reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Cześć, fajnie wiedzieć, że wszystkie mamy obawy, już myślałam, że nieadekwatne świruję :) ostatnia @ u mnie 08.09., więc dziś 6+0.
5+0 i 5+2 na usg nic dopiero 5+3 przy becie 1500 pęcherzyk 6 mm. Od 4+3 do dziś codziennie plamienie, silniejsze niż 'kropka', czasem żywa krew. W piątek z powodu nasilenia znowu byłam na usg i podobno wszystko ok, pęcherzyk ciążowy 9.3 mm z pecherzykiem żółtkowym 2.2 mm. W srode kolejne usg mam nadzieje, że z tętnem:)
Za każdym razem jak widzę ta krew, ciężko zachować spokój i pogodę ducha.. wiem, że niepokój nie pomoże, ale nie umiem być 100% opanowana. Mój lekarz mówi, że niektóre z nas tak mają, ale nie widziałam dotąd na forum żeby któraś z Was miała takie silne plamienia. Do tego ciągłe napięcie w podbrzuszu i ból jajnika z ciałkiem ciążowym. Pierwsza ciąża, starania 3 lata, w tym od 6 mies. pod opieką zaangażowanego ginekologa. Od 4+1 biorę Luteinę 50, 3x dziennie.
 
reklama
Cześć, fajnie wiedzieć, że wszystkie mamy obawy, już myślałam, że nieadekwatne świruję :) ostatnia @ u mnie 08.09., więc dziś 6+0.
5+0 i 5+2 na usg nic dopiero 5+3 przy becie 1500 pęcherzyk 6 mm. Od 4+3 do dziś codziennie plamienie, silniejsze niż 'kropka', czasem żywa krew. W piątek z powodu nasilenia znowu byłam na usg i podobno wszystko ok, pęcherzyk ciążowy 9.3 mm z pecherzykiem żółtkowym 2.2 mm. W srode kolejne usg mam nadzieje, że z tętnem:)
Za każdym razem jak widzę ta krew, ciężko zachować spokój i pogodę ducha.. wiem, że niepokój nie pomoże, ale nie umiem być 100% opanowana. Mój lekarz mówi, że niektóre z nas tak mają, ale nie widziałam dotąd na forum żeby któraś z Was miała takie silne plamienia. Do tego ciągłe napięcie w podbrzuszu i ból jajnika z ciałkiem ciążowym. Pierwsza ciąża, starania 3 lata, w tym od 6 mies. pod opieką zaangażowanego ginekologa. Od 4+1 biorę Luteinę 50, 3x dziennie.
Każda z nas się stresuję. Jesteś pod opieką więc napewno będzie ok. Moja koleżanka calutka ciąże miała zagrożona nawet lekarze dawali słabe nadzieję a ma śliczna zdrową córeczkę.
 
Na mnie w lodówce czeka melon
Witaj w klubie, ja od prawie miesiąca nie jem mięsa. No dobra, może miałam jakieś ekscesy, że np. zjadłam trochę kiełbasy, ale tak poza tym to nie... Cały czas jem za to nabiał, owoce, warzywa. A w ogóle mam jazdę na arbuza, takiego soczystego i czerwonego [emoji525] Chce lato!!![/QUOTE]
 
my po córci wszystko porozdawaliśmy po rodzinie i też startujemy z zerowym zapleczem ;) ale kompletowanie wyprawki to akurat sama przyjemność :) choć przyznaję, że ja jeszcze kompletnie nie czuję takiej potrzeby. Dlatego jak Wy piszecie o Tuli czy innych nosidełkach to dla mnie jeszcze jakaś taka abstrakcja to wszystko :) może jak już dzidziuś będzie większy i ciaża stanie się bardziej "realna" to wtedy dopadnie mnie wyprawkowe szaleństwo :)

a z tym całym liczeniem tygodni to też jakiś Meksyk jest, bo niby np. 6t 5d to jest 7 tydzień ale lekarz powie ze póki nie skończony to jest to wciąż 6 tygodniowa ciąża :rofl: ale tak czy owak czeka nas jeszcze całe mnóóóóstwo tygodni do liczenia :)
 
Dziękuję Wam za wsparcie, ale to są studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Zaczęły się teraz i kończą się w czerwcu i do połowy czerwca musiałabym zrobić praktyki w przedszkolu. Zakładając, że od około grudnia będę na zwolnieniu to już nie będę mogła tych praktyk zrobić od stycznia, bo nie można na zwolnieniu robić. Na zasadzie, że nie można być w jednej pracy chorą, a w drugiej nie :). Dodatkowo przebywanie w przedszkolu niesie za sobą kolejne zagrożenie w postaci chorób czy nieostrożnych dzieci, o czym widziałam, że rozmawiałyście tutaj, więc też wzięłam sobie te rady do serca. Trudno, już się w życiu nastudiowałam, a może jeszcze kiedyś mi się uda.
 
