Dobry wieczor wszystkim szczęśliwym kobietom które juz widziały dwie kreseczki na teście!!
Jestem tu nowa-stara bo mniej więcej 10 lat temu (dokładnie w halloween) dowiedziałam sie ze pierwszy raz zostanę mama i byłam na lipcowkach 2008 ale córeczka sie pospieszyła i urodziła sie w połowie czerwca.
Teraz od jakiegoś tygodnia mam lekkie odczucia "jak na ciąże" i kto wie.. moze historia sie powtórzy u mnie jutro z rana robię test i sie okaże czy moje dolegliwości nie są nad wyraz czy moze jednak..
mam juz córkę i synka który niedawno skończył 2 latka. Jak jutro zobaczę dwie kreski to urodzę w drugiej połowie czerwca 2018.. kto wie.. moze w datę ur córki? Byłoby zabawnie jesli aż tak by sie potoczyło..
od kilku miesięcy mieszkam za granica (czy jest tu moze jakaś forumowiczka z Francji?) od piątku bede w Polsce na wakacjach wiec wizyta u gin najwcześniej w listopadzie by mnie czekała.. maz sceptyczny póki co bo chyba niedowierza ale ja czuje sie od jakiegoś czasu inaczej.. nieporównywalnie do obu wcześniejszych ciąż.. nie mam objawów jak miałam kiedyś jedynie brak apetytu i odczucia ze mi niedobrze i póki co tyle (ale te delikatne odczucie potrafi utrzymywać sie cały dzien) dodatkowo to od soboty spóźnia sie okres i to dla mnie mega wyznacznik.. bo raczej te cudo mnie nie zawodzi i przychodzi regularnie.. rzadko ma odskoki od normy wiec daje jej 3dni na zastanowienie i jak nie zawita to jutro sie okaże czy na pewno pobędę z Wami na dłużej
Pozdrawiam serdecznie
Jestem tu nowa-stara bo mniej więcej 10 lat temu (dokładnie w halloween) dowiedziałam sie ze pierwszy raz zostanę mama i byłam na lipcowkach 2008 ale córeczka sie pospieszyła i urodziła sie w połowie czerwca.
Teraz od jakiegoś tygodnia mam lekkie odczucia "jak na ciąże" i kto wie.. moze historia sie powtórzy u mnie jutro z rana robię test i sie okaże czy moje dolegliwości nie są nad wyraz czy moze jednak..
mam juz córkę i synka który niedawno skończył 2 latka. Jak jutro zobaczę dwie kreski to urodzę w drugiej połowie czerwca 2018.. kto wie.. moze w datę ur córki? Byłoby zabawnie jesli aż tak by sie potoczyło..
od kilku miesięcy mieszkam za granica (czy jest tu moze jakaś forumowiczka z Francji?) od piątku bede w Polsce na wakacjach wiec wizyta u gin najwcześniej w listopadzie by mnie czekała.. maz sceptyczny póki co bo chyba niedowierza ale ja czuje sie od jakiegoś czasu inaczej.. nieporównywalnie do obu wcześniejszych ciąż.. nie mam objawów jak miałam kiedyś jedynie brak apetytu i odczucia ze mi niedobrze i póki co tyle (ale te delikatne odczucie potrafi utrzymywać sie cały dzien) dodatkowo to od soboty spóźnia sie okres i to dla mnie mega wyznacznik.. bo raczej te cudo mnie nie zawodzi i przychodzi regularnie.. rzadko ma odskoki od normy wiec daje jej 3dni na zastanowienie i jak nie zawita to jutro sie okaże czy na pewno pobędę z Wami na dłużej
Pozdrawiam serdecznie