reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Phi...znowu wróciła do normy :D A ja już dostaję hopla....paranoja sterylności....wyszorowałam pralkę szczoteczką do zębów....fugi w kuchni i łazience też....wszystkie szafki, półki i kąty....żyrandole i lampy też....zabroniłam mężowi skręcać łóżeczko, żeby się nie zasyfiło....chociaż myślę teraz , ze może trochę śmierdzieć "nowością" takie świeżo skręcone [emoji848] urobiłam się jak głupia....ciekawe czy wieczorem coś ruszy [emoji848]
U nas łóżeczko skręciliśmy a jak wywietrzało umyliśmy i całe folia spożywcza owinelismy żeby się nie kurzyło i tak samo z komodą z ubrankami zrobiliśmy więc jest jakiś sposób. A co do sprzątania to chyba poprostu tak już jest ja też mam podobnie i codziennie tylko wymyślam co zostało jeszcze do posprzątania [emoji85]
 
reklama
Moja torba już dobre 2 tygodnie leży w aucie :p przewijak i łóżeczko nadal w paczkach, nie skręcone. Mąż będzie to robił, jak będę w szpitalu. Rzeczy Małej wyprane, wyprasowane i zapakowane sterylnie w worki strunowe....no chyba gotowe wszystko 🤔 Tylko ze sprzątaniem mam problem, bo ciągle mi się wydaje, ze jest jeszcze zbyt brudno i codziennie picuję :D dziś szczoteczką do zębów...jutro może patyczkiem kosmetycznym....taaaa, wiem...psychoza 🤪🤪🤪
o matko! Hahahaha nie szalej tak. Ja to tylko codziennie robie takie cotygodniowe sprzątanie 😂 kurze fronty w kuchni wanna toaleta odkurzanie i mycie mopem parowym. A niedługo powinien przyjść roboodkurzacz bo zamówiłam to będzie za mnie odkurzał i cieszę się jak małe dziecko 😁😁😁😁😁
U mnie przewijak stoi od marca a łóżeczko od maja, mam kota który jest niesamowicie ciekawski i jak jest coś nowego to on koniecznie musi na tym spać a teraz już mu się znudziło wiec jak urodzę to nie będę musiała kota wyganiać 😜😜
 
Phi...znowu wróciła do normy :D A ja już dostaję hopla....paranoja sterylności....wyszorowałam pralkę szczoteczką do zębów....fugi w kuchni i łazience też....wszystkie szafki, półki i kąty....żyrandole i lampy też....zabroniłam mężowi skręcać łóżeczko, żeby się nie zasyfiło....chociaż myślę teraz , ze może trochę śmierdzieć "nowością" takie świeżo skręcone 🤔 urobiłam się jak głupia....ciekawe czy wieczorem coś ruszy 🤔
Łóżeczko daj skręcić i wszystko załóż, żeby poodychało powietrzem domowym. Mimo, że to będzie noworodek sterylki takiej nie zalecam. Ja mam wszystko wyjęte i przykryte, żeby mi się nie zakurzyło. Hehe to ja aż tak nie szaleję, że sprzątaniem, ale przy pierwszej też tak szalałam przed hihi.
W każdym bądź razie ja żadną folią nic nie zakrywam, bo po co sztucznym. Wystarczy przykryć kocykiem lub pieluszka.
 
Miałam przed porodem już 2 miesiące wcześniej.


Ej, no właśnie jak to jest z tą laktacją przed porodem? ja chyba w 7 czy na początku 8 miesiąca miałam jednorazowy epizod z małym wyciekiem siary i od tamtej pory nic. Czy to znaczy, ze do porodu jeszcze kawałek? 🤨 będę miała problem z pokarmem? 🤔 czy to nie ma znaczenia?
 
Woow.... Podziwiam was z tym szaleństwem sprzątania i przygotowań. Ja jestem zadowolona jak uda mi się dotrzymać kroku codzienności czyli utrzymać zwyczajny porządek, normalnie zaopiekować się dziećmi i o niczym nie zapomnieć🙂 ale może i mnie ta energia jeszcze dopadnie🙃
 
Ej, no właśnie jak to jest z tą laktacją przed porodem? ja chyba w 7 czy na początku 8 miesiąca miałam jednorazowy epizod z małym wyciekiem siary i od tamtej pory nic. Czy to znaczy, ze do porodu jeszcze kawałek? 🤨 będę miała problem z pokarmem? 🤔 czy to nie ma znaczenia?

Jak jest w ciąży to dobry znak, ale jak nie ma to wcale nie znaczy, że będzie problem po porodzie.
Ja się bałam jak to będzie po CC, ale u mnie na szczęście jest dobrze.
 
Jak jest w ciąży to dobry znak, ale jak nie ma to wcale nie znaczy, że będzie problem po porodzie.
Ja się bałam jak to będzie po CC, ale u mnie na szczęście jest dobrze.
A wspomagałaś się czymś? Właśnie u mnie nic się nie pojawiło i tak się zastanawiam jak to będzie na wszelki wypadek wezmę laktator do szpitala ale zastanawiałam się jeszcze nad femaltikerem bo słyszałam dobre opinie o nim. Warto coś brać na rozkręcenie?
 
reklama
@Doriis
Jeżeli chodzi o położną to u nas trzeba poinformować ją osobiście po porodzie, a dokładnie po wyjściu ze szpitala. Szpital nie zawsze wysyła tą informację gdzie trzeba. Może u was też tak jest i ona czeka na Twój znak, że jesteście w domu?
 
Do góry