reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czas tylko dla Nas...( Mamusia ma wychodne)

moj czasami w weekend jak mlody wstanie za wczesnie a mi sie jeszcze strasznie chce spac to bierze go na spacer na godzinke zebym mogla sobie pospac
 
reklama
heksa, wiesz.........mój mąż uwielbia dzieci, córeczka  to było spełnienie marzeń. My od kiedy ze sobą mieszkamy mamy partnerski styl życia, nigdy nie byłam przydzielona do prania, gotowania itp. w domu robimy wszystko na zmianę, tylko od czasu do czasu muszę tupnąć żeby mu się przypomnialo że ma żonę a nie gosposię. Zresztą my zamieszkaliśmy razem jak mieliśmy po 21-22 lata, przeżyliśmy wtedy masę awantur o sprzątanie itp aż wkońcu zgraliśmy się. Jak pojawiła się Amelka to jakoś było wiadomo, że obowiązki nad dzieckiem mamy obydwoje. W rzeczywistości ja przebywam więcej z dzieckiem ale tylko dlatego że mąż jest w pracy.
 
U mnie jest podobnie. Mąż bardzo dużo zajmuje się Polcią. jak wróci z pracy to praktycznie non stop. W weekendy zabiera ją na 4-godzinne spacery, żebym miała chwilę dla siebie. Nie ma też problemu jak chcę gdzieś wyjść na spotkanie z koleżankami, bo wie, że ja zostaje z małą jak on idzie na męskie imprezy. Po prostu mamy równe prawa do odpoczynku i zabawy ;) :) :) :)
 
jak ja wam zazdroszcze Kasiunka i Ewe mogła bym sie z wami zamienic. ;D
my mieszkamy razem 3 lata ale mąz jest z domu gdzie wszystko robiła mamucia(czyt. teściowa)
 
ewe, nasze stsunki z Mackiem opieraja sie dokladnie na tej samej zasadzie co u was. my mieszkamy razem od 19 r.ż :)
 
U nas tez dzielimy sie wszystkimi obowiazkami a czasem to nawet wydaje mi sie ze mezul wiecej jeszcze robi...np.teraz ja se siedze a on prasuje chociaz ma wolne ;D no a wczesniej ja robiłam obiad a on skrobał okna na balkonie. Eh zaraz ide do wanny...
Ewe po takim fajnym dzionku to nic dziwnego, ze seksiku sie jeszcze chce ;) a maz zobaczył jak to mozna byc zmeczonym po dzionku spedzonym z dzidzia :)
 
kurcze - fajnie wam mój to taki jest czasami - ale nigdy nie poszedł z nim sam na spacerv :( - jak mnie tydzień temu połamało - to MIrek tydzień siedział w domu :( - dopiero dwa dni temu wyszłam z moją mamą na spacer. Teraz też śpi - a ja od 6 rano zajmuję się małym. Już pranie zrobiłam i powiesiłam. Ech .... szkoda gadać
Po prostu mój maz jest podobny do Heksy.
 
wiedziałam że jak mojego pochwale to coś zapieprzy :p
Wysłałam go w czwartek do przychodni żeby przerejsetrował Amelkę z poniedziałku na piątek bo jej oczko ropiej i bałam się zostać z tym przez cały weekend. No więc jak wrócił to mówił że staszne kłopoty były z tą wizytą na jutro itd. kazali jechać do Katowic ale wkońcu załatwił. Ja się troszkę zdziwiłam że pediatra takie kłopoty robi ::) Tak więc pojechaliśmy wczoraj na 17.00 myślałam że załatwimy już szczepionkę, dowiemy się o dokarmianiu itp. Wchodzę do gabinetu patrze a tu ku... OKULISTA. Okazało się, że osioł jeden zarejestrował dziecko do Okulisty !!!!!!!!!! ło matku kto mu kazał ... już się nie dziwie że w rejestracji nie chcieli zarejestrować na następny dzień, jak je przekonał ? hehe
 
reklama
Do góry