Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

ja będę rodzić z doulą, ale tylko dlatego, że mąż może nie dać rady dojechać, bo trzeba będzie babcię przywieźć do pozostałej dwójki, a blisko nie jest... normalnie mąż by mi wystarczył za towarzystwo, bo dla mnie ważne jest żeby nie być na porodówce samej :)

w szpitalu gdzie chcę rodzić (i gdzie rodziłam drugiego syna) nie ma możliwości opłacenia położnej czy przez szpital czy też prywatnie, a nawet jakby była to bym raczej nie skorzystała. położne przy poprzednim porodzie były super i liczę, że teraz też dobrze trafię :)
 
reklama
A ja dziś wstałam wcześnie rano na siku, zrobiłam luźną kupę a potem zwymiotowałam, samą żółcią.
Już więcej przygód w wc nie miałam, ale leżę słaba jak nie wiem co.[emoji53]
Dobrze że miałam jakieś flipsy bo tak to nie wiem co bym jadła.

A do tego tak mnie plecy bolą, źle spalanie, bo młoda przyszła i mnie spychała, że nie mogę się doczekać aż mąż wróci i mi je wymasuje. Przed pracą też trochę je masował, ale jeszcze łupią.
 
KikaRika pisze:
A ja dziś wstałam wcześnie rano na siku, zrobiłam luźną kupę a potem zwymiotowałam, samą żółcią.
Już więcej przygód w wc nie miałam, ale leżę słaba jak nie wiem co.[emoji53]
Dobrze że miałam jakieś flipsy bo tak to nie wiem co bym jadła.

A do tego tak mnie plecy bolą, źle spalanie, bo młoda przyszła i mnie spychała, że nie mogę się doczekać aż mąż wróci i mi je wymasuje. Przed pracą też trochę je masował, ale jeszcze łupią.
Kliknij żeby rozwinąć...
Ojej, to ciekawe co to Cie tak złapało [emoji45] wypoczywaj i zjedz coś lekkiego.
 
Effa84 pisze:
A tam. Chrzanić cud wygląd księżnej po porodzie. Patrzcie co ja wczoraj kupiłam [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]

Zobacz załącznik 850070

Miałam więcej, ale już zjadłam[emoji23]. Wczoraj kupiłam każdy smak. Nie pamiętam kiedy byłam tak szczęśliwa jedząc czekoladę [emoji23] Uwielbiam Lindt i czekoladki Lindor. Chrzanić cellulit i cenę, za nie oddam wszystko [emoji23]

Zastanawiam się ciągle czy wybaczyć mężowi, że mi jedną zjadł i nie wiem jak smakowała [emoji23]
Kliknij żeby rozwinąć...
O matko!!!! [emoji39][emoji39][emoji39][emoji39][emoji39] ale narobiłaś chęci. Idę poszukać czegoś dobrego
 
Nawiązując.... [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
tapatalk_1524577112982.jpeg
 

Załączniki

  • tapatalk_1524577112982.jpeg
    tapatalk_1524577112982.jpeg
    93,2 KB · Wyświetleń: 408
@KikaRika leżę ile się da i odpoczywaj. Wiem co przeżywasz i strasznie współczuję. Daj znać później czy jest lepiej.

@ZUZA.80 super, że nie będziesz sama na porodówce. Sama chciałabym opłacić doulę na cesarkę ale w szpitalu w którym będę miała nie wpuszczają nikogo i strasznie to dla mnie przygnębiające.

Mam do Was pytanie: mam ogromną wadę wzroku i bez szkieł kontaktowych to nic nie widzę. Na poprzedniej cesarce zabrano mi okulary i było to dla mnie strasznie upokarzające że nic nie widzę w tym swojego dziecka. Czułam się odarta z jakiejkolwiek godności przez całokształt, komentarze lekarza ktory prowadził cięcie i do tego jeszcze to. Czy na moim miejscu tym razem założyłybyście szkła i nikomu nic byście nie mówiły żeby móc cokolwiek widzieć? Anestezjolog pewnie będzie miał "ale" do tego żebym miała szkła
 
 
A propos księżnej Kate to dziś w ddtvn mówili że ona ma kilka torebek polskich projektantek.
To są siostry, mają pracownie w PL i w UK. Torebki raczej nie powtarzalne. Ale też nie kosztują fortuny.
 
KikaRika pisze:
A ja dziś wstałam wcześnie rano na siku, zrobiłam luźną kupę a potem zwymiotowałam, samą żółcią.
Już więcej przygód w wc nie miałam, ale leżę słaba jak nie wiem co.[emoji53]
Dobrze że miałam jakieś flipsy bo tak to nie wiem co bym jadła.

A do tego tak mnie plecy bolą, źle spalanie, bo młoda przyszła i mnie spychała, że nie mogę się doczekać aż mąż wróci i mi je wymasuje. Przed pracą też trochę je masował, ale jeszcze łupią.
Kliknij żeby rozwinąć...
Współczuje, sama przeszłam dwa dni takie rewolucje.
Dziewczyny czy nie czujecie mocniejszych skurczy tych przepowiadających? Ja mam wrażenie, ze boli mnie mocniej. Może to przez zrosty po CC odczuwam mocniej..
 
reklama
K8y pisze:
@KikaRika leżę ile się da i odpoczywaj. Wiem co przeżywasz i strasznie współczuję. Daj znać później czy jest lepiej.

@ZUZA.80 super, że nie będziesz sama na porodówce. Sama chciałabym opłacić doulę na cesarkę ale w szpitalu w którym będę miała nie wpuszczają nikogo i strasznie to dla mnie przygnębiające.

Mam do Was pytanie: mam ogromną wadę wzroku i bez szkieł kontaktowych to nic nie widzę. Na poprzedniej cesarce zabrano mi okulary i było to dla mnie strasznie upokarzające że nic nie widzę w tym swojego dziecka. Czułam się odarta z jakiejkolwiek godności przez całokształt, komentarze lekarza ktory prowadził cięcie i do tego jeszcze to. Czy na moim miejscu tym razem założyłybyście szkła i nikomu nic byście nie mówiły żeby móc cokolwiek widzieć? Anestezjolog pewnie będzie miał "ale" do tego żebym miała szkła
Kliknij żeby rozwinąć...
Planuję również rodzic w soczewkach. Też mam wielką wadę - 6 i nie wyobrażam sobie dosłownie nic nie widzieć jeśli ktoś zażąda zdjęcia mi okularów. Z tego co rozmawiałam z okulistka to bardziej kwestia tego, żeby ktoś wiedział o tym, że te soczewki masz - aby w razie komplikacji (dłuższa narkoza itd) móc je wyjąć.
 
Do góry