reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Ja prowadzę własną działalność i pracuje w domu więc ciąża nic nie zmienia :)

Ja mówię o swoich doświadczeniach sprzed 3 lat, ale faktycznie na NFZ :) wtedy beta była konieczna do potwierdzenia ciąży bo pierwsze obowiązkowe usg było w 12 tc
 
reklama
Ja betę robię bardziej dla siebie niż lekarza ;) chcę mieć pewność że wszystko dobrze przyrasta. Zrobiłam trzy i wystarczy. Właśnie czekam na wizytę u gina. Nawet nie łudzę się że coś już będzie widać ale chciałabym dowiedzieć się co dalej. Ja z uwagi na swoje wczesniejsze przejścia mam od samego początku wspomaganie lekami więc czekam na dalsze wytyczne co i jak przyjmować
 
To czym się zajmujesz, ze tak późno w pracy?
Jestem na takim zarządzaniu produkcji,np puszczam zlecenia , zamawiam komponenty , raportuje czas pracy itp. dużo liczenia generalnie. Lubię ogólnie swoją pracę ,ale mam system 3 zmianowy, dojeżdżam do pracy godzinę i człowiek taki zakręcony chodzi wiecznie na 3 zmiany. Dziękuję bardzo za odpowiedź dziewczyny w sprawie tych dokumentów i tak będę musiała pojechać do innego miasta złożyć wniosek , ale nie chciałabym się wracać , zwłaszcza ,że i tak nigdzie nie mam tego dokumentu. U mnie obok jest remont i nie mogę się wyspac ,wczoraj spałam 4 godziny i teraz to samo , a dziś znowu idę na noc ;/ Ja chyba pójdę na zwolnienie , po moich stratach,nie ma co ryzykować , i już mi się ciągle siku chce i skurcze mnie łapią w łydkach ,że wysiedzieć nie mogę . Dobrze ,że dziś ostatnia nocka bo juz wykończona jestem. Boje się tylko ,że pójdę na zwolnienie,wszyscy się dowiedzą a zaraz będzie coś nie tak znowu i znowu będę musiała wrocic.w pracy dużo osób zna moją historię.
 
Ja chyba pójdę na zwolnienie , po moich stratach,nie ma co ryzykować , i już mi się ciągle siku chce i skurcze mnie łapią w łydkach ,że wysiedzieć nie mogę . Dobrze ,że dziś ostatnia nocka bo juz wykończona jestem. Boje się tylko ,że pójdę na zwolnienie,wszyscy się dowiedzą a zaraz będzie coś nie tak znowu i znowu będę musiała wrocic.w pracy dużo osób zna moją historię.

Na Twoim miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała tylko od razu sio na zwolnienie. Nie ma co ryzykować, nie potrzebujesz teraz dodatkowego stresu. Szczególnie w tych pierwszych tygodniach. Nie myśl o tym że coś może pójść nie tak, skup na tym że teraz w Tobie znów rośnie malutkie szczęście i trzeba zrobić wszystko aby zostało z Wami na najbliższe miesiące :)
 
Ja czekam na USG na którym lekarz potwierdzi że jest dzidziuś. Wtedy od razu idę odpocząć. U mnie w pracy na szczęście nie na z tym problemu, ale nawet gdyby był to i tak bym poszła. Nie chciałabym sobie wyrzucać że odpowiednio o siebie nie zadbałam. Może inaczej jest w przypadku dziewczyn które nie miały problemu z zajściem, ja ze względu na swój stan zdrowia i wcześniejsze przejścia dlugo czekałam na ten moment więc zamierzam zrobić wszystko by już było tylko dobrze
 
reklama
Do góry