reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

dziewczyny, wczoraj byłam przelotem w Carrefourze i jest jakaś akcja promocyjna na ubranka i rzeczy dziecięce, chyba były też jakieś ciążowe legginsy - nie miałam czasu sprawdzić, ale piszę, jakby któraś była zainteresowana :)
 
reklama
Jak noc u Was? U mnie tragedia jakiś idiota od 22 do 2 w nocy nawalał młotkiem w klatce obok ubić to mało...
Widzę że temat ciuszków na tapecie:) ja nie zamierzam kupować drogich rzeczy dla noworodka. Planuję udać się do sh i tam kupić niezbędne rzeczy. Ewentualnie może ktoś będzie miał jakąś fajną paczkę na allegro to wtedy tam zamówię i tyle. Mam czas do maja żeby zrobić zakupy później wszystko wyprać i tyle. Zastanawiam się czy wózka nie kupię dopiero jak mała się urodzi bo fotelik mam po starszej... Jakoś przy drugim dziecku się nie spieszę z niczym:p wcześniej to na tym etapie miałam kupione ciuchy na pierwszy rok życia wózek wszystko poprane poprasowane i popakowane w woreczki żeby wszystko było gotowe.
 
U mnie noc ok, ale poranek ciężki. Obudził mnie budzik męża o 6.15, a musiałam dzisiaj zrobić badania krwi do endokrynologa, pobieranie krwi od 7.30. No i oczywiście na czczo, jak się napiłam wody, to wymiotowałam żółcią. Ech, to się chyba nie zmieni do końca ciąży... Na szczęście kolejki nie było, już po śniadaniu i dochodzę do siebie w łóżeczku ;)
 
U mnie noc ok, ale poranek ciężki. Obudził mnie budzik męża o 6.15, a musiałam dzisiaj zrobić badania krwi do endokrynologa, pobieranie krwi od 7.30. No i oczywiście na czczo, jak się napiłam wody, to wymiotowałam żółcią. Ech, to się chyba nie zmieni do końca ciąży... Na szczęście kolejki nie było, już po śniadaniu i dochodzę do siebie w łóżeczku ;)

Ja też nie mogę na czczo chodzić nigdzie a w przyszłym tygodniu muszę iść na glukozę na czczo i tez będę miała taki dzień. Dochodź do siebie:)
 
Zdecydowałam , że pójdę na glukozę jutro aby mieć już to z głowy.... I najbardziej denerwuje się że ludzie będą na mnie fukać, że się wpycham czy coś.... :D mam nadzieje, że samą glukozę przetrwam....
 
Jak noc u Was? U mnie tragedia jakiś idiota od 22 do 2 w nocy nawalał młotkiem w klatce obok ubić to mało...
Widzę że temat ciuszków na tapecie:) ja nie zamierzam kupować drogich rzeczy dla noworodka. Planuję udać się do sh i tam kupić niezbędne rzeczy. Ewentualnie może ktoś będzie miał jakąś fajną paczkę na allegro to wtedy tam zamówię i tyle. Mam czas do maja żeby zrobić zakupy później wszystko wyprać i tyle. Zastanawiam się czy wózka nie kupię dopiero jak mała się urodzi bo fotelik mam po starszej... Jakoś przy drugim dziecku się nie spieszę z niczym:p wcześniej to na tym etapie miałam kupione ciuchy na pierwszy rok życia wózek wszystko poprane poprasowane i popakowane w woreczki żeby wszystko było gotowe.
Mam dokładnie tak samo :)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej dziewczyny! u mnie zapowiada się spokojny dzień, mąż zabrał auto więc też mnie nie korci, żeby się gdzieś wyrwać zanim wróci - ale za to później wyciągam go na orzeźwiający spacer, bo lekki mrozik w powietrzu - po wczorajszym super się czułam dotleniona;)
szukałam borówek w zamrażarce i ze zgrozą odkryłam, że już wszystkie zjedzone - plan na deser runął!
 
reklama
U mnie dzis równo 6ty miesiąc, kurde jak ten czas zasuwa. Dopiero co robiłam test i szlam na potwierdzenie u gina, a tu już powoli trzeba sie szykować na rozwiązanie [emoji16] bardzo sie cieszę ale też boje.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry