Ja właśnie siedzę i robię krzywą cukrową. Ta cytrynowa glukoza nie jest taka zła
pierwsza godzina już prawie za mną. miłego dnia!
W żadnej ciąży nie miałam mdłości, ani innych dolegliwości i tą krzywą cukrową uważam, za najgorszą rzecz w ciąży
Ja za każdym razem piłam ją normalnie, nie próbowałam z cytryną, ale jak piszesz, że to pomaga, to chyba teraz też tak spróbuję...
Wózki Adamex widziałam w Smyku i bardzo mi się spodobały. Zastanawiam się nad Babetto a Adamex. Cenowo wygląda podobnie.
O Babetto słyszałam, że często reklamowane są, bo stelaże się łamią, ale to przykład może dwóch osób, które mi o tym powiedziały, ze swojego doświadczenia..
Girls czy będziecie kupować oprócz gondolki do wózka wpinany fotelik? Widuję, że tak mamy wożą maluchy, szczerze też bym chciala, bo ze stelaża do auta. Zawsze możemy jechać na spacer dalej bez gondoli, ale mój mąż marudzi, że jemu to nie tak fajnie ciągle wpinać fotelik do auta.
Chyba, że to się osobno bierze? ( Nie jestem na czasie
) fotelik do auta osobno i do wózka osobno.
Fotelik to zupełnie co innego niż gondola. Fotelik służy do przewożenia dziecka w aucie, bo nie wolno ze względów bezpieczeństwa przewozić dziecka w gondoli! Gondola do bagażnika, razem ze stelażem (jak się zmieszczą
, a dziecko do fotelika i tak jedziemy w trasę. Fotelik można wpinać do stelaża i przewozić tak dziecko, ale TYLKO jak się idzie na krótki wypad do sklepu albo do lekarza. Z tego co pamiętam to chyba podają specjaliści, że w foteliku dziecko może jeździć do max. 2 godzin. Chodzi o kręgosłup dziecka - w gondoli dziecko leży na płasko, a w foteliku jest jednak trochę wygięte..
Ja dziś obudziłam się o 5 rano z bólem brzucha. Boli mnie cały brzuch :/ Nie jest to jakiś straszny ból, ale jednak nie miałam takich objawów i bóli nigdy wcześniej więc się trochę zeschizowałam... Pojechałam do szpitala, nawet szybko mnie przyjęli, zbadali - jak zobaczyłam na monitorze, że dziecko rusza nóżkami to odetchnęłam - "Uff, żyje!"
Bo moje czarnowidztwo się uruchomiło i już miałam w głowie, że może po amniopunkcji płyn owodniowy mi wyciega w brzuchu? Do tego od rana co chwilę biegałam na siku, więc pomyślałam, że to może wody płodowe mi się sączą? I tak się bez sensu nakręciłam.. A jeszcze sobie myślę, że jak coś będzie nie tak i zostawią mnie w szpitalu, to jak mąż ogarnie starszą córkę, z którą trzeba dziś pojechać do wypożyczalni strojów, bo jutro mają w szkole karnawał, do tego córka ma dziś pierwszy egzamin z karate, który bardzo przeżywa.. Ale na szczęście z dzieckiem wszystko ok, ilość wód płodowych w normie, łożysko okej i lekarka mi powiedziała, że albo to początek rota wirusa, albo wyrostek i jakby mnie bardziej bolało, to żebym pojechała na sor, bo pod kątem ginekologiczno-ciążowym wszystko jest okej. Zaleciła mi też brać więcej magnezu. A ja leżę w domu i się męczę, bo brzuch dalej mnie pobolewa :/
Co do wątku zamkniętego, to ja nie mam z tym doświadczenia, ale myślę, że pierwsza opcja o której pisała zdaje się
@maćku wydaje się lepsza niż całkowite zamknięcie wątku.
A co do zakupów, to ja też nic jeszcze nie kupiłam, więc jest nas trochę więcej
Połówkowe mam dopiero 5.02.. Chyba, że wcześniej przyjdą wyniki z amnio to się dowiemy, kto siedzi w środku. A byłam w Smyku ostatnio wymienić starszej córce bluzę i widziałam takie fajne 3-paki bodziaków z krótkim lub długim i pajacyków po 20, 30 zł... Ale kolorystycznie nie było unisexów, które by mi się podobały, więc nie kupowałam nic na siłę, choć cena kusiła...