reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca w ciąży

Wczoraj byłam u położnej i zaczęła mi robić pogadankę, że jak mam cukrzycę ciążową, to dobrze, że jestem na diecie, bo trzeba unikać smażonego, tłustego itd. Pierdzieli tak co wizytę i w końcu wczoraj nie wytrzymałam i powiedziałam jej, że każdemu co innego służy, mi akurat tłuste i smażone cukru nie podnosi, a gotowane ziemniaki mnie rozwalają na łopatki. Powiedziałam, że ma przestać te archaizmy opowiadać ciężarnym, tym bardziej, że każda z cukrzyca ciążową jest pod opieką diabetologa. Bez sensu te wizyty, mogłaby tylko serca posłuchać, kartę podpisać i wioo do domu :-)
Uwielbiam jak ludzie co się nie znają gadają od rzeczy
A położna mogłaby się odkształcic bo aż wstyd. I dobrze ze jej wygarnelas
 
reklama
Wczoraj byłam u położnej i zaczęła mi robić pogadankę, że jak mam cukrzycę ciążową, to dobrze, że jestem na diecie, bo trzeba unikać smażonego, tłustego itd. Pierdzieli tak co wizytę i w końcu wczoraj nie wytrzymałam i powiedziałam jej, że każdemu co innego służy, mi akurat tłuste i smażone cukru nie podnosi, a gotowane ziemniaki mnie rozwalają na łopatki. Powiedziałam, że ma przestać te archaizmy opowiadać ciężarnym, tym bardziej, że każda z cukrzyca ciążową jest pod opieką diabetologa. Bez sensu te wizyty, mogłaby tylko serca posłuchać, kartę podpisać i wioo do domu :-)
Heheh bardzo dobrze ;p takie idiotki trzeba tepić w zarodku. Właśnie przez taką gwiazdę moja koleżanka urodziła w 32 tc bo kazano jej jeść dosłownie, sałatę i wodę.
 
Jea! Jest progres z moimi cukrami. Chyba potrzebowałam czasu na przełamanie tej insulinooporności. Przy 9j cukier o 3 89, a o 7 93 więc jest nadzieja że insulina jednak działa. Trochę i tak o tej 7 za wysoki ale coś się w końcu ruszyło i nie jest to 100 przy insulinie.
 
Jea! Jest progres z moimi cukrami. Chyba potrzebowałam czasu na przełamanie tej insulinooporności. Przy 9j cukier o 3 89, a o 7 93 więc jest nadzieja że insulina jednak działa. Trochę i tak o tej 7 za wysoki ale coś się w końcu ruszyło i nie jest to 100 przy insulinie.
Hejo!
Miałam Ci napisać co tam po wizycie...
Otóż zwiększać odrazu dawki insuliny,a nie czekać. U mnie było dobrze przez trzy dni i znowu szukam odpowiedniej dawki [emoji52][emoji848]
Im ciąża starsza tym bardziej cukier szaleje i zapotrzebowanie się zwiększa. Mówiła,że nie ma sensu czekać ,bo samo się nie poprawi
 
Hejo!
Miałam Ci napisać co tam po wizycie...
Otóż zwiększać odrazu dawki insuliny,a nie czekać. U mnie było dobrze przez trzy dni i znowu szukam odpowiedniej dawki [emoji52][emoji848]
Im ciąża starsza tym bardziej cukier szaleje i zapotrzebowanie się zwiększa. Mówiła,że nie ma sensu czekać ,bo samo się nie poprawi
Kobiety kończą i z dawkami po 60j na noc :) Insulina nie zaszkodzi, w normalnych warunkach organizm sam wytwarza ile trzeba. A teraz trzeba sobie pomóc :) U mnie działa, jutro zaczynam 31 tydzień, we wtorek mam diabetologa i w sumie pojadę tylko oddać kartkę z pomiarami z 2 tygodni, bo jest dobrze. Cieszę się, że jest dobrze ale kurde znowu muszę jechać tam i sterczec w rejestracji żeby wejść do gabinetu na dwie minuty...
 
Kobiety kończą i z dawkami po 60j na noc :) Insulina nie zaszkodzi, w normalnych warunkach organizm sam wytwarza ile trzeba. A teraz trzeba sobie pomóc :) U mnie działa, jutro zaczynam 31 tydzień, we wtorek mam diabetologa i w sumie pojadę tylko oddać kartkę z pomiarami z 2 tygodni, bo jest dobrze. Cieszę się, że jest dobrze ale kurde znowu muszę jechać tam i sterczec w rejestracji żeby wejść do gabinetu na dwie minuty...

Ja już na 42j na noc i 22j na dzień więc ckiewe na ile skończę [emoji23] 5 tyg 5 tyg
 
Poczuj moją zazdrość :) Ale za 5 tygodni to jadę na wesele i nie chciałabym rodzić w Zakopcu [emoji23][emoji23] ale tak 38 i mogę rodzić. Bożeeee to już tak blisko...
Te ostatnie 5 tyg to tak trochę jak na bombie bo mogę urodzić każdego dnia [emoji2368] w czwartek się więcej dowiem ale mówiła że po skończonym 32 jak coś się będzie działo to nie zatrzymują a mogą nawet wywoływać jeśli np cukry za bardzo szaleją albo mały w stresie
 
reklama
Do góry