reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czekam na poronienie / beta hcg

Dokładnie tak, chociaż są dziewczyny ze po jednej tabletce już się oczyszczają, u mnie prawie nic nie ruszyło przez nie
U mnie dokładnie tak samo..dwa razy dostałam tabletki ..A zabieg i tak był potrzebny.. pomimo wczesnej ciąży (8 tydz.) I wczesniejszym wyczekiwaniu na "nature" ponad 2 tyg.. Tak więc nie zawsze się da..
 
reklama
U mnie dokładnie tak samo..dwa razy dostałam tabletki ..A zabieg i tak był potrzebny.. pomimo wczesnej ciąży (8 tydz.) I wczesniejszym wyczekiwaniu na "nature" ponad 2 tyg.. Tak więc nie zawsze się da..
No właśnie. Wiadomo że to jest ingerencja w ciało, ale jakoś wydaje mi się ze szybko doszłam do siebie po zabiegu, bo po miesiącu dostałam normalnie okres i później już wszystko było w normie. Jakoś psychicznie byłoby mi mega ciężko oglądać to poronienie w domu, tym bardziej ze po tych tabletkach to krew leci ciurkiem niekiedy
 
No właśnie. Wiadomo że to jest ingerencja w ciało, ale jakoś wydaje mi się ze szybko doszłam do siebie po zabiegu, bo po miesiącu dostałam normalnie okres i później już wszystko było w normie. Jakoś psychicznie byłoby mi mega ciężko oglądać to poronienie w domu, tym bardziej ze po tych tabletkach to krew leci ciurkiem niekiedy
Dokładnie też po pobycie w szpitalu doszłam do wniosku że gdybym te tabletki dostała w domu balabym sie..w szpitalu po podaniu tabletek miałam 3 razy usg sprawdzajace co się dzieje..w domu bym się zwyczajnie bała.. A zabieg wiadomo że ingenerencja..Ale gdy w domu czekało na mnie dziecko trzyletnie, nie wyobrażałam sobie wówczas czekanie na poronienie w szpitalu nie wiadomo ile czasu..Ale oczywiście nikogo nie oceniam każdy musi robić jak uwaza..moja ginekolog radziła nie bać się zabiegu bo to zdrowsze niż resztki pozostawione w organizmie.. należy słuchać siebie i lekarzy poprostu..
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny. Czekam na poronienie samoistne. Ciaza obumarla. Wynik beta hcg z 8.09 wynosił 21301 wynik z dzisiaj 13.09 : 18034. Jak myślicie kiedy może wystąpić krwawienie? Czy mam szansę go doczekać? Chciałabym bardzo żeby udało się naturalnie wyjść z tej sytuacji:((( jednak wolno to spada... dziękuję za każdą odpowiedz
Ja byłam w podobnej sytuacje dwa razy. Za każdym razem zdecydowałam się na zabieg. Czekanie było dla mnie dodatkowym stresem. Przykro mi, ze tak ci się stało….
 
U mnie dokładnie tak samo..dwa razy dostałam tabletki ..A zabieg i tak był potrzebny.. pomimo wczesnej ciąży (8 tydz.) I wczesniejszym wyczekiwaniu na "nature" ponad 2 tyg.. Tak więc nie zawsze się da..


Sorry, ze to napisze
U mnie niestety az 3 zabiegi byly, nigdy farmakologia nie pomogła. Myslalam, ze jestem jakims wynaturzeniem w tej kwestii, bo kto ze mna w szpitalu nie lezal, po farmakologii czysty byl i wychodził. A tu widze, ze jednak takich przypadków jak ja jest wiecej.
 
