sojnabig
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2015
- Postów
- 14 250
Serio? To ja też dziś pofarbuje
Serio serio cała poprzednia ciąże farbowałam włosy normalnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Serio? To ja też dziś pofarbuje
Ja mam niedoczynność , ale ostatnio badałam TSH i wynosi 1,06 ,też niedługo idę do endokrynologa. W drugiej ciąży zaszłam w ciąże w 4 cyklu staran a nie mogłam zajść dlatego, że miałam bardzo wysoka prolaktynę ! I tabletki na TSH mi ją zbiły i wtedy zaszłam.
Ja właśnie nigdy nie miałam regularnych cykli a wtedy jak się okazało ,że mam wysoka prolaktynę to miałam prawie 2x przekroczona normę. Wiele kobiet musi brać leki dodatkowe na zbicie prolaktyny w mi mimo bardziej wysokiej udało się to zbić tabletkami na tarczycę. A Teraz przy właśnie tarczycy 1 około już nie badałam prolaktyny i ogolnie zaszłam w ciążę niby w drugim cyklu ,ale tak naprawdę wtedy średnio się staraliśmy więc można powiedzieć,że w sumie to w pierwszym i oby dotrwac szczęsliwie do końca.Ja nawet nie badałam prolaktyny, bo uznano, że skoro mniej więcej regularnie miesiączkuje to nie ma potrzeby. Od ostatniej wizyty gdzie miałam prawie 2.5 zwiększono mi dawkę i nawet nie zdążyłam skontrolować, bo zaszłam w ciążę
Dziewczynki co myślicie o farbowaniu włosów na naszym etapie? Będzie ok, czy lepiej poczekać? Szczerze to bardzo nie lubię odrostow i nie chciałabym czekać
Dziewczyny mam taką zagwozdkę. Wiem że za wcześnie na nią ale mamy mało czasu na podjęcie decyzji i chciałabym posłuchać zdania innych i wyrobić swoje własne na tej podstawie. Nie mam doświadczenia więc mi ciężko.
Otóż moi teściowie chcą zabrać syna do Bułgarii w czerwcu 2020. W tym roku byli z nim tydzień nad polskim morzem i było super dla obu stron. Daniel za granicą nie był nigdy. Może będzie w marcu jak jeszcze nam się uda gdzieś wylecieć, więc nie wiem jak zareaguje na inną florę bakteryjną etc.
No ale jest drugi problem. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to urodzę pod koniec maja. Więc Daniel będzie miał siostrę (mam nadzieję) 2 tygodnie w domu i nagle go zabiorą na wakacje. Dla mnie to na pewno będzie wygoda i chwila odpoczynku po porodzie, ale nie chciałabym sama odpoczywać kosztem zawodu synka. Dla niego to na pewno będzie trudny czas, ale nie wiem czy lepiej byśmy go przepracowali razem czy pozwolili mu lecieć na 2 tygodnie. Jak sądzicie? Pomysł teściów padł wczoraj zanim się dowiedzieli o ciąży dzisiaj. A mają tydzień na wykup rezerwacji. I jestem w kropce
Niestety nie dogadam się z nim jeszcze na takim poziomie. On raczej nie wybiega poza płaszczyznę jesteś głodny, chcesz pić czy które buty chcesz założyć [emoji14] ma 2 lata z hakiem dopiero, dlatego nie wiem co sobie pomyśli i jak podejdzie do tematu w przyszłym rokuJa na Twoim miejscu spytała bym syna czy chciałby jechać jeśli oczywiście jest na tyle duży, żeby rozumieć o czym mówisz. Ale ogólnie bym pozwoliła jechać jeśli chce.
A tak poza tym to Hey jestem Ania i chyba też będę mamą po raz 3. Wg kalkulatora wychodzi mi termin na 14.06