Dziękuję Wam za wsparcie, ale to są studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Zaczęły się teraz i kończą się w czerwcu i do połowy czerwca musiałabym zrobić praktyki w przedszkolu. Zakładając, że od około grudnia będę na zwolnieniu to już nie będę mogła tych praktyk zrobić od stycznia, bo nie można na zwolnieniu robić. Na zasadzie, że nie można być w jednej pracy chorą, a w drugiej nie :). Dodatkowo przebywanie w przedszkolu niesie za sobą kolejne zagrożenie w postaci chorób czy nieostrożnych dzieci, o czym widziałam, że rozmawiałyście tutaj, więc też wzięłam sobie te rady do serca. Trudno, już się w życiu nastudiowałam, a może jeszcze kiedyś mi się uda.
Ile trwają praktyki? Nie możesz ze względu na ciążę zrobić ich teraz?
 
Ah ja to dla synka wiele rzeczy kupowałam uniwersalne (kolory) rzekomo że będzie dla kolejnego dziecka a jakoś nie wybobrazam sobie nic nie kupić [emoji28][emoji28][emoji28] 56 i częściowo 62 i 68 mam uniwersalne a reszta to typowo chłopięce rzeczy [emoji4] bo takie urocze wszystko [emoji28] ale jestem pewna że teraz tez będzie chłopak [emoji28] tylko że wtedy listopad a teraz czerwiec więc troszkę rozmiarowka się minie ale pewnie czesc rzeczy będzie dobra.
Ale na pewno mimo wszystko będę kupować jakieś rzeczy bo to istne cudne szaleństwo [emoji85]
 
Ah ja to dla synka wiele rzeczy kupowałam uniwersalne (kolory) rzekomo że będzie dla kolejnego dziecka a jakoś nie wybobrazam sobie nic nie kupić [emoji28][emoji28][emoji28] 56 i częściowo 62 i 68 mam uniwersalne a reszta to typowo chłopięce rzeczy [emoji4] bo takie urocze wszystko [emoji28] ale jestem pewna że teraz tez będzie chłopak [emoji28] tylko że wtedy listopad a teraz czerwiec więc troszkę rozmiarowka się minie ale pewnie czesc rzeczy będzie dobra.
Ale na pewno mimo wszystko będę kupować jakieś rzeczy bo to istne cudne szaleństwo [emoji85]

No ja mam Tymka z lutego a teraz czerwiec wiec totalnie różne pory roku [emoji23]
 
Cześć Dziewczyny! Przede mną pierwsza wizyta, rzecz jasna ta ciążowa ;) My na dwie kreski musieliśmy odrobinkę... poczekać, więc emocji jest w nas całe mnóstwo! Jeszcze trochę nie dowierzamy ;) Wg. moich obliczeń maluszek przyjdzie na świat z końcem czerwca. Czuję się naprawdę dobrze, nie mam mdłości, zachcianek, czy wilczego apetytu (uf!), pozostałe objawy mam, ale są naprawdę znośne.
Cieszę się, że mogłam do Was dołączyć ❤️❤️❤️
 
reklama
Cześć [emoji4] ale fajnie, kolejna Mama [emoji4] kiedy teraz wizytujesz?
Cześć Dziewczyny! Przede mną pierwsza wizyta, rzecz jasna ta ciążowa ;) My na dwie kreski musieliśmy odrobinkę... poczekać, więc emocji jest w nas całe mnóstwo! Jeszcze trochę nie dowierzamy ;) Wg. moich obliczeń maluszek przyjdzie na świat z końcem czerwca. Czuję się naprawdę dobrze, nie mam mdłości, zachcianek, czy wilczego apetytu (uf!), pozostałe objawy mam, ale są naprawdę znośne.
Cieszę się, że mogłam do Was dołączyć [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
 
Do góry