reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

Ennis nie jest, w pierwszej ciazy termin mialam na 6.10 a dali mi czas do 8.10, jakbym nie urodzila do tego czasu to czekalo mnie wywolywanie.
To chyba w północnej jest inaczej bo każda dziewczyna z cukrzyca ciążowa, z którą rozmawiałam, miała wywoływany do 38tyg poród.
I z grupy czerwcowej w UK wieszksoc też została poinformowana że do 38tyg rozwiązują ciąże.
Ja bym się bała do terminu czekać bo i dziecko duże i łożysko mało sprawne
 
reklama
To chyba w północnej jest inaczej bo każda dziewczyna z cukrzyca ciążowa, z którą rozmawiałam, miała wywoływany do 38tyg poród.
I z grupy czerwcowej w UK wieszksoc też została poinformowana że do 38tyg rozwiązują ciąże.
Ja bym się bała do terminu czekać bo i dziecko duże i łożysko mało sprawne
Jezu! Wez mnie nie strasz ze cos sie zmienilo?? [emoji51][emoji51][emoji51] Znowu mnie na ziemie sprowadzilas.
 
Ostatnia edycja:
No ja też będę jeszcze dopytywać jak pojadę w maju do tej diabetolożki. Ostatnia ciąża u mnie w rodzinie została rozwiązana 3 tygodnie przed czasem, bo nadciśnienie zniszczyło łożysko i młody już nie rósł. A u mnie i ciśnienie i cukrzyca i dlatego się martwię jak to będzie.
 
Wydaje mi się, że u u Nas w Polsce ciążą po cukrzycy jest wcześniej rozwiązywana ze względu na starzejace się łożysko, więc nie mogą trzymać do samego końca.
To tak wczoraj podałam te 2 j o 22, cukier o 3 - 92, a teraz rano 102 ;(
Te 2 j to chyba za mało i powinnam dawać sobie więcej. I chyba dziś dam 4, chyba że organizm potrzebuje czasu żeby zareagować na insulinę ale raczej to powinno działać inaczej, od razu. Dobrze myślę?
 
Wydaje mi się, że u u Nas w Polsce ciążą po cukrzycy jest wcześniej rozwiązywana ze względu na starzejace się łożysko, więc nie mogą trzymać do samego końca.
To tak wczoraj podałam te 2 j o 22, cukier o 3 - 92, a teraz rano 102 ;(
Te 2 j to chyba za mało i powinnam dawać sobie więcej. I chyba dziś dam 4, chyba że organizm potrzebuje czasu żeby zareagować na insulinę ale raczej to powinno działać inaczej, od razu. Dobrze myślę?
Dziewczyny pisały i kilku dniach na jednej dawcę. Może zaraz napiszą coś więcej.

U mnie dzisiaj rano 101, ale pół nocy nie spałam przez kaszel i o 2 w nocy jadłam śliwki, żeby zwilżyć gardło, bo po wodzie wymiotuję.
 
Po cichu mam nadzieję, że może nie będzie jakiejś wysokiej dawki tej insuliny i się uda urodzić jednak u mnie w szpitalu. Żeby tylko potrafili ogarnąć noworodzia po insulinie. Ale ogólnie porażka, będę ja męczyć jeszcze następnym razem jak to wszystko ma być.
Tym bardziej, że nie wiem czemu, ale mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że nie dotrwam w dwupaku do tego 27 lipca...
Przejdź się do szpitala u siebie i porozmawiaj z ordynatorem oddziału gin-poł. Ja tak zrobiłam i przy 12j insuliny mogłam rodzić u siebie. Który stopień referencyjności ma wasz szpital?
 
Przejdź się do szpitala u siebie i porozmawiaj z ordynatorem oddziału gin-poł. Ja tak zrobiłam i przy 12j insuliny mogłam rodzić u siebie. Który stopień referencyjności ma wasz szpital?
Szpital w moim mieście, ma II stopień referencyjności.
Dzięki za pomysł, jak będę po tej konsultacji z diabetologiem w maju, to zrobię tak jak piszesz i umowię się u nas na rozmowę. Nasza porodówka swego czasu w rankingach była oceniana jako trzecia w województwie, więc jakąś zapyziała raczej nie jest.
 
Wydaje mi się, że u u Nas w Polsce ciążą po cukrzycy jest wcześniej rozwiązywana ze względu na starzejace się łożysko, więc nie mogą trzymać do samego końca.
To tak wczoraj podałam te 2 j o 22, cukier o 3 - 92, a teraz rano 102 ;(
Te 2 j to chyba za mało i powinnam dawać sobie więcej. I chyba dziś dam 4, chyba że organizm potrzebuje czasu żeby zareagować na insulinę ale raczej to powinno działać inaczej, od razu. Dobrze myślę?
Mi potrafią zmieniać i co dziennie. Ale poczekaj bo to możliwe że nie insulina ale coś zjadłas albo zła noc miałaś. To wszystko wpływa.
 
Szpital w moim mieście, ma II stopień referencyjności.
Dzięki za pomysł, jak będę po tej konsultacji z diabetologiem w maju, to zrobię tak jak piszesz i umowię się u nas na rozmowę. Nasza porodówka swego czasu w rankingach była oceniana jako trzecia w województwie, więc jakąś zapyziała raczej nie jest.
Bo ważne też jest żeby był oddział neonatologiczny, u nas jest to może dlatego nie było problemu.
 
reklama
Bo ważne też jest żeby był oddział neonatologiczny, u nas jest to może dlatego nie było problemu.
Mój szpital pod domem ma oddział ale dla dzieci od 33tyg ciazy. Mldpsze odsylaja do tego co ja jeżdżę.
W szpitalu pod domem nie ma też diabetologow prenatalnych. Także dupa :/ a miałabym 5 minut do szpitala a tak mam 2h
 
Do góry