Mi przy corce - pierwszy trymest uplynal pod znakiem ogromnych mdlosci i trzeci podobnie - tylko w mniejszym stopniu. Czesto jest tak niestety ze 3 trymestr trąca wspomnieniami z pierwszego
U mnie lekarka juz kilka razy potwierdzala, ale nawet jakby sie pomylila to jakos od poczatku ani nie bylismy nastawieni na konkretna plec i "Zosia" tez jest jeszcze (!) dla nas chyba mimo kopania i widocznosci na badaniah surrealistyczna [emoji14]
@Dare a podzielilabys sie tym kontaktem ze mną? Swoj musze tez oddac do czyszczenia, raczej na pewno jest w dobrym stanie.
Kurcze, to chyba tak wlasnie jest jak zaczynamy miec o dziecku pewne wyobrazenia jeszcze na dlugo przed porodem i potem w konfrontacji z rzeczywistoscia jest inaczej.Znam też sytuacje koleżanki szwagierka. Całą ciąże miała być dziewczynka, przy porodzie wyszło, że to chlopiec. Dziewczyna miała depresję, nie chciała długo zajmowac się synem. Wiem od koleżanki, że tak nadal nie do końca jest tam dobrze miedzy nimi. A młody jeździł w różowym wózku, nosił różowe ubranka.
U mnie lekarka juz kilka razy potwierdzala, ale nawet jakby sie pomylila to jakos od poczatku ani nie bylismy nastawieni na konkretna plec i "Zosia" tez jest jeszcze (!) dla nas chyba mimo kopania i widocznosci na badaniah surrealistyczna [emoji14]
Nie wiem jak u Was w mieście, ale u nas jest minimum jeden punkt, gdzie robią renowacje wózków - kosztuje to 150-300zł (ostatnio przypadkiem się natknęłam na tę stronę, więc jestem na bieżąco ), a robią to tak, że wózek wygląda jak nowy
@Dare a podzielilabys sie tym kontaktem ze mną? Swoj musze tez oddac do czyszczenia, raczej na pewno jest w dobrym stanie.