reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

hej hej dawno mnie tu nie było :) pytanie do mam, które rozszerzają już dietę malucha. Moja córcia póki co tylko na mleczku, ale ostatnio lekarz powiedział, że mogę już dawać jej coś innego. Mała waży 8kg i mierzy 70cm...także...spora dziewczynka 😅 Póki co dawałam jej świeżą, surową marchewkę i jablko, ale na zasadzie - jak ma lizac i gryzc gumowe gryzaki to lepiej jabłko...uwielbia to!a do jabłka przysysa sie jak mały glonojad, wiec mysle, ze jest gotowa. Powiedzcie jak zaczęłyście? co dałyście maluchom, w jakiej formie?
 
reklama
Ja zaczęłam od kaszki bo tak mi zalecił pediatra sinlac/alerlac ale mały miał po tym straszne zaparcia @Natqaa poleciła mi kaszki holle i obecnie jest na jaglanej tylko ja robię pół porcji kaszki pół przecieru owocowego bo u nas owocków mały wcale nie chciał jeść a tak chociaż trochę w kaszce je. Warzywa zaczynałam podawać po 1-2 łyżeczki przeciery ze słoiczków, później mieszane ale okazało się że tych mały nie chce i teraz gotuję mu zupki sama.
 
Halo...
u mnie ozdoby świąteczne się tworzą ... i nie mam czasu na nic. Na szczęście malutki grzeczny :) hihi, nauka zdalna też może być.. choć to zamknięcie w domu to jakas masakra... Uszyłam mu matę misia , kostki i pilki sensoryczne -kontrastowe i do godzinki się bawi. Kladę na pleckach a on po chwili bęc na plecki hihi :). Mój ma 69 cmi waży 7050 g więc jak na to jaki był malutki i kp to chyba niezly wynik.
Ja jeszcze diety nie rozszerzałam na dniach zacznę :) @Nerwicówka35 i zacznę od marchewki jak przy dziewczynach.
@Emxka o dobrze, że o kaszce napisałaś ;), bo kleiki kukurydziany i ryźowy mam ;), ale przecież nie dodam do swojego mleka, a pomału na wieczor chciałabym mu kaszkę dawać :).
Widziałam grupe na fb , niny konto mam, ale ja tam nie bywam :/, także pewnie jak minie śwìateczny szał to może uda mi się dołaczyć :)..
Jesien piękna i sesja zaliczona :)
 
hej hej dawno mnie tu nie było :) pytanie do mam, które rozszerzają już dietę malucha. Moja córcia póki co tylko na mleczku, ale ostatnio lekarz powiedział, że mogę już dawać jej coś innego. Mała waży 8kg i mierzy 70cm...także...spora dziewczynka 😅 Póki co dawałam jej świeżą, surową marchewkę i jablko, ale na zasadzie - jak ma lizac i gryzc gumowe gryzaki to lepiej jabłko...uwielbia to!a do jabłka przysysa sie jak mały glonojad, wiec mysle, ze jest gotowa. Powiedzcie jak zaczęłyście? co dałyście maluchom, w jakiej formie?
Ja zaczęłam od dodawania do mleka kleiku kukurydzianego na noc, meczylo mnie nocne karmienie co 3h, a tym sposobem moja mała budziła się po 5h od jedzenia wiec w sumie wychodzą mi 2 karmienia - o 23/24 i 4/5 ostatnie. Kleik daje 2,5 łyżeczki na 150ml w starej butelce gdzie sama poszerzyłam dziurkę na około 1mm. Potem mala miala trochę problemy z kupka wiec dałam śliwkę, zadziałała, potem jabłko, zadzialalo, potem zmieniłam kleik na kaszke jaglana i dostaje do teraz ja, jak się skończy to owsiana będzie. Obecnie z kupa teraz ok, daje warzywa - mimo ze zaczęłam od owocow,moja mała bardziej woli warzywa (je okolo 120g juz czyli cały słoiczek) za jakieś 2 tyg będę chciała jej wprowadzić dwa słoiczki dziennie tak jak jest w przykładzie jadłospisu w aplikacji bobovity. Jak pojawi się jej ząbek i będzie już stabilnie siedzieć to przechodzę na blw, do tego czasu będą mysle słoiczki i raz po raz po 6mies juz dam to co jemy my tylko trochę grudkowate
 
hej hej dawno mnie tu nie było :) pytanie do mam, które rozszerzają już dietę malucha. Moja córcia póki co tylko na mleczku, ale ostatnio lekarz powiedział, że mogę już dawać jej coś innego. Mała waży 8kg i mierzy 70cm...także...spora dziewczynka 😅 Póki co dawałam jej świeżą, surową marchewkę i jablko, ale na zasadzie - jak ma lizac i gryzc gumowe gryzaki to lepiej jabłko...uwielbia to!a do jabłka przysysa sie jak mały glonojad, wiec mysle, ze jest gotowa. Powiedzcie jak zaczęłyście? co dałyście maluchom, w jakiej formie?
Ja zaczęłam dawać zupki ze słoiczka po 1 na dzień przez tydz taka sama - ze wzg na alergię wprowadzam po 1 rodzaju za tydz spróbuje coś innego
 
Sory dziewczyny za brak kontaktu z mojej strony Ale mam tyle roboty że ręce mi odpadają wieczorem. Wiadomo 3 małych dzieci to jest wyzwanie. Dochodzi do tego teść z parkinsonrm i teściowa po chemii
Gotuję dwa obiady sobie i teściowej bo ona na płynnej diecie. PILNUJE ich leków, robię zastrzyki , sprzątam im , pomagam.ubrac, robię pranie , itd z resztą same wiecie ile jest pracy w domu. Ale to nie jest taki problem
Najgorszy jest brak wdzięczności i zero szacunku z ich strony. Zawsze mn9e zwalczali , kopali dolki pode mną, ba ... Jak byłam w ciąży nie chciała mi pomóc teściowa przy pilnowaniu starszych dzieci w wieku 2 lat i 3 , w pole też braliśmy ich z sobą, ale los się odwrócił. I co z tego z tej pomocy ? Dałam teściowi pierogi na obiad . Czrsc zjadl a czesc kazal zabrać bo są huja warte dosłownie . Teściowej zr9bilqm sok z buraków czerwonych jabłka i cytryny
To powiedziała że nie taki jak gdzieś tam widziała. Bo tu jest piana. Odp jej że piana bo świeżo wyciśnięty. A ona dodała i warstwy ma . Odp że warstwy bo 3 różne składniki i będą
A jak chce pić to niech pomiesza sobie. Wiecie co boli mnie to. Wyreczam ja we wszystkim i zero szacunku
 
Sory dziewczyny za brak kontaktu z mojej strony Ale mam tyle roboty że ręce mi odpadają wieczorem. Wiadomo 3 małych dzieci to jest wyzwanie. Dochodzi do tego teść z parkinsonrm i teściowa po chemii
Gotuję dwa obiady sobie i teściowej bo ona na płynnej diecie. PILNUJE ich leków, robię zastrzyki , sprzątam im , pomagam.ubrac, robię pranie , itd z resztą same wiecie ile jest pracy w domu. Ale to nie jest taki problem
Najgorszy jest brak wdzięczności i zero szacunku z ich strony. Zawsze mn9e zwalczali , kopali dolki pode mną, ba ... Jak byłam w ciąży nie chciała mi pomóc teściowa przy pilnowaniu starszych dzieci w wieku 2 lat i 3 , w pole też braliśmy ich z sobą, ale los się odwrócił. I co z tego z tej pomocy ? Dałam teściowi pierogi na obiad . Czrsc zjadl a czesc kazal zabrać bo są huja warte dosłownie . Teściowej zr9bilqm sok z buraków czerwonych jabłka i cytryny
To powiedziała że nie taki jak gdzieś tam widziała. Bo tu jest piana. Odp jej że piana bo świeżo wyciśnięty. A ona dodała i warstwy ma . Odp że warstwy bo 3 różne składniki i będą
A jak chce pić to niech pomiesza sobie. Wiecie co boli mnie to. Wyreczam ja we wszystkim i zero szacunku

Współczuję. Nie daj po sobie tak jechać, porozmawiaj o tym z mężem.
Trzymaj się ciepło!
 
Słuchajcie, ale Wy te kaszki/kleiki to na krowim mleku robicie, czy jak? 🙄
@sariska marchewka gotowana? zmiksowana na papkę, czy w kawałku. Chciałabym rozszerzać dietę na zasadach BLW, ale zastanawiam się czy Mała da radę. Karmicie łyżeczką?butelką?z kubeczka? 🙈
Powiem, ze ja mam mix w głowie, bo z jednej strony gadają, ze rozszerzać dietę min.17tyg ale nie później niż 26tydz, później, ze karmić WYŁĄCZNIE piersią do końca 6go miesiąca, później, ze rozszerzać dietę, kiedy maluch stabilnie siedzi. Sama już nie wiem i panika mnie bierze na myśl o podawaniu małej stałych posiłków. boję się, ze zaczną się problemy z brzuszkiem, kupką, zakrztuszenia, albo dławienie....masakra
 
Ostatnia edycja:
Moja mała niestety marchewka trochę zatwardza. Zawsze co ja zje to potem na takie glinowate te kupki i robi je na 3 razy.. wiec chyba będę musiała przed albo po marchewce dać jakieś jablko czy coś 🤔 albo sobie ja odpuścić całkowicie.. cjociZ bardzo ja lubi a ja mam zupkę marchewkowa z ryżem jeszcze dwa słoiczki 😵😵
 
reklama
Słuchajcie, ale Wy te kaszki/kleiki to na krowim mleku robicie, czy jak? 🙄
@sariska marchewka gotowana? zmiksowana na papkę, czy w kawałku. Chciałabym rozszerzać dietę na zasadach BLW, ale zastanawiam się czy Mała da radę. Karmicie łyżeczką?butelką?z kubeczka? 🙈
Powiem, ze ja mam mix w głowie, bo z jednej strony gadają, ze rozszerzać dietę min.17tyg ale nie później niż 26tydz, później, ze karmić WYŁĄCZNIE piersią do końca 6go miesiąca, później, ze rozszerzać dietę, kiedy maluch stabilnie siedzi. Sama już nie wiem i panika mnie bierze na myśl o podawaniu małej stałych posiłków. boję się, ze zaczną się problemy z brzuszkiem, kupką, zakrztuszenia, albo dławienie....masakra
Nie... mleko krowie po 12mies. Kaszki albo ze swoim mlekiem albo modyfikowanym. Blw nie za szybko - jak dla mnie najszybciej 6mies i jak siedzi i się nie buja wokół własnej osi siedząc. Co do sloiczkow, zależy jak karmisz. Jak kp to bym się nie bala na twoim miejscu o kupki. I zawsze możesz zacząć od paru łyżeczek czy tej 1/3 słoiczka;) - taki słoiczek można w lodówce przechowywać 48h wiec teoretycznie 3 dni moze jesc. Z kolei jesli Twoje dziecko ma problemy z kupka, ulewaniem, to rozszerzanie moze pomoc ;) (na kupy owoce typu jablko sliwka) - jak boisz się o zatwardzenia bądź ma z nimi problemy to odradzam kaszek na bazie ryzu i marchewki
 
Do góry