Jak mamy mieć pokarm to będziemy go mieć a jak nie to nie . Różnie w życiu bywa. Tak jak moja teściowa twierdzi ze jak ktoś ma małe piersi to nie będzie mieć pokarmu ze tylko w duży jest... jak jej powiedziałam ze moja babcia przy rozmiarze 85E nie miała ani kropki pokarmu przy obu córkach to już noc się nie odezwala... chyba tak sobie tłumaczyła ze ona prawie biustu nie ma i pokarmu tez nie miała.
Ja przy synku miałam taką ilość ze mogłam cały oddział noworodków wykarmic...
A ta dziewczyna tym nie jedzeniem po 18 to chyba zaglodzic się chce [emoji23] 2h przed spaniem powinno się zjeść ostatni posiłek... niektórzy ludzie to ciemnogrod naprawdę.
My z synkiem dzisiaj spaliśmy do 9
szok. Nie umiem go oduczyć żeby nie przychodził się do mnie tulic w nocy co zasnie i go odloze to max po 5 min wraca... przecież jak przyjdzie jeszcze jeden maluch to jak ja będę z nimi funkcjonować. Będą na zmianę mnie budzić... ciemno to widzę.
Byliśmy na zakupach Zaraz biorę się za obiad. Mężowi za chciało się makaronu zapiekanego z twarogiem [emoji23] q
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie, laktacja zaczyna się w głowie.. Rozmiar biusty nie ma znaczenia, bo mleko tworzy się z krwi pod wpływem hormonów a nie z tkanki tłuszczowej
Ale takie i inne mity krążą i ludzie je powtarzają i w to wierzą...
Najgorzej że w naszych czasach, gdy wiedza i medycyna poszły sporo do przodu, gdy dostęp do wiedzy jest na wyciągnięcie ręki, dalej dziewczyny popełniają te "błędy", bo mama/ babcia tak mówią...
Jak z tym zagęszczaniem mleka mąką, o kt pisałam kiedyś..
Albo kolejny mit, że niemowlak musi mieć w domu czapkę.. Ileż ja się teściowej natłumaczyłam przy córce, no przecież to był luty i jak to dziecko bez czapki?? ;O
A do tego miała zimne ręce więc " jej zimno jest" .
Na nic tłumaczenie że małe dzieci mają niedojrzała termoregulację i mogą mieć chłodne kończyny dalsze, czyli ręce i nóżki... Po tysiąc razy jej to mówiliśmy, a ta dalej swojej...
Moja mama też na początku mówiła o tych zimnych rączkach, ale jej powiedziałam o tej termoregulacji, no i mówi kiedyś że sobie poczytała i że miałam rację... Czyli można nową wiedzę przyjąć
.
No chyba że jest się moja teściowa to ma się klapki na oczach bo "KIEDYŚ TAK ROBILI"
Na nic tłumaczenie że wiem, ale teraz robi się tak i tak, z takich i takich powodów to jest lepsze dla dziecko bo to i tamto... Ja się produkował, a ta wszystko kwitowała " No ale kiedyś tak robili!!" Ciężki temat, teraz nic jej nie tłumacze, bo to nie ma sensu.
Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom