reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
@prusaczek właśnie się dołączyłam :D


U nas Oli próbuje wstać na kolana 🤦‍♀️ boziu ile krzyku przy tym jest haha
Od kilku dni codziennie mamy kupke ,nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni bo Oli od urodzenia mial problem z wypróżnianiem się. Czyżby mamy zażegnany problem z koopami?🙏

Jak u was rozszerzanie diety? Jest coś czego maluchy wręcz nie cierpią ? Oli nie cierpi rosołu ,ale bedziemy dalej próbować :)
 
@prusaczek właśnie się dołączyłam :D


U nas Oli próbuje wstać na kolana 🤦‍♀️ boziu ile krzyku przy tym jest haha
Od kilku dni codziennie mamy kupke ,nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni bo Oli od urodzenia mial problem z wypróżnianiem się. Czyżby mamy zażegnany problem z koopami?🙏

Jak u was rozszerzanie diety? Jest coś czego maluchy wręcz nie cierpią ? Oli nie cierpi rosołu ,ale bedziemy dalej próbować :)
U nas mała też na kolanach ciągle 😀 ale na szczęście nie płacze przy tym 😀 a co do diety to moja uwielbia wszystko co jest z marchewka, za to nie jest fanką owoców 🙄 o dziwo woli warzywa a po kaszce w sobotę wymiotowała 😐 i niestety problem z kupami mamy cały czas, może kiedyś jej to minie 🤷‍♀️
Ja też zaraz dołączę do grupy ☺️
 
Ja chętnie bym dołączyła ale nie mam FB 🤪 a jak większość z mam zapominam wchodzić często na forum. Widzę, że nie tylko u nas problemy ze snem i drzemkami... Moja mała ostatnie noce dramat. Chcemy ją usypiać - wpada w szał, zaśnie i po 20 minutach się budzi i z godzinę nie śpi... Codziennie budzi się między 2-3 i aktualnie siedzimy w kuchni żeby mąż się do pracy wyspał. 😭 Dramat, dramat😭
 
@MK_Piotrowiak u nas to samo jak już się cieszyłam bo mały kilka dni pierwszą pobudkę miał o 2 dopiero tak teraz 22,24,1 a o 4 to już nie chce spać i udaje mi się dopiero o 6 półgodzinną drzemke zrobić [emoji3061]
 
U nas ze snem tak samo. Do północy jeszcze jako tako, a później każda godzina odnotowana 1, 2.... aż do 5. Od 5 do 7 śpi u nas w łóżku. W ciągu dnia dwie dłuższe drzemki 1-2h, ale musi być absolutna cisza. Każdy szmer go budzi.
 
Z tym spaniem powiem wam że kwestia przyzwyczajenia. Ja na początku byłam zmęczona,rozdrażniona w dzień bo moja po zmianie czasu wstaje o 3. Nie to że się budzi ale zaczyna gadać, ćwiczyć przewroty po prostu rozpoczyna dzień. Chodzi spać o 19. Teraz po kilku tygodniach się przyzwyczaiłam i czekam do ukończenia 6 miesiąca bo może sen się unormuje. Fakt że mogę się kłaść o której chcę bo to jedynaczka i to mnie ratuje :-)
 
No ja też już jako tako przyzwyczaiłam się, że się budzi i swój organizm przestawiłam chyba bo nie jestem tak zmęczona jak pierwszego razu jak to zrobiła 😂
 
reklama
Ja chętnie bym dołączyła ale nie mam FB 🤪 a jak większość z mam zapominam wchodzić często na forum. Widzę, że nie tylko u nas problemy ze snem i drzemkami... Moja mała ostatnie noce dramat. Chcemy ją usypiać - wpada w szał, zaśnie i po 20 minutach się budzi i z godzinę nie śpi... Codziennie budzi się między 2-3 i aktualnie siedzimy w kuchni żeby mąż się do pracy wyspał. 😭 Dramat, dramat😭
Oj u nas to samo. Ale trochę juz wyczaiłam. Kiedyś zasypianie wieczorne zajmowało mi ..20-30min i byl spokoj do 23. A teraz usypiania zajmuje.. 1-1.5h. Teoretycznie zasypia w 15 min.. a budzi się co 20 jak piszesz. Trzeba "wyczaić " kiedy dziecko juz tak definitywnie zasypia- u mnie to moment wyplucia smoczka, rozstawienie rak do góry, a jak przestawiam ręce to ani drgnie. Trwa to bardzo długo, ale wole raz porządnie uśpić nic chodzić co parę minut i na nowo usypiac 😬😬😬🤯 i kurde moja mała juz ładnie spala- budziła się raz moze dwa w nocy i spala.do 8-9, budząc się w sumie raz kolo 6 gdzie wystarczyło dać smoczka i szybko uciec hehe. A teraz.. pobudka 23, potem 1, 2, 3,5... czasami jak nie wstanę od razu kolo 2 to sama odziwo zasnie - ale to czasami. Generalnie zawsze czekam zanim wstanę aż zacznie nieprzerwanie marudzić, bo zdarza się ze jednak sama zasnie, a myślę że tym sposobem sie nauczy trochę samodzielnego zasypiania. Nie wiem czy u nas wracaja wzdęcia czy to taki etap.. Bo odstawiamy delicol który nam zawsze pomagal - ale to dowiem się w ciągu 2tyg czy wszystko wróci czy jednak będzie ok.
 
Do góry