reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2020

U mnie póki co wie tylko mąż. Jak będzie już widoczny dzidziuś i serduszko to wtajemniczamy córcie i informujemy rodzinkę :)
My z tych najbliższych to właśnie córci tylko nie wtajemniczyliśmy, jej marzeniem jest mieć rodzeństwo ;) ale jakby wiedziała to całe przedszkole już by wiedziało, że mamusia ma dzidziusia w brzuszku :) jak jej się czasami ktoś pyta czy chciałaby mieć braciszka czy siostrzyczkę to ona mówi "braciszka i siostrzyczkę" :p oby bliźniaków córcia nie wykrakała :D
 
reklama
Ja mam 5+4 i jeszcze półtora tygodnia czekania, a stres rośnie. Na majówkach jedna dziewczyna pisała że zarodek zagnieździł jej się w bliźnie po CC. Niestety taka ciąża jest najgroźniejsza chyba z możliwych i kwalifikuje się do aborcji. Zaczęłam szukać na ten temat informacji, pół nocy nie spałam i w pracy dzisiaj trzymam oczy na zapałkach. Dopóki nie dowiem się że u mnie jest w porządku (a biorąc pod uwagę jak mnie poniszczyli po cesarce to wszystko może się zdarzyć) to chyba nie zaznam spokoju. A w ten i następny weekend mam wesele [emoji85]
Będzie dobrze, ale historia straszna! Bardzo tej dziewczynie współczuję... Sama miałam dwie cc i plastykę brzucha...
 
Mnie w ogóle często boli ta blizna po cesarce, wczoraj szukałam mojej córce jej wymarzony prezent na urodziny, czyli lalka "ktora robi siku, kupke i płacze ", i jak mnie zaczęło boleć to ani iść nie umialam, ale później mi przeszlo, w kazdym razie przez ta cesarke tez sie boję jak będzie przebiegac druga ciąża. Zwlaszcza, ze po pierwszej mam takie nieprzyjemne dolegliwosci jak np, nie moge skakac na skakance, trampolinie, bo zwyczajnie nie potrafię utrzymac moczu i skrapla mi sie, musze bardzo, ale to bardzo często chodzić siku itd
A badałaś u ginekologa bliznę? Wiesz, dlaczego tak może się dziać?
 
U mnie wie tylko mąż i mama... Po wizycie powiem reszcie rodzinki... Ale też 12stego mam imprezę, więc będę musiała się pewnie tłumaczyć "dlaczego nie wypije"
 
A badałaś u ginekologa bliznę? Wiesz, dlaczego tak może się dziać?
Tylko przy poprzedniej ciąży, zakończonej poronieniem i zabiegiem sprawdzał, i niby wszystko w porzadku. Ale pytałam właśnie siostry mojego męża, ona po porodzie naturalnym tez ma problem, żeby np skakac na skakance czy trampolinie, bo jednak delikatnie sie skrapla, także nie wiem od czego to zależy
 
A mówiłyście komuś już o ciąży? U mnie wie mąż i nie mam zamiaru nikomu więcej mówić aż do drugiego trymestru, chociaż chyba SZEF w pracy się domyśla, bo dziś powiedział, że mam nic nie przenosić :tak:, ale wiedział, że będziemy się starać o dzidziola :p
U mnie narazie też wie tylko mąż, bliskim powiemy dopiero gdy serduszko będzie bić.
 
Na pewno dam znać. Ja chodzę do obu prywatnie ale jedna to profesor w Będzinie a druga lekarka u mnie w mieście, bo częściej będę chodzić. Na pewno dam znać. U mnie wie tylko mąż i bratowa z bratem, bo komuś musiałam powiedzieć. O wcześniejszych nie mówiłam nikomu (tylko mąż wiedział) ale nic mi to nie dało, bo jak szłam do szpitala to i tak każdy wiedział, więc teraz wszyscy mogą wiedzieć. Najważniejsze żeby maleństwo zdrowo rozwijało się w brzuszku
A chodzisz prywatnie czy z NFZ? Jak jakaś dobra lekarka podaj namiary
 
reklama
Cześć :) Chciałam się przywitać - planowo termin na 3.06.2020 - to będzie moje 3 dziecko (mam nadzieję, że wszystko będzie ok) - ciąza 4 (ostatnio poronieinie w maju - puste jajo płodowe w 8 tyg). Także już przeskakuję z nogi na nogę. OM 28.09 - cykle 30-32 dni po poronieniu rozregulowane. Testy wyszły pozytywne już 28, a beta z 30.09 2140. Wczoraj byłam na usg, jest tylko pęcherzyk 8,1mm - także już mam stres że będzie pusty jak poprzednio.... plus taki, że beta dość wysoka (w poprzedniej ciąży 1700 było dopiero w 6 tyg....). Także teraz w 32 dc już ponad 2000 - wiec jest nieźle. Pozdrawiam wszystkie mamy!
Mama Julka (06/2012) i Bogusława (03/2014)
 
Ostatnia edycja:
Do góry