Sorry, ze to napisze
U mnie niestety az 3 zabiegi byly, nigdy farmakologia nie pomogła. Myslalam, ze jestem jakims wynaturzeniem w tej kwestii, bo kto ze mna w szpitalu nie lezal, po farmakologii czysty byl i wychodził. A tu widze, ze jednak takich przypadków jak ja jest wiecej.
Nie jesteś sama, ja po tabletkach oprócz tego ze ruszyło krwawienie to nic poza tym 🤷‍♀️
 
Cześć dziewczyny. Czekam na poronienie samoistne. Ciaza obumarla. Wynik beta hcg z 8.09 wynosił 21301 wynik z dzisiaj 13.09 : 18034. Jak myślicie kiedy może wystąpić krwawienie? Czy mam szansę go doczekać? Chciałabym bardzo żeby udało się naturalnie wyjść z tej sytuacji:((( jednak wolno to spada... dziękuję za każdą odpowiedz
Zależy jak zaawansowaną ciąża, w którym tygodniu się zatrzymała i przestała rozwijać.
Niestety standardem jest skierowanie do szpitala a tam albo tabletki, albo tabletki i zabieg, albo sam zabieg. Dużo zależy od szpitala.
Raz czekałam na poronienie. Uparlam się, chciałam naturalnie. Udało się. Ale robiłam ciążę, która zatrzymała się ok 7tc. Miałam fajna lekarkę, która mi wyjaśniła procedurę. Powiedziała na co się w domu nastawic. Jak będzie wyglądało poronienie. Mówiła, że i tak wystraszę się ilości krwi i pojadę do szpitala. W każdej chwili mogłam iść do niej na kontrolę, zapytać co i jak. To ważne przy naturalne poronieniu. Trzeba uważać na temperaturę, samopoczucie, by w razie zaczynającego się stanu zapalnego w porę zareagować i jednak do szpitala się udać.
 
Zależy jak zaawansowaną ciąża, w którym tygodniu się zatrzymała i przestała rozwijać.
Niestety standardem jest skierowanie do szpitala a tam albo tabletki, albo tabletki i zabieg, albo sam zabieg. Dużo zależy od szpitala.
Raz czekałam na poronienie. Uparlam się, chciałam naturalnie. Udało się. Ale robiłam ciążę, która zatrzymała się ok 7tc. Miałam fajna lekarkę, która mi wyjaśniła procedurę. Powiedziała na co się w domu nastawic. Jak będzie wyglądało poronienie. Mówiła, że i tak wystraszę się ilości krwi i pojadę do szpitala. W każdej chwili mogłam iść do niej na kontrolę, zapytać co i jak. To ważne przy naturalne poronieniu. Trzeba uważać na temperaturę, samopoczucie, by w razie zaczynającego się stanu zapalnego w porę zareagować i jednak do szpitala się udać.
Ale i nawet wczesny etap tego nie gwarantuje.. byłam w kontakcie smsowym z doktor prowadząca i po prawie 2.5 tyg. czekania sama poradziła żeby jechać do szpitala' bo jest to ryzykowne..8 tydzień wydawało się że uda się naturalnie.. niestety zabieg.. każda z Nas jest inna i czekanie też jest obciążające..
 
Dziękuję dziewczyny za odzew. Jutro idę jeszcze na kontrolne usg z wynikami do lekarza który przyjmuje też w szpitalu więc zapytam po prostu co i jak dalej ... :( smutno strasznie tak mocno się cieszyliśmy na ta ciąża i tak szybko się udało :( może uda się chociaż farmakologicznie... Chociaz nie chce sobie robić nadziei :(
 
reklama
Sorry, ze to napisze
U mnie niestety az 3 zabiegi byly, nigdy farmakologia nie pomogła. Myslalam, ze jestem jakims wynaturzeniem w tej kwestii, bo kto ze mna w szpitalu nie lezal, po farmakologii czysty byl i wychodził. A tu widze, ze jednak takich przypadków jak ja jest wiecej.
Myślę że nie jesteś wyjątkiem...w szpitalu spotkałam kilka dziewczyn, dla których nie był to pierwszy zabieg...farmakologia jednak w dużej części przypadków nie wystarczy..w szpitalu przy podaniu leków usłyszałam że mam szansę na uniknięcie zabiegu bo ciąża młoda ( 8 tydz) plus już raz rodziłan naturalnie.. niestety nie udało się i zabieg się odbył.. Tak więc różnie bywa..
 
Do góry