reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja też dziś się czuje fatalnie, jeszcze mi się krew z nosa przed chwilą puściła...
Anemia? Skoro kiepsko ostatnio jesz to może dlatego?

U mnie są mdłości ale bez wymiotów, waga stoi puki co w miejscu, obecnie 6+5. Ale mimo że wymiotów brak to zrobienie obiadu graniczy z cudem
Ja juz 2kg do przodu, ale przynajmniej połowa z tego to woda i cycki :p niestety przymusowa zmiana diety nie służy.
 
reklama
Anemia? Skoro kiepsko ostatnio jesz to może dlatego?


Ja juz 2kg do przodu, ale przynajmniej połowa z tego to woda i cycki :p niestety przymusowa zmiana diety nie służy.
Ciężko powiedzieć czy to anemia, badaniami krwi będę robić dopiero pod koniec miesiąca to się wyjaśni. Narazie to drugi raz kiedy mi się ta krew tak puściła bez ostrzeżenia :o

W ogóle to wczoraj tak sobie myślę, kurcze, trochę lepiej się czuje, głowa nie boli, mdłości jakby przeszły, za to dziś od południa umieram. Ból głowy że masakra, sił zero, obiadu nie zrobiłam, nawet mąż widział że jest źle. Wniosek taki że w ciąży jest jak w kalejdoskopie, raz lepiej raz gorzej
 
No i super, doczekałas się uprawnionych objawów [emoji3] ja jak na razie tylko pobolewanie w brzuchu odczuwam. Powiedzcie mi czy pijecie kawę?
Ja pije i to czarna parzona nie wiem ale ie potrafie odstawic . Przez dwie poprzednie ciaze tez pilam ale w 2 trymestrze juz zaczelam wymiotowac na sam widok :)
 
reklama
U mnie narazie też waga bez zmian, apetytu brak. Chociaż czuje się opuchnięta. Cieszę się że nie mam zachcianek, całe życie jestem na zdrowej diecie, nie jem glutenu i słodyczy na codzień i liczę, że tak zostanie. Są tu jakieś freaki jedzeniowe jak ja?

A przepraszam mam zachcianki śledzie. ;)
 
Do góry