestem w ciąży. Zawsze jak skądś wracamy to skakaly z radości, a teraz do męża biegną, a do mnie ostrożnie, tylko żeby pogłaskać. Dziś suczka, która jest straszą, nie pozwoliła młodemu nawet podejść do mnie, stała koło mojej nogi i warczala na niego. To niesamowite te zwierzęta wciąż mnie zadziwiaja. A najlepsze jest to, ze jak tak myślę, to one naprawdę obchodzą się że mną tak łagodnie już od samych początków tej ciąży. :)
My mamy labradora i od ponad tygodnia przychodzi do mnie i kładzie głowę na brzuch :D słodkie to :D
 
Boże a ja dziś zaczęłam plamić, brzuch boli, plecy bolą, długo nie myśląc wzięłam syna pod pachę i do swojego lekarza. Nie zauważył nic niepokojącego. Możliwe ze po stosunku i mamy się wstrzymać... zwiększył mi duphaston i nadal plamie :/ ale z dzidza ok, rośnie, dziś już wyglądała tak
Adjustments.JPG

Mimo tego i tak się martwię , w poprzedniej ciąży nie miałam takich rzeczy
 
Ja w środę to mialam taka nitke krwi ale w sluzie, a masz kontakt do gina? Zapytaj jeśli masz jak. Galaretka to takie nietypowe, nie wiem co innego ci poradzić ale napewno sie nie denerwuj bo to nie służy dobremu, pewnie wszystko jest ok [emoji6]
Tylko ze to nie było plamienie. Miało konsystencję galarety, takie kawałki
 
Slicznosci [emoji3590][emoji3590]
Boże a ja dziś zaczęłam plamić, brzuch boli, plecy bolą, długo nie myśląc wzięłam syna pod pachę i do swojego lekarza. Nie zauważył nic niepokojącego. Możliwe ze po stosunku i mamy się wstrzymać... zwiększył mi duphaston i nadal plamie :/ ale z dzidza ok, rośnie, dziś już wyglądała tak
Zobacz załącznik 1038049
Mimo tego i tak się martwię , w poprzedniej ciąży nie miałam takich rzeczy
 
reklama
Dokładnie! Jak masz nr tel (ja np mam i mam pisać do niej jakby coś) to sie skontaktuj z lekarzem, on jest kompetentny i powie Ci o robić:)
Ja w środę to mialam taka nitke krwi ale w sluzie, a masz kontakt do gina? Zapytaj jeśli masz jak. Galaretka to takie nietypowe, nie wiem co innego ci poradzić ale napewno sie nie denerwuj bo to nie służy dobremu, pewnie wszystko jest ok [emoji6]
 
Do góry