lilth,ewa super,ze wsze dzewczynki spia i bez wiekszych problemow
A+T+ dla ALUSI jestes najdudowniejsza matka i my rowniez tak uwazamy,czasmi tak jest czlowiek chce dobrze,mysli,ze cos juz dzial a tu bom,idzie nie po naszej mysli i my juz mamy stresa ze krzywda dziewcku sie stanie.A to nie tak,metoda prob i bledow uczymy sie jak postepowac,nikt nie jest doskonly i nie m,a co dotego darzyc.
Ja powiem ci dzic tez sie przylamalam,bo ze zmeczenia wiem ze zrobilam pewna rzecz zle i zle nawyki malej od nowa pokazuje,buuuz jestm mega wsciekla na siebie.
wiec musze sie wyzali
A JA MAIALM BARDZO CIEZKO NOC,POPROSTU PADAM,NATALKA znowu zasnela ze zmeczenia przy butli , mala nie spala wrzacajac do domu z wczorajszego spaceru,juz oczka zamykala przed samym domem,wiec musialam ja trzymac do 7.00 ciezko bylo,po kapieli,mleczko i powiem wam musilesmy ja trzymac obudzona,bo usypiala przy butli,a tego nie chce aby tak robila,bo sie nigdy nie nauczy sam zaypiac.Wiec po mleku wypila tylko 140ml zasnela, polozylam ja do lozeczka i juz o 00.30 sie obudzila,ja wogole spac nie mogla,wiec dalam jej mleko usnela do
5.00 i zas pobutka ja znowu nie moglam wogole zasnac,Chcialam ja przetrzymac i tak 45min wytrzymalam jak plakala wiec maz mowi,aby dac jej melko bo moze glodna,wiec co zrobilam ,dalam i zasnela do 7.00 i znowu pobutka i placz,a wczoraj bylo juz tak dobrze.kKurcze a dzis wszystko zepsulam i jestem na siebie mega zla ,ze nie trzymalam sie planu,pogadalAm z mezem i poprosilam go o wieksze wparcie i trzymanie sie palnu,wiec zobaczymy dzis,powiem wam,ze myslam,ze bedzie to lawiejsze,trzeba byc bardzo konsekwentnym,a jak czlowiek jest padniety to mysli tylko aby byla cisza i dziecko spalo.Sorki ze tak duzo napisalam,ale musialam sie wyzalic.Niewiem czemu Natka nie chce spac w dzien,a nocne pobutki mnie wykanczaja.buuuu..........