reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Hej wszystkim [emoji6] ja kilka razy zostałam poproszona przez ekspedientki o podejście bez kolejki, ale z dwa razy też zrezygnowałam ze stania za kilkoma paniusiami, które nawet nie umiały udawać, że udają, że mnie nie widzą. A ja już byłam zmęczona i nie miałam ochoty ani na konfrontacje, ani na stanie w kolejce z jakąś koszulką.

@Bea.K84 mi też się lżej oddycha i dużo częściej biegam do toalety, gdyby nie to, to nie pomyslalabym nawet, że mi się brzuch obniżył, bo jak się wpatruję, to tego nie widzę.

Dziewczyny pojawiła mi się cofka w nocy, pisałam Wam o tym, no i powtórzyła się już, więc śpię na półsiedząco i każdego wieczoru boję się, że znów się obudzę dławiąc się kwasami z żołądka. Mało co jem już, bo się tego obawiam, dieta lekka, no zobaczymy jak będzie dzisiaj.

Po ostatniej wizycie położna poleciła mi żel Natalis, że niby ułatwia poślizg i przejście maluszka przez kanał rodny. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie lub słyszałyście coś?
 
reklama
Hej wszystkim [emoji6] ja kilka razy zostałam poproszona przez ekspedientki o podejście bez kolejki, ale z dwa razy też zrezygnowałam ze stania za kilkoma paniusiami, które nawet nie umiały udawać, że udają, że mnie nie widzą. A ja już byłam zmęczona i nie miałam ochoty ani na konfrontacje, ani na stanie w kolejce z jakąś koszulką.

@Bea.K84 mi też się lżej oddycha i dużo częściej biegam do toalety, gdyby nie to, to nie pomyslalabym nawet, że mi się brzuch obniżył, bo jak się wpatruję, to tego nie widzę.

Dziewczyny pojawiła mi się cofka w nocy, pisałam Wam o tym, no i powtórzyła się już, więc śpię na półsiedząco i każdego wieczoru boję się, że znów się obudzę dławiąc się kwasami z żołądka. Mało co jem już, bo się tego obawiam, dieta lekka, no zobaczymy jak będzie dzisiaj.

Po ostatniej wizycie położna poleciła mi żel Natalis, że niby ułatwia poślizg i przejście maluszka przez kanał rodny. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie lub słyszałyście coś?
Nasza polozna odradzala i mowila, ze to bubel... sklad taki sobie i ponoć stosuje sie w razie potrzeby cos za pare groszy o podobnym składzie
 
A mnie dziś pan w biedzrze też chciał przepuścić w kasie [emoji16]ale podziękowałan ładnie.... Widać mój brzuch jeszcze wygląda ciążowo trochę. Choć dla mnje jak porównuję to teraz jest płaski haha, ale widać tylko dla mnie [emoji846] w każdym razie nie obraziłam się, mogłam nawet skorzystać bo spieszylam się do domu, bo nie wiedziałam czy mała zaraz nie będzie chciała jeść [emoji39]
Kurde jeszcze powinnam z brzuchem chodzić a teraz patrzę jka mąż tuli Natalke do snu... [emoji813]️ Slodki widok [emoji7]
 
Nasza polozna odradzala i mowila, ze to bubel... sklad taki sobie i ponoć stosuje sie w razie potrzeby cos za pare groszy o podobnym składzie
O widzisz, ja właśnie nic o tym nie słyszałam wcześniej. Ale jak zobaczyłam cenę średnio 140-160zl za 15ml to się przeraziłam.
Dzięki za odpowiedź [emoji1]
 
O widzisz, ja właśnie nic o tym nie słyszałam wcześniej. Ale jak zobaczyłam cenę średnio 140-160zl za 15ml to się przeraziłam.
Dzięki za odpowiedź [emoji1]
U nas położna polecała w ostatnich tygodniach pić siemię lniane, żeby natłuszczać od środka a dopochwowo kapsułki z olejem z wiesiołka.
Mnie ze 4 razy kasjerki poprosiły do przodu, ogólnie to staram się chodzić do sklepów w mało uczęszczanych godzinach, bo zakupy mnie męczą strasznie. W przychodni ostatnio było dużo ludzi i jakiś pan się nade mną ulitował, ale ja już się zaczynałam wachlować, bo mi duszno bylo, bo to na czczo ;) i w autobusie też jak była potrzeba to ustępowali. Najgorzej było w zimowej kurtce, bo wtedy to brzucha nikt nie widział, a moja forma nie była wcale lepsza niż teraz ;) ogólnie nie narzekam, najgorsze faktycznie są panie 50-60+, chyba dlatego że one z czasów kolejek i nie mogą przeboleć, że za ich czasów przywilejów nie było :p
 
U nas bedzie różnica 8 lat. Pola chciała siostrę, będzie braciszek, ale cieszy się. Ona i tak od zawsze wolała chlopięce zabawy od lalek, więc będzie miała z kim w piłke pograć ;) Też jej tłumaczymy, że ja będe teraz mniej czasu mogła jej poświecić, bo będę musiała zajmować się Tobiaszkiem, ale obiecuje mi pomagać i nawet zaproponowała "Mamo, a jak będę chciala np. budyń to możemy zrobić tak, że ja popilnuje Tobiego, a Ty w tym czasie pójdziesz do kuchni zrobić mi ten budyń? Zaśpiewam mu piosenkę albo pobawie się jakąs zabawką z nim. Tylko mu pampersa z kupą nie zmienię!" ;)
Jestem ciekawa jak długo to potrwa i kiedy nastąpi atak zazdrosci, bo zakladam że tego mimo wszystko nie unikniemy...
 
reklama
A tak w ogóle to patrząc na Wasze terminy dziewczyny, to chyba teraz cisza przed burzą, bo kilka jest majowych i aby patrzeć i się worek z dzieciaczkami rozwiąże :D
Tak dokładnie zaraz się zacznie. Na fb na grupie już się zaczeło. Więc lada moment i tu się zacznie :D

Dziś Natalce odpadł pępek :D Strasznie się cieszę bo mnie wnerwiał :p
 
Do góry