reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Dziewczyny, to moja pierwsza wyczekana ciąża, więc martwię się o różne rzeczy. W związku z tym mam pytanie do Was. Piszecie, że jeżeli zauważacie niepokojące upławy, to jedziecie na IP. Mnie martwi, że w takiej sytuacji np. nie będzie mojego męża w domu, a nie mam w pobliżu mojego miasta nikogo, kto mógłby mi wtedy pomóc. Czy w takiej sytuacji korzystacie z 112 i karetki? Czy wsiadacie same za kierownicę?
Miałam w tej ciązy plamienia, ale nie jechałam na IP,tylko akurat w tym dniu miałam swojego lekarza Pojechałam do niego sama autem ,Gdybym miała jednak krwotok to na pewno zadzwoniłabym na pogotowie,
 
reklama
Dziewczyny, to moja pierwsza wyczekana ciąża, więc martwię się o różne rzeczy. W związku z tym mam pytanie do Was. Piszecie, że jeżeli zauważacie niepokojące upławy, to jedziecie na IP. Mnie martwi, że w takiej sytuacji np. nie będzie mojego męża w domu, a nie mam w pobliżu mojego miasta nikogo, kto mógłby mi wtedy pomóc. Czy w takiej sytuacji korzystacie z 112 i karetki? Czy wsiadacie same za kierownicę?
Ja też jestem sama - facet daleko. Ale jak się coś znacznie dziać to zamówię Taxi i ona mnie zawiezie na IP. W razie w w portfelu mam przygotowana gotówkę. Nie lubię prowadzić samochodu w nerwach, zresztą od 7-15 znalezienie miejsca postojowego pod szpitalem graniczy z cudem. Wolę taxa.
 
Dziewczyny, to moja pierwsza wyczekana ciąża, więc martwię się o różne rzeczy. W związku z tym mam pytanie do Was. Piszecie, że jeżeli zauważacie niepokojące upławy, to jedziecie na IP. Mnie martwi, że w takiej sytuacji np. nie będzie mojego męża w domu, a nie mam w pobliżu mojego miasta nikogo, kto mógłby mi wtedy pomóc. Czy w takiej sytuacji korzystacie z 112 i karetki? Czy wsiadacie same za kierownicę?
wątpię czy do plamienia karetka przyjedzie...
do krwawienia może i tak..Ale raczej każą samemu ogarnąć transport.
 
Dziewczyny, to moja pierwsza wyczekana ciąża, więc martwię się o różne rzeczy. W związku z tym mam pytanie do Was. Piszecie, że jeżeli zauważacie niepokojące upławy, to jedziecie na IP. Mnie martwi, że w takiej sytuacji np. nie będzie mojego męża w domu, a nie mam w pobliżu mojego miasta nikogo, kto mógłby mi wtedy pomóc. Czy w takiej sytuacji korzystacie z 112 i karetki? Czy wsiadacie same za kierownicę?
Wsiadam sama za kierownicę. Jeśli nie mdlejesz i nie masz krwotou to Niepotrzebnie wzywać karetkę, bo może być potrzebna gdzie indziej.
 
Witam się z Wami. Mam nadzieję że trochę tu zostanę...
Mam pytanie na szybko
Potrzebuję pocieszających historii...albo trzeźwego spojrzenia...

Czy któraś z Was miała tydzień różnicy w tygodniach ciąży wg om a wg usg przy reguralnych miesiączkach? Jestem na 99% pewna że ta różnica nie wynika z przesunięcia owu. Co prawda nie byłam na monitoringu ale po objawach +/_ 1 czy 2 dni wiem kiedy raczej była. Wiem też Kiedy było prawdopodobne zagnieżdżenie... A nawet jak się owu przesunęła to wątpię żeby plemniki przeżyły 7 dni (przy staraniach o drugą ciążę musieliśmy korzystać z iui m.in.z uwagi na słabsze nasienie)

Jeśli była różnica to z czego wynikała? Czy u którejś z Was oznaczało to nieprawidłowy rozwój płodu?

Czy możliwe jest że to że karmię wpływa na słabsze "odżywienie" zarodka?

Jest serducho, bije ale ta różnica...
wg om 7+1 z usg 5+6...
Lekarz zachowawczo na ten moment bierze dwie opcje -przesunięcie owu lub wada i nieprawidłowy rozwój zarodka...

Ja mam taką sytuację według usg było 6+5, a według OM 7+4. Też jestem pełna obaw, i też mi się owulacja raczej nie przesunęła. Chyba nie zostaje nam nic innego jak czekać...
 
Ja mam taką sytuację według usg było 6+5, a według OM 7+4. Też jestem pełna obaw, i też mi się owulacja raczej nie przesunęła. Chyba nie zostaje nam nic innego jak czekać...
A u Was wg usg na podstawie CRL czy GS? U mnie też różnica ale w drugą stronę (wg usg ciąża starsza), ale to termin z wymiaru GS, który bardzo dynamicznie urósł - 2 mm na dobę w ciągu 5 dni. Wydaje mi się, że na tym etapie złapanie na usg wymiaru też nie jest łatwe, wszystko jest malutkie i nie zawsze ma wyraźne krawędzie. Tak jak piszecie musimy chwilkę poczekać:)
 
Ja w piątek byłam na usg i zobaczyłam śliczne, bijące serduszko ❤️.
Mieszkam za granicą, kobieta nawet nie zmierzyła dziecka ani nic, ekscytacja i ulga że wszystko ok, spowodowały że się nawet nie upomniałam. Powiedziała że wszystko wygląda w jak najlepszym porządku, serduszko pięknie i mocno bije i tym mnie uspokoiła. Za miesiąc kolejne usg z wszystkimi już badaniami.
 
reklama
A u Was wg usg na podstawie CRL czy GS? U mnie też różnica ale w drugą stronę (wg usg ciąża starsza), ale to termin z wymiaru GS, który bardzo dynamicznie urósł - 2 mm na dobę w ciągu 5 dni. Wydaje mi się, że na tym etapie złapanie na usg wymiaru też nie jest łatwe, wszystko jest malutkie i nie zawsze ma wyraźne krawędzie. Tak jak piszecie musimy chwilkę poczekać:)
No ja mam wszystko rozjechane :( wg OM 7+4, CRL 6+5, a GS 8+3 (tak mniej więcej, nie pamiętam teraz dokładnie)..Marzy mi się domowe USG żebym mogła chociaż sprawdzać czy serduszko nadal bije
 
Do góry