reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca w ciąży

Czy Wy tez czekacie na ten dzien, zeby najesc sie do syta ziemniakami, makaronem czy bialym chlebem?
Ja dzisiaj odwarzylam sie na bulke wielozarnista w pracy. Ciekawie jak zareaguje po tych 2 metforminach. Czuje sie spiaca, wiec buzuje. No ale mam jeszcze pol godziny do pomiaru.
 
reklama
Czy Wy tez czekacie na ten dzien, zeby najesc sie do syta ziemniakami, makaronem czy bialym chlebem?
Ja dzisiaj odwarzylam sie na bulke wielozarnista w pracy. Ciekawie jak zareaguje po tych 2 metforminach. Czuje sie spiaca, wiec buzuje. No ale mam jeszcze pol godziny do pomiaru.
Ja już mam zamówione u chłopa że chce zapiekane ziemniaki z serem na pierwszy posiłek po porodzie [emoji23][emoji23] do szpitala ma mi przywieść
 
Czy Wy tez czekacie na ten dzien, zeby najesc sie do syta ziemniakami, makaronem czy bialym chlebem?
Ja dzisiaj odwarzylam sie na bulke wielozarnista w pracy. Ciekawie jak zareaguje po tych 2 metforminach. Czuje sie spiaca, wiec buzuje. No ale mam jeszcze pol godziny do pomiaru.
Przed końcem ciąży idę na pizzę;p i jem białe bulķi pasztetem ;) później jak urodzę to pewnie znowu wszystko na NIE bo przecież karmisz.;p
 
Przed końcem ciąży idę na pizzę;p i jem białe bulķi pasztetem ;) później jak urodzę to pewnie znowu wszystko na NIE bo przecież karmisz.;p
Można jeść wszystko jak karmisz. Może oprócz arbuza bo kąpię dziecku na główkę i będzie się kleic [emoji23][emoji23][emoji23] przeczytałam to kiedyś gdzieś na FB i mi utknelo w głowie
 
Ja już mam zamówione u chłopa że chce zapiekane ziemniaki z serem na pierwszy posiłek po porodzie [emoji23][emoji23] do szpitala ma mi przywieść
A wiesz ze ja w szpitalu na lunch mialam jacket potato z fasolka i serem. Boze jak mi to smakowalo, nawet bol ukladanej kiszki na miejsce mnie nie zniechecil.
Przed końcem ciąży idę na pizzę;p i jem białe bulķi pasztetem ;) później jak urodzę to pewnie znowu wszystko na NIE bo przecież karmisz.;p
Ja przed porodem bylam na pizzy a pod wieczor zjadlam orzechowego kit kata[emoji23]
Potem przez pierwsze tygodnie bylam na jedzeniu gotowanym na parze ale szybko przeszlam do normalnej diety.
 
Wiem, że my matki które karmią nie mają diety, ale coś tam jednak z tylu głowy siedzi [emoji14]
Wczoraj zrobiłam test podałam sobie insulinę w udo bez fałdu skóry i dziś rano cukier ok. Może tu jest pies pogrzebany i zależy od długości igły i czy robić fale czy nie przy podaniu. Będę testować;)
 
Wiem, że my matki które karmią nie mają diety, ale coś tam jednak z tylu głowy siedzi [emoji14]
Wczoraj zrobiłam test podałam sobie insulinę w udo bez fałdu skóry i dziś rano cukier ok. Może tu jest pies pogrzebany i zależy od długości igły i czy robić fale czy nie przy podaniu. Będę testować;)
Na ulotce od pena albo od insuliny już nie pamietam, było napisane, że jeśli masz wiecej tluszczyku to nie trzeba nabierac tej skóry.

Nie widzialam powiadomien. Co do jedzenia po porodzie... Ja zostaję przy obecnym odżywianiu. Oczywiscie czasem jakiś grzeszek ale tak to nie zmieniam nic.
 
U mnie wszędzie było, że na fałdzie. Nawet pielęgniarka jak uczyła to na fałdzie. Zobaczę tak może coś mi to da. Trochę tego tłuszczu na udach jest więc czas pokaże;)
 
@Martitka5 u mnie przy przeziebieniu cukry cały czas były przekroczone na czczo i po posiłkach w górnej granicy normy. Od kiedy mi przeszło, to przez parę dni z rzędu mam na razie w normie.

@renisus jak będę mogła się kłuc po godzinie to będzie dla mnie ułatwienie, bo z tymi 2h to często jest kłopotliwe, bo jak gdzies wychodzę, to potem mi to wyoada w środku zakupów, pobytu u lekarza itd. i zaraz powinien być następny posiłek itd.
A teraz też czasem kłuje się kontrolnie po 1 i po 2h tak dla siebie, zwłaszcza gdy próbuję nowej rzeczy w mojej diecie, owoców czy czegoś takiego, co myślę, że może spowodować skok cukru.


Ja chyba nigdy nie będę mogła wrócić do gotowanych ziemniaków, twarożków itd., bo już przed ciążą miałam wyniki wskazujące na insulinooporność i podejrzenie PCOS, i po tych produktach przesypiałam pół dnia.

Ale pizzę po porodzie pewnie sobie zjem ;-)
 
reklama
@Okiennica ja mam I PCOS I IO a twaróg dla mnie jest idealny [emoji23] mogę na nim żyć

Wstyd się przyznać ile cukierków u teściowej wczoraj zjadłam [emoji27][emoji27][emoji27] ale albo zjem albo będę płakać to zjadłam [emoji27][emoji27]
 
Do góry