A co do waszych objawów, jak czytam o wymiotowaniu albo spodniach, które cisną, to dla mnie to jakiś kosmos
Ta ciąża przebiega zupełnie inaczej niż poprzednia, z synkiem wcześnie zaczęłam wymiotować, sporo schudłam bo jedyne co potrafiłam przełknąć to colę i suchy chleb i to dopiero późnym popołudniem... Piersi.... nawet prysznic mnie "bolał".
Teraz jedyne co mi dokucza to ten okropny posmak w ustach i zmęczenie level 10000000000. Jak za szybko się podniosę albo jak poruszam jakiś temat, który wywołuje u mnie emocje, tudzież gniew, potrafi zakręcić mi się w głowie. Piersi miękkie i totalnie niebolące. Mam nadzieję, że nie zwiastuje to niczego złego!
Pierwsza wizyta 8.11